Ojcowskie napomnienie

obraz Gerard ter Borch

Ojcowskie napomnienie (niderl. Interieur met een man en twee vrouwen) – obraz olejny holenderskiego malarza barokowego Gerarda ter Borcha. Dzieło występuje w literaturze polskiej także pod nazwą Rodzicielskie napomnienie[1] i Oficer zalecający się do damy[2]. Patryck de Rynck w książce Jak czytać malarstwo użył tytułu Towarzystwo we wnętrzu. Znanych jest kilka wersji obrazu wykonanych przez autora, m.in. w Gemäldegalerie w Berlinie oraz liczne kopie namalowane przez innych malarzy.

Ojcowskie napomnienie
Interieur met een man en twee vrouwen
Ilustracja
Autor

Gerard ter Borch

Data powstania

1654

Medium

olej na płótnie

Wymiary

71 × 73 cm

Miejsce przechowywania
Miejscowość

Amsterdam

Lokalizacja

Rijksmuseum

Dirck van Baburen, U stręczycielki, 1622

Opis obrazu

edytuj

Autor przedstawił trzy postacie w dość ciemnym, mieszczańskim wnętrzu. W centrum obrazu stoi młoda, ubrana w srebrzystą suknię kobieta. Zwrócona jest tyłem do widza i ma lekko pochyloną głowę. Obok, na czerwonym krześle siedzi młody mężczyzna w stroju żołnierza. Przy boku ma szpadę, a na kolanie kapelusz z piórami. Zwraca się do młodej kobiety, patrząc jej w oczy, swoje zdecydowanie podkreśla uniesioną dłonią. Obok niego siedzi starsza kobieta zajęta piciem wina z wysokiego kielicha.

Scenę uzupełnia stolik przykryty czerwonym płótnem ze świecą i kilkoma drobiazgami. Nieco bliżej stoi również czerwony taboret. W głębi pomieszczenia, w mroku, znajduje się potężne łoże przykryte baldachimem. Za plecami siedzącego mężczyzny można dostrzec brzydkiego, wychudłego psa.

Interpretacje

edytuj

Jeszcze w XIX i na początku XX wieku uważano, że obraz przedstawia rodzinną scenę, w której ojciec napomina córkę za jakieś przewinienie. Jednak podczas konserwacji mniejszej kopii obrazu w berlińskiej Gemäldegalerie okazało się, że spod warstwy brudu wyłoniła się złota moneta w dłoni mężczyzny. Bliższe oględziny obrazu z Rijksmuseum wykazały, że monetę na tym płótnie starannie wydrapano i zamalowano.

Obecnie przyjmuje się, że malarz przedstawił scenę z domu schadzek. Młoda kobieta jest prostytutką, starsza kuplerką, natomiast młody żołnierz to klient domu publicznego. Świadczą o tym także świeca na stole, wygłodniały pies[3] i potężne łoże w tle. Obecność tych atrybutów dowodzi jednoznacznych podtekstów erotycznych, subtelnie ukrytych przez artystę. Usunięcie monety przyczyniło się do zlikwidowania jednoznaczności i wprowadziło w błąd zarówno odbiorców, jak i krytyków sztuki.

Odniesienia

edytuj

Protestanckie społeczeństwo Holandii tolerowało istnienie tzw. lupanarów, chociaż oficjalnie potępiało korzystanie z ich usług. Motyw prostytutki, stręczycielki i klienta domu publicznego malowali też inni artyści m.in. Dirck van Baburen (Stręczycielka, 1622) i Jan Vermeer (U stręczycielki, 1656).

Polski poeta i eseista Zbigniew Herbert poświęcił obrazowi Gerarda ter Borcha szkic pod tytułem Dyskretny urok mieszczaństwa, który opublikowano w zbiorze Martwa natura z wędzidłem.

Przypisy

edytuj
  1. Ian. Chilvers: Oksfordzki leksykon sztuki. Warszawa: Arkady, 2002, s. 650. ISBN 83-213-4157-8.
  2. Robert Genaille (red.), Słownik malarstwa holenderskiego i flamandzkiego, Warszawa: Wydawnictwa Artystyczne i Filmowe, 1975, s. 199.
  3. Anna Popławska: Słownik symboli. Kraków: Greg, 2007, s. 232. ISBN 978-83-7327-577-5.

Bibliografia

edytuj
  • Patrick De Rynck: Jak czytać malarstwo. Rozwiązywanie zagadek, rozumienie i smakowanie dzieł dawnych mistrzów. Kraków: Towarzystwo Autorów i Wydawców Prac Naukowych Universitas, 2006, s. 304–305. ISBN 83-242-0565-9.
  • Zbigniew Herbert: Martwa natura z wędzidłem. Warszawa: Fundacja Zeszytów Literackich, 2003. ISBN 83-917979-4-5.

Linki zewnętrzne

edytuj