Jeńcy polscy w niewoli radzieckiej (od 1939 roku): Różnice pomiędzy wersjami

[wersja przejrzana][wersja przejrzana]
Usunięta treść Dodana treść
Linia 64:
Pełnomocnicy prowadzili drobiazgowe dochodzenia – każdy z jeńców miał założoną teczkę osobową, podlegał często wielokrotnym przesłuchiwaniom. Śledztwo miało na celu wykrycie osób cennych lub groźnych dla władz radzieckich – powodowało to aresztowanie i wywiezienie do dalszego postępowania w więzieniach, często było to wewnętrzne wiezienie NKWD na Łubiance w Moskwie. Jednocześnie celem śledztw było ujawnienie oficerów gotowych do współpracy – agenturalnej w obozach lub efemerycznej w przyszłości, jak organizowanie jednostek wojskowych, mogących być nazywanymi Polską Armią Czerwoną. Z tego powodu pełnomocnicy mieli ostateczne uprawnienia decyzyjne w kwestii aresztowań i przemieszczeń międzyobozowych, włącznie z prawem wykreślania z list nadesłanych z Moskwy do tzw. rozładowania obozów na wiosnę 1940 r. Działalność ta spowodowała zaistnienie pewnej liczby jeńców ocalałych ze [[Zbrodnia katyńska|zbrodni katyńskiej]]. Byli oni wywożeni przez obóz juchnowski do docelowego obozu griazowieckiego na podstawie list V Wydziału (wywiad) Zarządu Głównego Bezpieczeństwa Państwowego NKWD. Pod koniec marca 1940 r. Wydział ów przedstawił listę jeńców, których nie należy zabijać. Listę tę jeszcze później uzupełniano i zlecano wycofywania z transportów śmierci. Dotyczyło to na przykład prof. Uniwersytetu Stefana Batorego w Wilnie [[Stanisław Swianiewicz|Stanisława Swianiewicza]], specjalisty z dziedziny gospodarki zarówno Niemiec jak i ZSRR. 29 kwietnia zabrano go, w ostatniej chwili, z wagonu na małej stacji Gniezdowo, skąd jeńców przewożono samochodami na miejsce kaźni do Katynia. Został umieszczony w więzieniu w Smoleńsku, a później na [[Łubianka (Moskwa)|Łubiance]] w Moskwie.
 
W odmienny sposób uratował się [[Józef Czapski]], który znalazł się na dodatkowej liście 47 osób odesłanych do obozu w Juchnowie, wskutek interwencji ambasady Niemiec, na prośbę hrabiego Ferdinanda du Chastel. Interwencje ambasady Niemiec spowodowały jeszcze szereg innych ocaleń, np. ks. prof. [[Kamil Kantak| Kamila Kantaka]] (z powodu posiadania obywatelstwa [[Wolne Miasto Gdańsk|Wolnego Miasta Gdańska]]), ale też oficerów skrajnie wrogich do ustroju radzieckiego. [[NKWD]] uwzględniało również podobne akcje ze strony ambasady litewskiej.
 
Część ocalałych stanowili oficerowie, którzy podjęli współpracę agenturalną lub skłaniali się do współpracy jawnej w przyszłości. Była to grupa skupiona wokół ppłk. [[Zygmunt Berling|Z. Berlinga]] (deklarowali współpracę na warunkach jednoczesnej lojalności wobec rządu emigracyjnego) i ppłk. M. Morawskiego (uważali za możliwe powstanie w wyniku wojny Związku Europejskich Republik Socjalistycznych). Innym przypadkiem jest ocalenie gen. Wołkowickiego, związane z jego służbą w carskiej Marynarce Wojennej, gdy będąc miczmanem sprzeciwił się kapitulacji podczas bitwy w cieśninie [[Cuszima]] ([[1905]] r.) – opisywał to w swoim dziele o tej bitwie pisarz-batalista [[Nowikow-Priboj]]. Po przewiezieniu gen. Wołkowickiego do obozu griazowieckiego skupili się wokół niego oficerowie, stroniący od dwóch wyżej wymienionych grup.