John Laurens: Różnice pomiędzy wersjami

[wersja nieprzejrzana][wersja nieprzejrzana]
Usunięta treść Dodana treść
Linia 55:
John Laurens został zaproszony do sztabu [[George Washington|George’a Washingtona]] na początku sierpnia, w celu pełnienia ochotniczo roli [[adiutant]]a. Washington pisał:<blockquote>''Chciałbym opóźnić Wizytę czwartego z moich Adiutantów jeszcze trochę; aczkolwiek jeśli zaszczyci mnie pan dołączeniem do grona mojej Rodziny, rad niesamowicie będę wskutek pana Obecności i wsparcia na Linii Dodatkowej Pomocy i pragnę, by powierzono panu rolę, którą pan wybierze''<ref>Tłumaczenie własne, wolne i nieprofesjonalne
 
„I mean to delay the actual Appointment of my fourth Aide de Camp a while longer; but if you will do me the honour to become a member of my Family, you will make me very happy, by your Company and assistance in that Line as an Extra Aid and I shall be glad to receive you in that capacity whenever it is convenient to you.”.</ref>.</blockquote>We wrześniu, po tym, jak Laurens po raz pierwszy widział walkę podczas [[Bitwa nad Brandywine|bitwy nad Brandywine]], uczestniczył w oficjalnym spotkaniu jako jeden z adiutantów [[George Washington|George’a Washingtona]] i nadano mu stopień pułkownika<ref name=valley>[http://www.nps.gov/vafo/historyculture/johnlaurens.htm „Lt Colonel John Laurens”]. ''Valley Forge National Historical Park''. Valley Forge, Pennsylvania: National Park Service. [https://web.archive.org/web/20170629130457/https://www.nps.gov/vafo/learn/historyculture/johnlaurens.htm Archived] from the original on June 29, 2017.</ref>. Nawiązał bardzo przyjacielską relację ze współtowarzyszem, [[Alexander Hamilton|Alexandrem Hamiltonem]] (która z czasem przerodziła się w relacje romantyczną) i zaprzyjaźnił się z [[Marie Joseph de La Fayette|Lafayettem]].
 
Laurens zasłynął ze swojej pochopnej odwagi. La Fayette zauważył, że „To nie przez niego nie został zabity albo zraniona [pod Brandywine], robił wszystko, co było niezbędne, by zdobywać kolejnego i następnego.”<ref name=valley /><ref>To bardzo słabe tłumaczenie, może je ktoś poprawić?