Vivien Leigh: Różnice pomiędzy wersjami

[wersja przejrzana][wersja przejrzana]
Usunięta treść Dodana treść
drobne redakcyjne
Linia 116:
Leigh uważano za jedną z najpiękniejszych aktorek swoich czasów, a reżyserowie jej filmów podkreślali to w swoich filmach. Gdy zapytano ją, czy jej uroda stanowiła przeszkodę w byciu uważaną za kompetentną aktorkę, odpowiedziała: „ludzie sądzą, że jeśli wyglądasz dosyć znośnie, to być może nie potrafisz grać. Ja skupiam się jedynie na aktorstwie. Uważam, że uroda może stanowić wielkie utrudnienie, jeżeli chcesz wyglądać jak rola, którą grasz, a ta niekoniecznie wygląda tak samo jak ty”<ref name=ActorTalk/>.
 
Reżyser George Cukor powiedział o Leigh, że była „wytrawną aktorką, hamowaną przez swoją urodę”{{odn|Shipman|1988|s=126}}, a Laurence Olivier stwierdził, że krytycy powinni „docenić ją za umiejętności aktorskie, a nie wiecznie ferować nieprawdziwe osądy ze względu na jej wspaniałą urodę”{{odn|Coleman|2005|s=227}}. Garson Kanin podzielał ich punkt widzenia, opisując Leigh jako „fantastyczną kobietę, której zachwycająca uroda często przesłaniałoprzesłaniała jej olbrzymie osiągnięcia jako aktorkaaktorki. Wielkie piękności rzadko bywają wielkimi aktorkami – ponieważ po prostu nie muszą nimi być. Vivien była inna: ambitna, wytrwała, poważna, często natchniona”{{odn|Shipman|1988|s=125}}.
 
Leigh wytłumaczyła, że zagrała „tak wiele ról, jak to było możliwe” w celu nauki swojego rzemiosła i by rozwiać uprzedzenia o jej talencie. Wierzyła, że trudniej wystąpić w [[Komedia|komedii]] niż w [[Dramat|dramacie]], gdyż wymaga ona dokładniejszego wyczucia czasu i twierdziła, iż w nauce zawodu aktora większą wagę powinno się przykładać do komedii. Pod koniec kariery, w której trakcie występowała od komedii Noëla Cowarda, po tragedie Williama Szekspira, stwierdziła, iż „znacznie łatwiej skłonić ludzi do płaczu niż do śmiechu”<ref name=ActorTalk/>.