Wigilia św. Jana: Różnice pomiędzy wersjami

[wersja nieprzejrzana][wersja przejrzana]
Usunięta treść Dodana treść
drobne redakcyjne
Tanja5 (dyskusja | edycje)
m cytatów nie poprawia się; zamiana niektórych ref-ów na "uwaga"
Linia 14:
}}
[[Plik:SktHansFaelledparkenCPH.jpg|thumb|Ognie Świętego Jana (''Sankthansnål'') w Fælledparken ([[Kopenhaga]])]]
'''Wigilia św. Jana''', ''Noc Świętojańska''<ref group="uwaga">„Dzień św. Jana Chrzciciela, zwłaszcza wieczór wigilijny i noc świętojańska, skrzyżowały się ze starożytnymi pogańskimi tradycjami letniego przesilenia słonecznego, z tradycjami najdłuższego dnia w ciągu roku.” w: Henryk Paszkiewicz. Polska i jej dorobek dziejowy w ciągu tysiąca lat istnienia: Zarys. cz. 1. Ziemia i człowiek. cz. 2. Historia.</ref> – [[święto]] obchodzone w nocy z [[23 czerwca|23]] na [[24 czerwca]] w wigilię [[Jan Chrzciciel|świętego Jana Chrzciciela]], będące próbą zasymilowania przez [[chrześcijaństwo]] [[pogaństwo|pogańskich]] obrzędów związanych z [[Przesilenie letnie|letnim przesileniem słońca]].
.
 
W obrzędowości [[Prawosławie|prawosławnej]] jako ''Święto Iwana Kupały'' (ukr. ''Свято Івана Купала''; ros. ''Иван Купала'') obchodzone jest na Ukrainie, Białorusi i Rosji w dniu [[7 lipca]] i posiada wiele zapożyczeń z wcześniejszego, pogańskiego [[Noc Kupały|święta Kupały]]<ref group="uwaga">„na ziemi nowogródzko-wileńskiej, [[Białoruś|Białorusi]] i Ukrainie w kalendarzu wschodnim z [[6 lipca|6]] na [[7 lipca]] w: Włodzimierz Wilczyński. Leksykon kultury ukraińskiej. 2000. s. 168; „Na Rusi Kupała ma poświadczenie już z wieku XIII (jako ''kupalija'' – Litopis ipatiewski 1262) i XIV (jako l. mn. Kupały), potem występuje Kupała i Kupało. [[Aleksander Gieysztor]]. Mitologia Słowian. 1982.</ref><ref group="uwaga">„Na [[Podlasie|Podlasiu]] i [[Mazowsze|Mazowszu]] zwie się „kupalnocką”, a na Rusi „kupałą”.” w: Ilustrowana encyklopedja Trzaski, Everta i Michalskiego. 1928 zob. Sobótka; „Podlasie i Lubelskie, ale też Sieradzkie i Kaliskie z postaciami ''kupalonecka, kopernacka, kupałnocka''” w: Franciszek Sławski. Słownik etymologiczny języka polskiego: Zeszyt 4-5 str. 375.</ref>.
 
W krajach anglosaskich pod nazwą ''Midsummer'', w germańskich ''Mittsommerfest''.
 
W Polsce [[Kościół katolicki w Polsce|Polsce Kościół]], nie mogąc wykorzenić z obyczajowości ludowej corocznych obchodów „pogańskiej” Sobótki<ref group="uwaga">„w Polsce południowej i na [[Śląsk]]u – sobótka” w: [[Aleksander Gieysztor]]. Mitologia Słowian. 1982; „Nazwa obrzędu – sobótka – kojarzonego przede wszystkim z wigilią św. Jana, ale obchodzonego też w wigilię św. Piotra i Pawła oraz [[Zielone Świątki|Zielonych Świątek]] według jednych pochodzi od dnia poprzedzającego święto, czyli soboty, według innych zaś od słowa sob oznaczającego coś odludnego i samotnego (sobótki odprawiane były w miejscach odosobnionych).” w: Obyczaje w Polsce: od średniowiecza do czasów współczesnych, tom 1. PWN. 2004 str. 69.</ref>, podjął próbę zasymilowania święta z obrzędowością chrześcijańską.
 
== Początki zwyczaju ==
Święto i zwyczaj o podobnym charakterze istniały na terytorium historycznych [[Włochy|Włoch]] gdzie nazywane było ''Sobatiną'' na cześć bogini [[Pales]], w Panonii ''palilią''<ref group="uwaga">„Według Warrona i Owidiusza skakano przez płonące snopki siana w święto Palilia, ku czci bogini [[Pales]] obchodzone przez Rzymian na pamiątkę założenia Rzymu 20 kwietnia. Papież [[Sergiusz III]] na soborze konstantynopolskim zakazał tego obrzędu. Podobnie syn cesarza Leopolda, [[Józef I Habsburg|Józef I.]], zabronił go w roku 1711.” w: Literatura ludowa: Tom 11, 1967; „Na jej cześć 21 kwietnia obchodzono święto Parilia (lub Palilia). Składano wówczas w ofierze miód i mleko, przystrajano żłoby oraz rozpalano wielkie ogniska, między którymi przeprowadzano stada dla ich oczyszczenia, a pasterze przez te ogniska skakali” w: Zbigniew Pasek. Bogowie, demony, herosi: leksykon. 1996; „wyraz „palilia”, jak zwano w [[Panonia|Panonii]], za czasów rzymskich, ogniska, rozpalane na polu przez pasterzy, około których pląsali oni i skakali przez ogień” w: Przegląd historyczny: t. 6, 1908.</ref>. W kręgu kultury celtyckiej święta Beltane („powrót słońca”) i związanego z nim rytuału składania ofiar z [[Wickerman|Wierzbina]]<ref>[http://www.uniwlud.pl/?p=263 Wierzbin].</ref>. Corocznie w dniu 21 czerwca, przyjeżdżają do [[Stonehenge]] tłumne pielgrzymki, aby obserwować pierwszy promień wschodzącego słońca.
 
== Symbole ==
Do głównego rytuału adaptowanego obrzędu w zależności od regionu należało (należy):
* palenie ognia (np. na południu Polski)<ref>„In the south of Poland, from the Silesian frontier as far as the bend of the [[San]] including the districts of [[Karpaty|mountains and foothills]], [[Zesłanie Ducha Świętego|Whitsun]] and St. John’s fires were customary. In the low country both kinds of annual fires were called ''sobótki''; in the mountains term like ''ognie'', ''fakty'', ''składanie watry'', and ''palenie watry'' were usedes ''sobótki''.” w: Zeitschrift für Ostforschung, t. 22, Johann Gottfried Herder-Forschungsrat. wyd. 1, 1973, s. 115.</ref><ref group="uwaga">„Po ostatniej wojnie [[Franciszek Kotula]], odnotował w województwie rzeszowskim taka informację: „w noc św. Jana, to by pan dopiero zobaczył. Wtedy jak okiem sięgnąć płoną i płoną ogniska, a już najbardziej na Chełmie, poniżej lasu, sobótki palą...” w: Teresa Michałowska. Jan Kochanowski i epoka renesansu: w 450 rocznicę urodzin poety, 1530-1980, 1984 str. 255.</ref>; ,<!-- POPRAW TO MIEJSCE! -->Małopolsce, Śląsku<ref>„Die polnische Benennung dieser Feuer ist Sobotki. Wenn nun der Sonnabend gleichergestalt Sobota heißt, so scheint es mir demnach, als bedeute das Wort Sobotki Sabbathfeier, und dürfte diese Gewohnheit noch eine der Ueberreste des Heidenlhums sein, vielleicht ursprünglich ein Gökendienst.” w: [http://books.google.pl/books?id=9_lDAAAAIAAJ&pg=PA192&dq=Die+polnische+Benennung+dieser+Feuer+ist+SobotKi.+Wenn+nun+der+Sonnabend+gleichergestalt+Sobota+hei%C3%9Ft,+so+scheint+es+mir+demnach,+als+bedeute+das+Wort+SubotKi+Sabbathfeier,+und+d%C3%BCrfte+diese+Gewohnheit+noch+eine+der+Ueberreste+des&hl=pl&sa=X&ei=CGPlT6XwEpH3sgby1M2wAQ&ved=0CDYQuwUwAA#v=onepage&q=Die%20polnische%20Benennung%20dieser%20Feuer%20ist%20SobotKi.%20Wenn%20nun%20der%20Sonnabend%20gleichergestalt%20Sobota%20hei%C3%9Ft%2C%20so%20scheint%20es%20mir%20demnach%2C%20als%20bedeute%20das%20Wort%20SubotKi%20Sabbathfeier%2C%20und%20d%C3%BCrfte%20diese%20Gewohnheit%20noch%20eine%20der%20Ueberreste%20des&f=false] Uebersicht der Arbeiten und Veränderungen. Schlesische Gesellschaft für Vaterländische Kultur.</ref> i Pomorzu – tzw. ''[[Sobótka (ognisko)|sobótka]]''<ref>„”<!-- POPRAW TO MIEJSCE! («»?) --group="uwaga">"'''sobótka''' – dzień uroczystości, też: ''obrzędowe drzewo'', zwykle [[wierzba]], przybierane kwiatami i zielenią." w: Franciszek Sławski. Słownik etymologiczny języka polskiego: Zeszyt 4-5 str. 375; „Najpowszechniejszą postacią sobótek świętojańskich jest ognisko, tj. stos utworzony z drzewa poza wsią, na wygonie lub na wzgórzu.” w: Maria Biernacka, Maria Frankowska, Wanda Paprocka. Etnografia Polski: przemiany kultury ludowej: tom 2 1981; „sobótka ognisko palone w wigilie św. Jana, przy którym odbywały się obrzędy i zabawy związane z odejściem wiosny i nadejściem lata, kontynuacja pogańskiego zwyczaju ludowego. „ w: Marian Kucała. Słownik polszczyzny Jana Kochanowskiego. 1994 s. 560;”<!-- POPRAW TO MIEJSCE! («»?) -->"Na Pomorzu zapisano wierzenie, że Ognie świętojańskie palone są dla czarownic, które niewidoczne tańczą przy ogniskach." w: Jerzy Bartmiński. Kosmos: Niebo, światła niebieskie, ogień, kamienie. 1996.</ref>, na [[Warmia|Warmii]] i [[Mazury|Mazurach]] ''Palinocka''<ref>Palinocka, ognisko z tańcami w noc św. Jana w: Anna Szyfer. Zwyczaje, obrzędy i wierzenia Mazurów i Warmiaków. 1968.</ref> lub ''ognie świętojańskie'' m.in. w krajach skandynawskich i anglo-saskich oraz Wielkopolska i historyczne Pomorze Zachodnie<ref group="uwaga">„Wzdłuż Odry utrzymała się dla tego obrzędu nazwa „ogni świętojańskich” albo też „palenie Judasza”. Przy ognisku odbywają się wtedy, podobnie jak w „Sobótce” Kochanowskiego, tańce, skoki młodzieży przez syczące płomienie, spalanie kukły, pohukiwania, gonitwy. Jest tu także jeszcze w zwyczaju powszechny na tym obszarze w XVIII wieku a praktykowany przez dziewczęta obrzęd zarzucania wianków przez głowę na drzewa. Zwyczaj ten przetrwał również u pomorskich Słowińców oraz na Warmii i Mazurach.” w: Kirył Sosnowski. Mieczysław Suchocki. Dolny Śląsk. Instytut Zachodni. Poznań. 1950. cz. I. s. 236.</ref>,
* skoki przez ognisko (np. Niemcy, Polska, Litwa, Łotwa, Rosja),
* palenie kukły (np. Irlandia, Francja, południowa Polska, Ukraina),
Linia 40:
[[Plik:Saint johns wart flowers.jpg|thumb|Kwiat dziurawca zwany również zielem św. Jana]]
[[Plik:2 Midsummer evening at the San river, Trepcza (Sanok).jpg|thumb|Wieczór świętojański z modlitwą i śpiewem przy zapalanej sobótce nad [[San]]em.]]
W przypadającą na 23-24 czerwca wigilię św. Jana, przeprowadzano tzw. obrzęd święcenia wody. W liturgii kościelnej zastosowanie miały również sekwencje i hymny świętojańskie, które przywędrowały do Polski z Zachodu<ref group="uwaga">„Liturgiczne zastosowanie miały również najstarsze sekwencje i hymny świętojańskie, jakie przywędrowały do nas z Zachodu. W wigilię Narodzin świętego odmawiano hymn Pawła Diakona ''Ut queant laxis''. Z tym samym świętem wiązały się sekwencje: ''Sancti Baptistae Christi praeconis'' z melodią ''ut palma minor'' (41 odpisów), przeniesiona do Polski przez benedyktynów; Gaude, caterva diei, sekwencja występująca głównie w rękopisach norbertańskich, oraz sekwencja Praecursorem summi regis. [...]” w; Deesis:idea wstawiennictwa Bogarodzicy i Św. Jana Chrzciciela w kulturze średniowiecznej. 2002. s. 170.</ref>. W kościołach chrześcijańskich jest to również okres przede wszystkim święcenia ziół leczniczych<ref group="uwaga">„Jest to okres przede wszystkim święcenia ziół leczniczych, które zbiera się w wigilię lub dzień świętego Jana, Bożego Ciała, na Matkę Boską Zielną i święci, niezależnie od lokalnych parafialnych uroczystości błogosławieństwa roślin.” w: Etnografia Polski: przemiany kultury ludowej: t. 2. 1981. s. 145.</ref>. Z ziół obowiązkowo święcone są [[dziurawiec]], [[macierzanka]] oraz kwiaty ogrodowe<ref>Etnografia Polski: przemiany kultury ludowej: t. 2, 1981; „Istnieje grupa ziół świętojańskich, do których należały dawniej: [[dziurawiec]], [[pokrzywa]], [[Paprocie|paproć]], [[bylica]], boże drzewko, lulek czarny, [[jaskier]] i kopytnik i współcześnie: bylica-piołun, dziki bez czarny, [[dziurawiec]] (''dzwonek czerwonym, ziele świętego Jana''), [[Ruta (roślina)|ruta]], [[rosiczka]], [[łopian]], [[biedrzeniec]], czarny bez, [[mięta]],...” w: Konteksty: polska sztuka ludowa: antropologia kultury, etnografia, sztuka, t. 48, s. 111.; Barbara Ogrodowska. Święta polskie: tradycja i obyczaj. 1996.</ref><ref group="uwaga">„przed zapaleniem wieczornej Sobótki, mężczyźni i kobiety idą szukać ziół różnego rodzaju, które tego dnia zbierane, osobliwszą moc mają; najznakomitsze są bylica, łopian, dziewanna, macierzanka. Dziewczęta wiją wianki z tych ziół puszczając je po wodzie wróżą z ich płynięcia na przyszłe zamęście” w: [http://books.google.pl/books?id=wUsuAAAAYAAJ&pg=PA20&dq=ogie%C5%84,+woda,+zio%C5%82a+%C5%9Bwi%C4%99toja%C5%84sk%C4%85&hl=pl&sa=X&ei=WD_kT8aIGIbAswbpnq3ACQ&ved=0CD8QuwUwAg#v=onepage&q=ogie%C5%84%2C%20woda%2C%20zio%C5%82a%20%C5%9Bwi%C4%99toja%C5%84sk%C4%85&f=false Pieśni ludu polskiego w Galicyi].</ref>. [[Dziurawiec]] używany w ludowej medycynie i magicznych praktykach, nosił podwójną nazwę: ziela guślarskiego lub świętojańskiego. W chorobie miała także pomagać paproć trzymana w izbie<ref>Adam Paluch. Etnologiczny atlas ciała ludzkiego i chorób. 1995.</ref>. W krajach bałtyckich i skandynawskich święto Jana Chrzciciela nazywa się również „dniem lub wieczorem ziół”<ref>Wacław Kubacki. Sen nocy letniej 1970. s. 75.</ref>.
 
W wigilię św. Jana we wsiach dorzecza [[San]]u pospolite było przysłowie „Na św. Marka sieje się ostatni [[owies]], pierwsza [[Gryka tatarka|tatarka]]”<ref>Komentarze do Polskiego atlasu etnograficznego: Rolnictwo i hodowla. Polskie Tow. Ludoznawcze. 1994. s. 29.</ref>.
 
Tradycja świętojańska ma też w Polsce cechy wybitnie towarzyskie, kontynuowane do dziś<ref group="uwaga">„Otóż w wigilię św. Jana urządzano ogniska, przy których gromadziła się ludność z najbliższego sąsiedztwa, a młodzi ludzie chodzili z zapalonymi głowniami po drogach. Zwyczaj ten jest kontynuowany do dziś. Ma cechy wybitnie towarzyskie.” w: Zofia Szyfelbejn-Sokolewicz. Plon, obrzęd i widowisko. 1964. s. 42.</ref>.
 
== Zobacz też ==
Linia 50:
* [[Noc Kupały]]
* [[Sen nocy letniej]]
{{Uwagi}}
 
{{Przypisy}}