Ruch oporu w Auschwitz: Różnice pomiędzy wersjami

[wersja nieprzejrzana][wersja przejrzana]
Usunięta treść Dodana treść
kat.
drobne redakcyjne
Linia 23:
Niezależnie od grup polskich na przełomie lat 1942 i 1943 powstały w obozie organizacje więźniów innych narodów – austriacka (komuniści, socjaldemokraci i członkowie [[Brygady Międzynarodowe|Brygad Międzynarodowych]] z wojny domowej w [[Hiszpania|Hiszpanii]]), francuska i belgijska (komuniści), rosyjska (jeńcy wojenni i inteligencja, m.in. generał Dymitr Karbyszew i profesor Iwan Mironow), niemiecka (komuniści, socjaldemokraci i antyfaszyści), czeska i nieliczna kobieca jugosłowiańska (wzięte do niewoli partyzantki).
 
Z początkiem 1943 r. z inicjatywy Austriaków zaczęto prowadzić tajne rokowania w celu połączenia wszystkich grup – polskich i innych krajów{{fakt|data=2007-05}}. W maju tego roku utworzono wspólną organizację – Grupę Bojową Oświęcim (GBO, Kampfgruppe Auschwitz). Na czele stanął Komitet Naczelny: [[Józef Cyrankiewicz]], [[Tadeusz Hołuj]], Ernst Burger i Hermann Langbein. Tajne zebrania GBO odbywały się w piwnicy bloku 4 w Auschwitz. Do międzynarodowej grupy przystąpiły polskie grupy wojskowe, jednakże dopiero w 1944 roku doszło do porozumienia i współpracy, która zaowocowała powołaniem wspólnej Rady Wojskowej Oświęcim. W jej skład weszli z ramienia GBO [[Lucjan Motyka]] i Heinrich Duermayer, a z grupy wojskowej [[Bernard Świerczyna]] i Mieczysław Wagner. Rada zajmowała się sprawami wojskowymi. W Monowitz istniała odrębna organizacja z własnym kierownictwem, choć istniał kontakt z GBO. Rada Wojskowa Oświęcim wobec groźby masowej zagłady przygotowywała plany powstania w obozie. Oparto się o plany zrywu więźniów, a także partyzantów poza obozem, przygotowanych jeszcze w 1942 roku przez pułkownika Kazimierza Rawicza. Wówczas uznany został za zbyt śmiały.
 
W 1944 r. powrócono do planów. Nie doczekały się realizacji, gdyż w drugiej połowie tego roku zaczęto masowo wywozić tysiące więźniów, głównie Polaków i Rosjan, do innych obozów. Dowództwo [[Armia Krajowa|Armii Krajowej]] uznało go zarazem za nierealny, m.in. z powodu słabego uzbrojenia.