Ścieżka zdrowia (tortury)

nieludzkie traktowanie przez służby PRL

Ścieżka zdrowia – ironiczne określenie na formę tortur stosowanych w PRL przez SB, ZOMO i MO, zwłaszcza wobec działaczy opozycji. Polegała na uderzaniu pałkami milicyjnymi aresztanta biegnącego pomiędzy dwoma szeregami bijących. Czasami dla utrudnienia skazańcowi nakazywano rozwiązać sznurówki lub wręcz wiązano oba buty.

Aktor w milicyjnym mundurze i z pałką milicyjną

Do najgłośniejszych przypadków stosowania „ścieżki zdrowia” doszło w czasie wypadków Radomskiego Czerwca 1976. Operacją tłumiącą strajki (kryptonim Lato ’76) osobiście kierował ówczesny szef Służby Bezpieczeństwa gen. Bogusław Stachura[potrzebny przypis]. Edward Gierek utrzymywał, że kiedy dowiedział się o tego typu praktykach, nakazał ich natychmiastowe przerwanie[1]. „Ścieżki zdrowia” zastosowano również w okresie stanu wojennego w trakcie brutalnego stłumienia protestu internowanych w ośrodku internowania w Kwidzynie – szpalery uzbrojonych w długie pałki funkcjonariuszy ustawiono na więziennych korytarzach, na których podłodze rozbito butelki z pastą do podłogi dla uzyskania poślizgu; upadające osoby były bite i kopane do utraty przytomności[2][3].

Prawdopodobnie metodę tę milicja PRL przejęła jeszcze z tradycji XIX-wiecznego wojska rosyjskiego (tzw. praszczęta). Skazany biegł pomiędzy dwoma szpalerami żołnierzy bijących go kijami; wówczas była to kara równoznaczna z karą śmierci, gdyż praktycznie nikt jej nie przeżywał.

W języku portugalskim (w odmianie brazylijskiej) taka kara nazywana jest corredor polonês, co oznacza „polski korytarz”.

Przypisy edytuj

Linki zewnętrzne edytuj