Polonia na Haiti: Różnice pomiędzy wersjami

[wersja przejrzana][wersja przejrzana]
Usunięta treść Dodana treść
→‎Historia: stan wojenny nie wybuchł, ale został wprowadzony
Sigma1410 (dyskusja | edycje)
drobne redakcyjne, drobne techniczne
Linia 8:
Z żołnierzy polskich w służbie haitańskiej utworzono dwa bataliony piechoty, które miały za zadanie pilnowanie więzień z Francuzami. Tylko 160 Polaków zwróciło się z prośbą do Dessalinesa o możliwość opuszczenia Haiti, do czego ten się przychylił. Udali się na [[Jamajka|Jamajkę]], gdzie gubernator Nugent zobowiązał ich do zaciągnięcia się do brytyjskiego wojska, czemu odmówili. W związku z tym zostali odesłani na Haiti, z listem, w którym gubernator doradza ich wypędzenie. Dessalines oświadczył jednak, że ''Polacy są wolnymi obywatelami, wolnego kraju Haiti, i nie mogę ich wypędzić''. W ten sposób powstała polska społeczność na Haiti, z czasem coraz bardziej zapomniana, nie tylko przez Polskę, ale także przez rząd haitański. Powoli zanikała znajomość języka polskiego, na rzecz francuskiego, a potem [[Język kreolski haitański|kreolskiego haitańskiego]].
 
Rząd haitański dwukrotnie przypominał sobie o istnieniu Polaków. Pierwszy raz za czasów dyktatury [[François Duvalier|Papy Doca]], który nienawidził elity mulackiej i jej francuskiego charakteru, a jednocześnie szukał afrykofilskich symboli. Stawiał wtedy Polaków za wzór umiłowania wolności i odwagi, nazywając ich ''białymi Murzynami Europy''. Po raz drugi, podczas wizyty [[Jan Paweł II|Jana Pawła II]] na Haiti. W dniu 18 marca [[1983]] roku zawieziono Polaków na [[Port lotniczy Toussaint Louverture|lotnisko François Duvalier]] w [[Port-au-Prince]], celem powitania papieża. Zgromadzono ich w honorowym sektorze, tak, że mogli bezpośrednio zamienić kilka słów z Karolem Wojtyłą. Usłyszeli od papieża zapewnienie o pomocy, ponieważ ''wszyscy jesteśmy Polakami i musimy sobie pomagać''. Wcześniej jeden z mieszkańców Cazale odwiedził nawet Polskę, ale wprowadzenie [[Stan wojenny w Polsce 1981-1983|stanu wojennego w 1981]] przerwałprzerwało współpracę wizytęz rodakami z Haiti.
 
Po odwiedzinach papieża izolacja i zapomnienie społeczności polskiej nasiliły się. ''Odkrył'' ją ponownie i upamiętnił [[Włochy|włoski]] reporter [[Riccardo Orizio]] w [[1996]] roku. Rozdział o ''Lepologne'' znalazł się w jego książce ''[[Zaginione białe plemiona]]'', wydanej w roku [[2000]], w której szczegółowo opisał losy Polaków na [[Karaiby|Karaibach]].
Linia 17:
{{osobny artykuł|Cazale}}
 
HaitańskaPolonia poloniana Haiti składa się z dwóch grup: [[Mulat]]ów, cechujących się jaśniejszą od innych mieszkańców karnacją, oraz osób o zupełnie jasnym odcieniu [[skóra|skóry]].
 
Społeczność nie posiada żadnych książek, dokumentów, czy zdjęć z przeszłości. Nie przetrwały nawet bardziej znaczące opowieści przekazywane z pokolenia na pokolenie. W szczątkowych formach dochowały się niektóre zwyczaje, np. taniec nazywany ''polką'', czy też zaplatanie warkoczy na słowiański sposób, nieznany na Karaibach (wiele dziewcząt ma jasne włosy). Istnieją też powiedzenia, np. ''Lá-bas en Pologne'' (''Tam w Polsce''), ''M-ap Fe Krakow'' (''robię, jak w Krakowie'', czyli bardzo porządnie), ''Chajé kou Lapologn'' (''szarżować jak Polska'', czyli w dużej liczbie, skutecznie, np. gdy uczniowie są dobrze przygotowani do egzaminu, to mogą powiedzieć ''mouin chajé kou Lapologn''). Mieszkańcy Cazale mówią o sobie nie inaczej, jak ''My Polacy''. Najczęściej spotykane nazwisko to ''Belno'', pochodzące od ''Belnowski''.
 
== Bibliografia ==
#* [http://www.kulturaswiecka.pl/node/890 ''Les Polonais'', film dokumentalny, PolskaTVP, 2006, reż. Marian T. Kutiak]
#* Riccardo Orizio, ''Zaginione białe plemiona'', [[Wydawnictwo Czarne]], [[Wołowiec (województwo małopolskie)|Wołowiec]], 2009, ss.153-213, ISBN 978-83-7536-136-0
 
{{Polacy na świecie}}