Ernest Weiher: Różnice pomiędzy wersjami

[wersja nieprzejrzana][wersja nieprzejrzana]
Usunięta treść Dodana treść
Mathiasrex (dyskusja | edycje)
kat.
Planetnik (dyskusja | edycje)
Linia 36:
W 1577 roku Weiher wyruszył ruszył z [[Stefan Batory|Batorym]] na Moskwę. Jako starosta pucki dowodził ok. 1000 niemieckich [[lancknechci|lancknechtów]]. O jego obecności pod [[Połock]]iem pisze [[Paweł Jasienica]]:
:''Uroczysty, datowany z [[26 czerwca]] [[1579]] roku akt wypowiedzenia wojny powiózł do Moskwy Wacław Łopaciński, który spełnił zadanie i został uwięziony na czas dłuższy. Powrócił wtedy dopiero, kiedy Iwan uznał za pożyteczne zmienić w stosunku do Stefana sposób postępowania i ton swych epistoł. Aż dotychczas bowiem zwał go pogardliwie „sąsiadem", a nie „bratem", jak przystawało między monarchami.''
:''Dwudziestokilkutysięczna, radująca oko fachowców armia zebrała się w przepisanym miejscu. Manifest o celach wojny drukarnia polowa wydała w języku polskim, łacińskim, niemieckim i węgierskim. Naczelnym wodzem był sam król, mający stale przy sobie Jana Zamoyskiego, od niedawna kanclerza wielkiego koronnego. Polakom hetmanił stary, już za Zygmunta Augusta wsławiony wojewoda podolski, Mikołaj Mielecki. Litwinami dowodzik Mikołaj Radziwiłł, Węgrami [[Kasper Bekiesz]], na czele rot niemieckich stali '''Ernest Weiher''' i Krzysztof Rozrażewski, mocno zgermanizowany Polak.''[...]]
:''Twierdza skapitulowała na bardzo ludzkich warunkach. Wojsku i mieszkańcom pozostawiono prawo wyboru. Kto chciał, ten mógł odejść do Iwana, pozostałych król przyjmował do siebie. Zdecydowana większość poszła na wschód.''
:''Tu - pod Połockiem - los okazał łaskę niezastąpionemu człowiekowi i kulturze powszechnej. Kiedy załoga opuszczała po kapitulacji Połock, specjalnie wyznaczone straże pilnowały jej bezpieczeństwa. Król osobiście dopadł i grzmotnął buzdyganem żołnierza, który chyłkiem jął obdzierać pokonanych.''