Konferencja w Lambeth (1948)

Konferencja w Lambeth w 1948 – jedno z cyklicznych spotkań biskupów różnych kościołów anglikańskich, które odbyło się w sierpniu 1948 w londyńskim pałacu Lambeth, oficjalnej rezydencji arcybiskupa Canterbury – honorowego zwierzchnika wspólnoty anglikańskiej[1].

Spotkanie, któremu przewodził arcybiskup Geoffrey Fisher[2], zakończyło się 18 sierpnia 1948 (po pięciu tygodniach obrad) wydaniem okolicznościowej rezolucji. Dokument ten łączył ze sobą kwestie wolności, egzystencjalnego rozwoju człowieka i osoby Boga[3]. Przedmiotem obrad była sytuacja kościołów anglikańskich w przełomowym momencie, po zakończeniu II wojny światowej, w świecie dynamicznie zachodzących przemian moralnych i religijnych. Podczas obrad poruszano przede wszystkim, ujętą w końcowej rezolucji, tematykę konieczności jedności kościołów anglikańskich, co według komentatora czasopisma The Tablet stało w sprzeczności z lansowanymi jednocześnie korzyściami, jakie płyną z różnorodności tych kościołów. Podczas konferencji sformułowano zasadę, że autorytet w kościele anglikańskim opiera się na Piśmie Świętym, tradycji, wyznaniach wiary, nauczaniu, sakramentach, świadectwie świętych, oraz na consensus fidelium, czyli zgodzie wiernych – ciągłym działaniu pod wpływem Ducha Świętego. Autorytet ten posiada elastyczność, dzięki której przewaga jednego elementu nad pozostałymi może się zmieniać i zmienia się wraz ze zmianą warunków, w jakich żyje Kościół. W tym kontekście wolność ludzka, która realizuje się w drodze uwalniania od przywiązań do swoich egoistycznych potrzeb, nie jest pojęciem statycznym[3]. Konferencja oświadczyła, że wyznanie anglikańskie lepiej zaleci religię chrześcijańską przedstawicielom innych narodów, niż inne wyznanie, w którym zbytnia sztywność trzymania się tradycji, zbyt dosłowna interpretacja Pisma Świętego albo przesadny lęk przed działaniem rozumu hamuje pojmowanie wiary chrześcijańskiej i stosowanie się do niej[1].

Podczas obrad poruszano też inne zagadnienia. Wypowiedziano się przeciwko komunizmowi oraz kapitalizmowi, zalecając szukanie złotego środka. W rezolucji oświadczono, że chrześcijanin musi nienawidzić wojny i tego wszystkiego, co do niej prowadzi, jako niezgodną z nauką Chrystusa. W sprawach rodzinnych nowością było opowiedzenie się za nierozerwalnością małżeństwa, co było zbieżne z nauczaniem katolickim, aczkolwiek kościoły anglikańskie dopuszczały rozwody i chętnie ich wówczas udzielano. Ostrzeżono jednocześnie przed zawieraniem małżeństw mieszanych z katolikami. Stwierdzono również, że perspektywy zjednoczenia z Kościołem katolickim są nikłe z uwagi na poważne różnice na polu wyznania i praktyki[1].

Przypisy

edytuj