Śmierć na Nilu: Różnice pomiędzy wersjami

[wersja nieprzejrzana][wersja nieprzejrzana]
Usunięta treść Dodana treść
→‎Rozwiązanie: literówka - żądni a nie rządni (od: żądza), plus, spotkanie było w świątyni w Abu Simbel
Linia 23:
== Fabuła ==
{{spoiler}}
Słynny detektyw, [[Herkules Poirot]] wybiera się na rejs po [[Nil|Nilu]]u ekskluzywnym statkiem wycieczkowym "Karnak". Na rejs wybrało się znamienite towarzystwo, między innymi znana na całym świecie piękna i młoda milionerka Linnet Doyle ze swoim świeżo poślubionym mężem, Simonem. Młoda para jest właśnie w trakcie swojej podróży poślubnej. Jednak już pierwszego dnia, Poirot zauważa, że nie wszyscy dobrze życzą państwu Doyle. Pewna młoda kobieta ewidentnie prześladuje zakochanych i prowokuje do sprzeczek, ku wielkiemu oburzeniu zwłaszcza Simona. Okazuje się, że jest to Jacqueline de Bellefort, była narzeczona pana Doyle'a, która ciągle nie może się pogodzić ze stratą ukochanego i od dłuższego czasu prześladuje młodą parę. Sytuacja robi się niebezpieczna, kiedy pewnego dnia podczas zwiedzania egipskiej świątyni, Linnet o mały włos nie zostaje uderzona wielkim głazem. Dla Poirota staje się jasne, że milionerka jest w śmiertelnym zagrożeniu i postanawia zatroszczyć się o jej bezpieczeństwo.
 
Pewnego wieczoru pijana Jacqueline wchodzi do pokoju, gdzie wciąż jeszcze jest kilkoro wycieczkowiczów i zaczyna przy wszystkich wymyślać Simonowi. W końcu, doprowadzona do furii, sięga po mały pistolet i strzela do mężczyzny, trafiając go w nogę. Wywiązuje się ogólna panika, jednak Doyle prosi obecnych by nie alarmować jego żony o wypadku, a rozhisteryzowaną Jacqueline zabrać w bezpieczne miejsce. Sam poddaje się pod opiekę doktora Bessnera.
 
Rankiem wycieczkowiczów czeka kolejna przykra niespodzianka - Linnet Doyle zostaje znaleziona w swojej kajucie z przestrzeloną głową. Zaraz po wykryciu zbrodni, nękany wyrzutami sumienia Poirot postanawia wykryć sprawcę. Pierwsze podejrzenia padają oczywiście na Jacqueline de Bellefort, zwłaszcza, że nad łóżkiem denatki ktoś wypisał jej własną krwią wielką literę "J". Okazuje się jednak, że dziewczyna nie mogła popełnić zbrodni, gdyż w tym właśnie czasie nawiązała się owa przykra w skutkach awantura z DoylemDoyle’em, a zaraz potem roztrzęsiona Jacqueline została na resztę nocy pod opieką panny Bowers.
 
Poirot musi iść więc innym śladem. Policja umożliwia mu osobiste przesłuchanie wszystkich wycieczkowiczów. Wiele zeznać pokrywa się - w nocy słyszano wyraźny plusk za burtą, co mogło oznaczać tylko jedno - morderca pozbył sie pistoletu. Detektywa intrygują najbardziej zeznania Rozalii Otterbourne. Dziewczyna wyraźnie boi się czegoś powiedzieć i wszystko wskazuje na to, że kogoś kryje. Jego uwagę zwraca też bezczelność pokojówki Linnet, Luizy Bourget. Daje ona do zrozumienia, że idąc w noc zabójstwa do pokoju chlebodawczyni widziała mordercę. Nie ma jednak zamiaru dzielić się swoimi spostrzerzeniami z policją. Jednak niedługo potem i ona zostaje znaleziona martwa. Poirot dochodzi do wniosku, że przebiegła kobieta postanowiła wzbogacić się na szantażowaniu mordercy, który jednak okazał się sprytniejszy...