Gloria Scott (ang. „The Adventure of the „Gloria Scott”) – opowiadanie Arthura Conana Doyle’a z serii przygód detektywa Sherlocka Holmesa. Po raz pierwszy wydrukowane w czasopiśmie The Strand Magazine w kwietniu 1893, następnie w tomie Wspomnienia Sherlocka Holmesa w 1894. Ilustracje wykonał Sidney Paget.

Gloria Scott
The Adventure of the „Gloria Scott”
Ilustracja
Wiktor, sędzia, Holmes i Hudson.
Autor

Arthur Conan Doyle

Typ utworu

kryminał

Wydanie oryginalne
Miejsce wydania

Wielka Brytania

Język

angielski

Data wydania

1893

poprzednia
Urzędnik maklerski
następna
Rytuał Musgrave’ów

Holmes opowiada doktorowi Watsonowi o swej pierwszej sprawie. W czasie studiów spędzał wakacje u kolegi, Wiktora Trevora w sielskiej okolicy hrabstwa Norfolk. Ojciec Wiktora, znany z wyrozumiałości sędzia pokoju, żartobliwie zaproponował Holmesowi, by wydedukował coś z jego wyglądu. Odpowiedź przyszłego detektywa była na tyle trafna, iż doprowadziła rozmówcę do omdlenia. Sędzia utwierdził Holmesa w chęci zostania tropicielem zagadek. Któregoś dnia zjawił się marynarz Hudson, dawny znajomy gospodarza. Sędziego jego widok zaskoczył, a nawet przeraził. Czując gęstniejącą atmosferę Holmes postanowił opuścić gościnny dworek.

U schyłku wakacji powrócił wezwany przez Wiktora. Z opowieści kolegi wynikało, że Hudson zachowywał się ordynarnie, upijał się, zaś sędzia z zagadkowych powodów tolerował te wybryki. W końcu Wiktor oburzony impertynencją intruza wyrzucił go z pokoju. Marynarz bezskutecznie zażądał przeprosin, po czym obwieścił, że uda się do ich wspólnego znajomego pana Beddoesa w Hampshire. Domownicy odetchnęli z ulgą. Po jakimś czasie nadszedł dziwny list nadany z Fordingbridge. Sędzia przeczytawszy go przerażony umarł.

List brzmiał:

The supply of game for London is going steadily up. Head-keeper Hudson, we believe, has been now told to receive all orders for fly-paper and for preservation of your hen-pheasant’s life. (Polowanie pod Londynem rozpoczęte. Główny łowczy Hudson zarządził chyba wszystko. Wyraźnie już powiedział: Będzie wielka obława. Dlatego trzeba ratować bażancich samic życie!)[1]

Holmes po kilku próbach czytania co drugiego słowa bądź od tyłu odkrył, iż trzeba czytać co trzecie słowo, począwszy od pierwszego. Otrzymał wiadomość:

The game is up. Hudson has told all. Fly for your life. (Polowanie rozpoczęte. Hudson wszystko powiedział. Obława! Ratować życie!)[2]

Wyglądało, iż marynarz szantażował czymś swego gospodarza i Beddoesa[3]. Udział Holmesa w rozwiązaniu zagadki ograniczył się do odszyfrowania listu[4]. Aby dowiedzieć się, co powiedział Hudson, należało przeczytać zapiski sędziego o dziejach statku „Gloria Scott”, które zdążył był sporządzić[5].

Jako swoją trzecią sprawę Holmes określił „Rytuał Musgrave’ów”, brak danych, co było drugą.

Przypisy

edytuj
  1. Tłumaczenie: Jerzy Regawski i Witold Engel.
  2. Zwrot game is up jest idiomem oznaczającym koniec gry, zabawa skończona, ujawnienie tajemnicy, wyjście na jaw, demaskacja, p. też Poszukiwacz fraz angielskich.
  3. Podobny wątek przedstawia Tragedia w Boscombe Valley.
  4. Znacznie trudniejszym szyfrem rozwikłanym później przez detektywa były Tańczące sylwetki.
  5. Opisane wydarzenie na statku miało mieć miejsce w 1855 r. około 30 lat przed akcją opowiadania. Zsumowanie daje około 1885 r. co wygląda na przeoczenie pisarza, gdyż Holmes i Watson współdziałają od około 1880 r. (Studium w szkarłacie). Próby pogodzenia dat: Chronology „Gloria Scott”.

Linki zewnętrzne

edytuj