Bitwa pod Uzbin
Bitwa pod Uzbin – starcie wojskowe międzynarodowych sił ISAF a bojówką talibańską w dolinie Uzbin, leżący w dystrykcie Surobi, 18 sierpnia 2008.
Wojna w Afganistanie (2001–2021) | |||
Szlak sprzymierzonych przed starciem z Talibami | |||
Czas | |||
---|---|---|---|
Miejsce |
Dystrykt Surobi, Dolina Uzbin | ||
Terytorium | |||
Przyczyna |
zasadzka na wojska ISAF | ||
Wynik |
nierozstrzygnięta | ||
Strony konfliktu | |||
| |||
Siły | |||
| |||
Straty | |||
| |||
Położenie na mapie Afganistanu | |||
34°39′33″N 69°50′56″E/34,659167 69,848889 |
Sytuacja w regionie przed potyczką
edytujW dystrykcie Surobi do początku sierpnia 2008 stacjonowali Włosi w ramach sił ISAF, jednak w sierpniu kontyngent przejęli Francuzi z inicjatywy Nicolasa Sarkozy’ego zwiększając zaangażowanie w wojnę z talibami. W dystrykcie Surobi od 18 sierpnia trwała akcja wyszukiwania talibów.
Potyczka
edytujRano 18 sierpnia kontyngent francuski liczący 100 żołnierzy wraz z elementami afgańskiej armii narodowej i amerykańskich sił specjalnych, wraz ze wsparciem lotniczym i pojazdami pancernymi VAB, zostały zaatakowane przez grupę rebeliantów talibskich na wysokości 2000 m n.p.m. W pierwszych chwilach ataku armia ISAF zachowywała się bardzo chaotycznie. Zaatakowani w dolinie Uzbin zgodnie z zaleceniami NATO natychmiast wezwali pomoc. Zanim jednak amerykańskie samoloty i ciężarówki z afgańskimi żołnierzami dotarły do Surobi, upłynęły prawie cztery godziny. W międzyczasie Talibowie zaatakowali następnie główne kolumny armii, uderzając na pojazdy VAB. Przybyłe z odsieczą samoloty szturmowe A-10 i śmigłowce zrzuciły bomby na talibów, ale i pomyłkowo na Francuzów. Ci ostatni zostali też ostrzelani przez przysłanych na pomoc afgańskich żołnierzy. Dopiero przybycie posiłków interwencyjnych z Kabulu pozwoliło na stopniowe wyparcie przeciwnika w rejonu doliny, a walki zakończyły się ostatecznie po południu[1].
Ogólnie w zasadzce zginęło 10 żołnierzy, a ponad 20 odniosło rany. Następnie amerykańscy piloci w nocy 19 sierpnia zbombardowali wioski w podkabulskiej prowincji Laghman. Twierdzą, że zabili ponad 30 talibów. Ale według lekarzy z Mehtarlamu, stolicy prowincji Laghman, do ich szpitala przywieziono zwyczajnych wieśniaków poranionych w nocnych nalotach. Chirurg Asadullah Rauf twierdzi, że operował przynajmniej 20 pacjentów, w tym osiem kobiet i czworo dzieci. Jedno z rannych dzieci zmarło po drodze do szpitala. Celem Amerykanów był ponad 100-osobowy oddział talibów, który w 18 sierpnia urządził zasadzkę na francuski patrol w pobliżu miasteczka Sarobi, zaledwie 60 km na południowy wschód od Kabulu[2].
Skutki
edytujPo otrzymaniu wiadomości o ataku, Nicolas Sarkozy udał się do Kabulu. 22 sierpnia odbył się podobny nalot amerykańskich sił powietrznych, w wyniku którego zginęło 90 cywilów i 30 talibów.
Był to najkrwawszy incydent militarny dla francuskiego wojska od czasu zamachu w Bejrucie z 1983 roku do którego doszło podczas wojny domowej w Libanie, kiedy to zginęło 58 francuskich żołnierzy[3].
Przypisy
edytuj- ↑ Altair – 10 spadochroniarzy zabitych w Afganistanie. [dostęp 2008-09-09]. [zarchiwizowane z tego adresu (2008-09-04)].
- ↑ Wyborcza.pl [online], wyborcza.pl [dostęp 2017-11-22] .
- ↑ Jerome Starkey: War in Afghanistan: The battle of Surobi. The Independent, 2008-08-20. [dostęp 2008-08-21].