Katastrofa lotu Air France 4590: Różnice pomiędzy wersjami

[wersja przejrzana][wersja nieprzejrzana]
Usunięta treść Dodana treść
Ch. Marty był kapitanem na Concorde.
Nie podano opisu zmian
Znaczniki: VisualEditor Z urządzenia mobilnego Z wersji mobilnej (przeglądarkowej)
Linia 1:
{{Katastrofa lotnicza infobox
|nazwa = Katastrofa lotu Air FranceBelgium 45901842
|grafika = Aerospatiale-BAC Concorde 101, Air France AN0702255.jpg
|opis grafiki =
|opis grafiki = Concorde, który uległ katastrofie (nr. rej. F-BTSC). Zdjęcie wykonano na lotnisku w Paryżu w lipcu [[1985]] roku.
|państwo = FRABelgia
|miejsce = [[Gonesse]]Vanzanten
|data = [[2511 lipca]]maja [[2000]]1999
|czas = 169:4448:3118
|czas polski = 9:48:18
|rodzaj = Zderzenie z obiektem
|przyczyna = uszkodzenieUszkodzenie spowodowanerurek przezz przedmiotpaliwem przez leżącywgniecenia naw pasie startowym
|ofiary razem = 113 osób212osób
|ofiary na ziemi = 45
|ranni razem =
|ocaleni razem = 0 osób
|typ = [[Concorde]]Conbrige
|nazwa statku =
|użytkownik = [[Air France]]Belgium
|numer = FB-BTSCFGNO
|start = {{flaga|FRA}} [[Port lotniczy Paryż-Roissy-Charles de Gaulle|Paryż]]Bruksela
|przeznaczenie = {{flaga|USA}}Rio [[Portde lotniczy Nowy Jork-JFK|Nowy Jork]]janerio
|numer lotu = 45901842
|pasażerowie = 100201 osób
|załoga = 911 osób
|ofiary =
|ranni =
Linia 32:
|wikinews =
}}
'''Katastrofa lotnicza Conbrige Air Belgium''' katastrofa samolotu Conbrige belgijskich lini lotniczych Air Belgium wydarzyła się 11 maja 1999 o 9:48:18 w mieście Vanzanten w którym znajdował się port lotniczy Bruksela Conbrige miał lecieć z Brukseli do Rio de Janeiro w brazyli podczas startu samolot napotkał dziurę z ostrymi elementami która została zrobiona podczas incydentu lotu 35 lini Air Norway kiedy boeing 737 podczas lądowania z Oslo uderzył w pas silnikiem. Po przebyciu rurek z paliwem z Conbrige zaczeły lecieć promienie a po 4 minutach maszyna spadła na hotel hotel
'''Katastrofa lotnicza Concorde Air France lot 4590''' – [[katastrofa lotnicza]], która miała miejsce [[25 lipca]] [[2000]] o godzinie 16.44:31 (koniec zapisu z [[czarna skrzynka|czarnej skrzynki]]) na obrzeżach miasteczka [[Gonesse]], pod [[Paryż]]em. Rozpędzający się na [[Droga startowa|pasie startowym]] nr 26 [[Port lotniczy Paryż-Roissy-Charles de Gaulle|lotniska Charles’a de Gaulle’a]] samolot [[Concorde]] najechał z dużą prędkością (ok. 300 km/h) kołem głównego podwozia na pasek metalu – element konstrukcyjny silnika, który odpadł ze startującego wcześniej samolotu [[McDonnell Douglas DC-10]] linii lotniczych [[Continental Airlines]].
 
Ogumienie w samolotach Concorde zużywało się znacznie szybciej i było dużo bardziej podatne na uszkodzenia niż w innych samolotach ze względu na wysoką prędkość startu (komplet opon wystarczał zaledwie na 25-30 cykli start/lądowanie).
 
Metalowy element z DC-10 spowodował rozerwanie opony lewego koła samolotu, a jej fragmenty, w tym duży ok. 4,5 kg odłamek, uderzyły w dolną część skrzydła, przyczyniając się prawdopodobnie do powstania [[Fala uderzeniowa|fali uderzeniowej]] w zbiorniku paliwa znajdującym się w jego wnętrzu. Efektem tego było rozerwanie zbiornika nad wnęką [[Podwozie (lotnictwo)|podwozia]]. Na skutek zwarcia w uszkodzonej odłamkami ogumienia instalacji elektrycznej wewnątrz komory podwozia lub w wyniku zetknięcia z gorącymi elementami silnika, wyciekające [[paliwo]] zapaliło się. W tym czasie maszyna przekroczyła już [[prędkość decyzji]] tzw. [[prędkość decyzji|V1]], do której można jeszcze bezpiecznie przerwać start i wyhamować.
Linia 42 ⟶ 41:
Jako dodatkowy powód katastrofy rozważano brak tulei dystansowej w łożysku zawieszenia wózka podwozia. Powstałe luzy mogły spowodować lub przyczynić się do zaobserwowanego zboczenia ku lewej krawędzi pasa.
 
W związku z nieprawidłowym torem jazdy, pilot będący przy sterach był zmuszony poderwać maszynę do lotu tuż przed osiągnięciem wymaganej prędkości minimalnej do poderwania maszyny. Wobec problemów ograniczających ciąg obu lewostronnych silników, Concorde miał trudnościmiałtrudności z uzyskaniem odpowiedniej prędkości i wysokości lotu.
 
Po oderwaniu się od ziemi włączył się alarm sygnalizujący pożar w komorze silnika nr 2, w konsekwencji silnik ten został wyłączony proceduralnie. Niestety nasiliło to deficyt ciągu obciążonej paliwem i pasażerami maszyny. Sąsiedni silnik nr 1 w tym czasie odzyskał ciąg zbliżony do nominalnego, jednak już po kilku sekundach wpadające do sprężarki gorące gazy lub paliwo zaburzyły pracę silnika i spowodowały ponowny, drastyczny spadek ciągu.