Kull. Banita z Atlantydy: Różnice pomiędzy wersjami

[wersja przejrzana][wersja przejrzana]
Usunięta treść Dodana treść
m MalarzBOT: regeneracja szablonu {{Książka infobox}}
EmptyBot (dyskusja | edycje)
m lit.
Linia 65:
Brule znów prowadzi Kulla do tajnego przejścia. Trafiają na Tu, naczelnego radcę tronu. Widzą, jak mężczyzna dokonuje zdrady. Z tego powodu Kull zabija go. Po śmierci Tu wraca do swojej prawdziwej postaci: okazuje się, że posiada głowę węża. Kull orientuje się, że kapłani wężowego boga, stworzenia potrafiące przybierać dowolną postać, istnieją naprawdę. Wkrótce Kull dowiaduje się, że także jego strażnicy są zdrajcami. Prawdziwi strażnicy zaś tak naprawdę nie są martwi, a jedynie zapadli w głęboki sen. O spisku na życie Kulla dowiedziałsię wcześniej Ka-nu i dlatego właśnie przysłał Brule'a do ochrony władcy.
 
Brule odciąga Kulla od strażników i wtedy atakuje króla. Władca Valusii zabija go: jego strażnik zmienia się w stworzenie z głową węża. W tym samym momencie do pomieszczenia wchodzi prawdziwy Brule. Zapytany, jak można odróżnić człowieka od kapłana wężowego boga odpowiada, że bransoleta, którą posiada może być noszona tylko przez ludzi. Ponadto tylko człowiek wypowiedzieć może słowa ''Ka nama kaa lajerama''. Ich znaczenie jest zapomniane, jednak samo ich brzmienie zachowało się. Niegdyś było to zawołanie ludzi walczących z istotami zze Starszego Wszechświata. Brule zaczyna opowiadać Kullowi historię Valusii. Podobno od wieków wężoludzie zabijali prawdziwych władców, zajmując ich miejsce, tak jak to dziś miałoby stać się z Kullem.
 
Dalej wędrując korytarzami Kull i Brule trafiają na ducha Eallala, króla Valusii sprzed tysięcy lat. Podobno został zamordowany w Pokoju Przeklętym. Jego mordercami byli wężoludzie, przez co jego dusza po śmiercu musiała być im posłuszna. Mężczyźni obiecują sobie, że jeśli jeden z nich zostanie śmiertelnie raniony, drugi go dobije, tak, aby nie stać się niewolnikami potworów.