Szkoła Ludwiki: Różnice pomiędzy wersjami

[wersja przejrzana][wersja przejrzana]
Usunięta treść Dodana treść
→‎Spuścizna: ponadczasowość, formatowanie przypisów
+ przekucie refow na uwagi, dr.red; linki zewn. w szablony
Linia 6:
== Założenie i początki szkoły ==
[[Plik:Vigée-Lebrun-Luise von Preußen.jpg|thumb|160px|left|[[Luiza Pruska (1770–1836)|Ludwika Pruska]]]]
W początkach XIX wieku w Poznaniu istniało kilka [[Pensja (szkoła)|pensji]] dla dziewcząt; niektóre z nich miały ambitny charakter, ale okazały się efemeryczne<ref group="uwaga">wW latach 1810-18281810–1828 pensję taką prowadził Szczepan Trimail, a w latach 1813-18151813–1815 Jan Samuel Kaulfuss, zob. Wisława Knapowska, ''Dzieje Fundacji ks. Ludwiki Radziwiłłowej'', [w:] ''Kronika Miasta Poznania'' 7/4 (1929), ss. 257-258257–258.</ref>, inne z kolei nie spełniały oczekiwań środowisk burżuazyjno-ziemiańskich<ref group="uwaga">chodziChodzi o pensje Tekli Herwig, Dawida Reida i Zuzanny Warnik, zob. Zdzisława Smuszkiewicz, ''Z dawnych dziejów poznańskiej Dąbrówki (1830-19391830–1939)'', [w:] ''Kronika Miasta Poznania'' 69/4 (2001), s. 115, Knapowska 1929, ss. 7-87–8.</ref>. W końcu lat 20. grupa obywateli Poznania<ref group="uwaga">sądzącSądząc po nazwiskach głównie Niemców, aczkolwiek Polacy podpisani pod dokumentem mogli również nosić niemieckobrzmiące nazwiska, zob. Knapowska 1929, s. 258.</ref> podjęła próbę zainteresowania lokalnej administracji kwestią utworzenia szkoły żeńskiej o trwałych podstawach finansowych i szerzej zakrojonym programie nauczania. Inicjatywa ta została podjęta przez [[Luiza Pruska (1770–1836)|księżnę Ludwikę Pruską]]<ref group="uwaga">wW zdecydowanej większości źródeł polskich przyjęte jest tłumaczenie „Ludwika”, zob. np. Knapowska 1929, Smuszkiewicz 2001, Urszula Borkowska OSU, ''Urszulanki w Wielkopolsce (1857-18771857–1877)'', [w:] ''Kronika Miasta Poznania'' 79/1 (2011), s. 82, hasło ''Ludwika z Hohenzollernów Radziwiłłowa'', [w:] ''Wielkopolski Słownik Pisarek'' online, dostępne [http://pisarki.wikia.com/wiki/Ludwika_z_Hohenzollern%C3%B3w_Radziwi%C5%82%C5%82owa tutaj], aczkolwiek niektóre prace preferują wersję „Luiza”, zob. np. Edmund Radziszewski, ''Radziwiłłowie wielkopolscy od Kiernowa do Antonina'', [w:] ''Rocznik Ostrowskiego Towarzystwa Genealogicznego'' 4 (2009), ss. 83-12083–120.</ref>, żonę namiestnika [[Wielkie Księstwo Poznańskie|Wielkiego Księstwa Poznańskiego]], księcia [[Antoni Henryk Radziwiłł|Antoniego Radziwiłła]]. Księżna Ludwika, od młodości zdradzająca sympatie do Polaków<ref group="uwaga">''Ludwika z Hohenzollernów Radziwiłłowa'', [w:] ''Wielkopolski Słownik Pisarek'' online, Knapowska 1929, ss. 264-277264–277.</ref> i zainteresowanie kwestiami edukacji, zgodziła się patronować przedsięwzięciu. Inicjatywa zyskała podstawy prawne przez utworzenie prywatnej fundacji, Luisenstiftung. Wkład księżnej stanowił podstawę finansową fundacji, chociaż inni jej członkowie również wnosili swoje udziały<ref group="uwaga">funduszFundusz założycielski wyniósł 500 talarów, zob. Smuszkiewicz 2001, s. 115-116115–116, Knapowska 1929, s. 263.</ref>. Fundacja w roku 1830 otworzyła szkołę dla dziewcząt o nazwie Louisenschule<ref>Smuszkiewicz 2001, s. 115, Knapowska 1929, s. 259</ref>.
 
Przez swoją fundatorkę szkoła została pomyślana jako placówka dla dziewcząt polskich i niemieckich; część dokumentacji była dwujęzyczna, choć językiem wykładowym był generalnie niemiecki<ref>Katarzyna Męczyńska, ''„Warnkówny – zakład główny”. Wyższa szkoła żeńska Anastazji Warnka 1871-19121871–1912'', [w:] ''Kronika Miasta Poznania'' 69/4 (2001), s. 81</ref>. Nauczanie w Szkole im. Ludwiki<ref group="uwaga">początkowoPoczątkowo polskim odpowiednikiem nazwy "Luisenschule" była "Szkoła Luizy". W związku z postępująca germanizacją placówki w ciągu XIX wieku polska nazwa stopniowo wyszła z użycia. Po roku 1918 tak w historiografii polskiej jak w okolicznościowych wydawnictwach stosowana była i jest powszechnie nazwa "Szkoła im. Ludwiki" lub "Szkoła Ludwiki", zob. np. Knapowska 1929, Knapowska 1930, Smuszkiewicz 2001, Borkowska 2011. Ponieważ w literaturze polskiej imię księżnej tłumaczy się raczej jako "Ludwika" (choć niekiedy używa się także wersji "Luiza") taką wersję przyjęto również w tym haśle.</ref> zaplanowano na 4 klasy po 2 lata. Przyjmowano dziewczynki od 7 roku życia; abiturientki miały 15-1715–17 lat. Opracowany zakres nauki był dość szeroki, a języka polskiego uczono w wymiarze 4 godzin tygodniowo; oceniano w skali pięciostopniowej<ref>Smuszkiewicz 2001, ss. 116-118116–118.</ref>. W pierwszym okresie w szkole uczyło się ok. 100-150100–150 dziewcząt<ref>Knapowska 1929, s. 277</ref>. W początkach lat 30. poziom nauczania był na tyle wysoki, że władze [[Rejencja poznańska (1815–1920)|rejencji]] zażądały jego obniżenia; ich zdaniem zbyt przypominał on profil szkół męskich<ref>Smuszkiewicz 2001, s. 117</ref>. Pod względem wyznaniowym szkoła była – przynajmniej teoretycznie – otwarta jedynie dla chrześcijan<ref>Edward David Luft, ''The Jews of Posen Province in the Nineteenth Century'', Washington 2015, s. 405</ref> i miała charakter mieszany, katolicko-ewangelicki; religii uczył zarówno pastor jak i ksiądz, aczkolwiek dyrektorem był ten pierwszy, Johan Gottlob Friedrich<ref>Knapowska 1929, ss. 279-280279–280</ref>. Szkoła podlegała nadzorowi Prowincjonalnego Kolegium Szkolnego<ref>Knapowska 1929, s. 283</ref>. W pierwszych miesiącach istnienia Luisenschule mieściła się w wynajętym wcześniej domu należącym do radcy sądowego Brücknera przy [[Ulica Wrocławska w Poznaniu|ulicy Wrocławskiej]]<ref>Knapowska 1929, s. 259</ref>. Ponieważ okazał się on za ciasny, już pod koniec roku 1830 szkoła przeniosła się do również wynajętej narożnej kamienicy u zbiegu [[Ulica Wielka w Poznaniu|ulic Wielkiej]] i [[Ulica Żydowska w Poznaniu|Żydowskiej]]<ref>Smuszkiewicz 2001, s. 119</ref>.
[[Plik:Poznań z prawego brzegu Minutoli.jpg|thumb|[[Poznań]], lata 30. XIX wieku]]
Fundacja dość szybko popadła w tarapaty finansowe, z których wyprowadziła ją tysiąctalarowa dotacja księżnej<ref>Smuszkiewicz 2001, s. 120</ref>. Ludwika Pruska wyjednała też u nowego namiestnika Księstwa, [[Edward Flottwell|Eduarda Flottwella]], że nieruchomości przejęte po sekularyzowanym przez Prusy [[Benedyktynki|zakonie Benedyktynek]] zostaną przekazane na własność Fundacji<ref>Knapowska 1929, ss. 289-290289–290</ref>. W ten sposób w roku 1834 Szkoła Ludwiki przeniosła się do trzeciej z kolei siedziby, a mianowicie do [[Pałac Górków w Poznaniu|Pałacu Górków]] przy [[Ulica Wodna w Poznaniu|ulicy Wodnej]]. Zarząd Fundacji im. Ludwiki przeprowadził w poklasztornych pomieszczeniach szereg prac, bardzo negatywnie ocenianych przez historyków: wątpliwe z punktu widzenia przystosowania budynku do potrzeb szkoły, doprowadziły one do zniszczenia historycznych elementów architektonicznych i nadmiernie obciążyły finansowo fundację<ref>Smuszkiewicz 2001, s. 121</ref>, pozostającą pod opieką Radziwiłłów do czasu ich wyjazdu z Poznania w roku 1836<ref>Smuszkiewicz 2001, s. 116</ref>.
 
== Między rejencją i fundacją: rozkwit ==
[[Plik:Minutoli Posen Palast Gorka.jpg|thumb|left|[[Pałac Górków w Poznaniu|Pałac Górków]] (na prawo), lata 40. XIX wieku]]
W latach 1836–1837 nowy dyrektor szkoły Karl Wilhelm Barth przy współpracy władz prowincji<ref group="uwaga">kluczowąKluczową rolę odegrał przedstawiciel władz szkolnych, radca Jacob, współpracujący z Barthem przy pracach nad zmianą statutu szkoły.</ref> doprowadził do zmiany statutu fundacji. Szkołę przemianowano na Königliche Luisenschule, a rejencja zyskała decydującą rolę w obsadzaniu członków zarządu fundacji. Od przełomu dekad szkoła stała się praktycznie placówką prywatno-państwową<ref group="uwaga">Zob. Wisława Knapowska, ''Dzieje Fundacji ks. Ludwiki Radziwiłłowej'', [w:] ''Kronika Miasta Poznania'' 8/2 (1930), ss. 113-116113–116. Niemniej próby przedstawienia szkoły jako państwowej, podejmowane przez władze rejencji wobec władz fiskalnych, zostały zakwestionowane przez sąd; uznał on, że nazwa „Królewska” nie dowodzi jeszcze państwowego charakteru placówki, i zażądał uiszczenia stosownych opłat podatkowo-skarbowych, zob. Knapowska 1930, ss. 119-120119–120.</ref>, a kluczowe decyzje podejmowano w trójkącie Barth – rejencja<ref group="uwaga">jakoJako delegat rejencji w zarządzie fundacji zasiadał radca konsystorski Jacob, który już wcześniej dał się poznać jako przeciwnik żywiołu polskiego, zob. Knapowska 1929, s. 284.</ref> – fundacja<ref>Knapowska 1930, ss. 117-120117–120, 145</ref>. Hybrydalny charakter szkoły nasilił się po roku 1841, kiedy z inicjatywy Bartha<ref group="uwaga">Barth, który zresztą nie znał języka polskiego, dążył do przekształcenia szkoły w swoją prywatną domenę, zob. Knapowska 1930, s. 134.</ref> Szkoła Ludwiki otwarła seminarium nauczycielskie<ref group="uwaga">formalnyFormalny związek seminarium z Luisenschule pozostawał niedookreślony, status który bardzo odpowiadał dyrektorowi Barthowi</ref>; celem było poszerzenie kadry nauczycieli niemieckich<ref group="uwaga">kwalifikowanychKwalifikowanych nauczycieli Niemców było w tym czasie w Poznaniu niewiele i nie byli w stanie zmarginalizować Polek czy Francuzek, dominujących na pensjach i jako prywatne guwernantki, zob. Knapowska 1930, s. 122.</ref>. Kursy seminaryjne umocniły zrost prywatno-państwowy na terenie placówki; były one systematycznie dofinansowywane przez władze prowincji<ref group="uwaga">odOd 200 talarów w początkach lat 40. do 1300 talarów w końcu lat 60., zob. James C. Albisetti, ''Schooling German Girls and Women'', Princeton 2014, ISBN 9781400859795, s. 63.</ref>. W latach 40. funkcjonował też trzeci moduł szkolny, również prywatno-państwowy, tzw. szkoła ćwiczeń, gdzie praktykowały uczennice seminarium nauczycielskiego<ref>Knapowska 1930, ss. 128-132.128_132</ref><ref group="uwaga">Funkcjonowała ona do roku 1848. Wydaje się, że uczniami były głównie dzieci żydowskie; korzystały one ze specyficznego charakteru szkoły ćwiczeń, która nie podlegała limitom dotyczącym liczby Żydów. Ustawa o emancypacji Żydów z roku 1848 znosiła limity, co podcięło podstawy funkcjonowania szkoły ćwiczeń, zob. Knapowska 1930, s. 131.</ref>.
 
Ponieważ pojawiła się tendencja do protestantyzacji szkoły<ref>Knapowska 1930, s. 150</ref>, zainspirowane sukcesem Luisenschule zdominowane przez Polaków stany prowincjonalne Księstwa złożyły petycję o utworzenie w Poznaniu katolickiej szkoły żeńskiej<ref group="uwaga">zdaniemZdaniem historyka petycja stanów świadczy po pierwsze o postępującym niemieckim i protestanckim charakterze Luisenschule, która nie spełniała oczekiwań części społeczeństwa polskiego, a po drugie o sukcesie samej formuły szkoły ludwicjańskiej, zob. Knapowska 1930, s. 151. Zdaniem innego autora, Luisenschule „nie budziła zbytniego zaufania polskich rodzin ze względu na protestancki i niemiecki charakter”, zob. Borkowska 2011, s. 75.</ref>. Pomimo początkowo przychylnego przyjęcia przez króla, wspólnym wysiłkiem Bartha i władz rejencji projekt ten został utrącony; w ramach kontrpropozycji w Luisenschule utworzono klasy z polskim językiem wykładowym<ref>Knapowska 1930, s. 153</ref>. W okresie [[Wiosna Ludów|Wiosny Ludów]] ze szkoły wydalono jednak kilka uczennic, związanych z polskim ruchem patriotycznym<ref>Knapowska 1930, s. 155</ref>, a po roku 1848 większość Polek sama opuściła Szkołę Ludwiki<ref>Knapowska 1930, s. 157</ref>. W tym okresie zaangażowanie dyrektora Bartha i części niemieckiej kadry w zabarwioną konserwatywnie działalność polityczną stała się tak znaczna, że wywołała upomnienie nawet ze strony przedstawiciela władz szkolnych rejencji, radcy Wendta. Po opuszczeniu przez niego stanowiska Barth pozostał na placu boju jako triumfator<ref>Knapowska 1930, s. 159</ref>. Polskie klasy wykładowe okazały się efemerydą i zniknęły w roku 1851<ref>Wisława Knapowska, ''Dzieje Fundacji ks. Ludwiki Radziwiłłowej w Poznaniu'', [w:] ''Kronika Miasta Poznania'' 8/3 (1930b) [odtąd cytowana jako Knapowska 1930b], s. 217, Męczyńska 2001, s. 81</ref>.
[[Plik:Auguste Schmidt.jpg|thumb|160px|[[Auguste Schmidt]]]]
Lata 40. były okresem rozkwitu szkoły, do czego przyczyniło się tak otwarcie seminarium<ref>Smuszkiewicz 2001, s. 117</ref> jak energia i przedsiębiorczość Bartha; liczba uczennic urosła od 200 w początkach dekady do prawie 300 pod jej koniec<ref>Knapowska 1930, s. 147</ref>, niektóre z nich, jak np. [[Jan Baptysta Motty|Walentyna Motty]]<ref group="uwaga">przyszłaPrzyszła żona Hipolita Cegielskiego.</ref> lub Auguste Schmidt<ref>Albisetti 2014, s. 63</ref>, stały się później znanymi postaciami. Wydaje się, że Niemek było nieco więcej niż Polek<ref group="uwaga">wW roku założenia szkoły wśród 91 uczennic było tylko 15 Polek, tj. niewiele ponad 16%, zaś w roku 1843 na 211 uczennic było 76 Polek (36%), 106 Niemek (50%) i 29 Żydówek (14%). Pięć lat później Polek było 114 (39%), Niemek 133 (46%), zaś Żydówek 41 (15%), zob. Smuszkiewicz 2001, s. 119, Knapowska 1929, ss. 277-278277–278</ref>. Odsetek tych drugich systematycznie malał, a odsetek Żydówek systematycznie rósł<ref group="uwaga">liczbaLiczba dziewcząt żydowskich zaczęła gwałtownie rosnąć pod koniec lat 40., zob. Marion A. Kaplan, ''Jewish Daily Life in Germany'', Oxford 2005, ISBN 9780195346794, s. 126, Marion Kaplan, C. H. Beck, ''Das Jüdischen Alltags in Deutschland vom 17. Jahrhundert bis 1945'', München 2003, ISBN 9783406502057, s. 164.</ref>; temu ostatniemu bezskutecznie usiłowały przeciwdziałać władze szkoły<ref group="uwaga">wW latach 40. Barth i zarząd usiłowali zredukować rosnący odsetek Żydówek, jak się wydaje bez skutku, zob. Knapowska 1930, s. 148. Nie jest jasne na jakiej zasadzie szkoła, w statucie określona jako otwarta tylko dla uczennic chrześcijańskich, przyjmowała dziewczęta żydowskie.</ref>. Po opuszczeniu szkoły przez Polki Luisenschule zniosła wewnętrzny [[Numerus clausus (szkolnictwo wyższe)|numerus clausus]] dla Żydówek, których liczba sięgnęła w początku lat 50. połowy ogółu uczennic<ref>Kaplan 2005, s. 126, Kaplan, Beck 2003, s. 164, Knapowska 1930b, s. 209</ref>; wśród nich była m.in. późniejsza znana pisarka, Ida Barber<ref group="uwaga">wówczasWówczas Ida Punitzer, zob. Marianne Baumgartner, ''Der Verein der Schriftstellerinnen und Künstlerinnen in Wien (1885-19381885–1938)'', Wien 2015, ISBN 9783205797029, s. 217.</ref>. Zaniepokojona dominacją dziewcząt żydowskich, pod koniec lat 40. fundacja podjęła próbę odzyskania kontroli nad szkołą, występując do rejencji o zniesienie zmian statutowych z roku 1837; została ona storpedowana przez działających w porozumieniu Bartha i władze rejencji<ref>Knapowska 1930b, ss. 211-213211–213</ref>. W ramach swego rodzaju kompromisu władze prowincjonale uznały jednak, że jako szkoła prywatna Luisenschule ma prawo regulować kwestię żydowską na mocy własnych wewnętrznych rozporządzeń<ref>Knapowska 1930b, s. 215</ref>. Doprowadziło to w roku 1851 do przywrócenia 15% numerus clausus dla dziewcząt żydowskich<ref group="uwaga">wgWedług niektórych źródeł w roku 1852, zob. Kaplan 2005, s. 126, Kaplan,Beck 2003, s. 164.</ref>.
 
== Między rejencją i fundacją: kryzys ==
[[Plik:Poznań, Pałac Górków z Rynku.jpg|thumb|160px|left|[[Pałac Górków w Poznaniu|Pałac Górków]] obecnie]]
Ograniczenie liczby Żydówek oraz malejąca liczba Polek przyczyniły się spadku liczby uczennic w latach 50.; w pierwszej połowie było ich około 200, a pod koniec dekady nawet poniżej 100.<ref>Knapowska 1930b, s. 217</ref> Wśród kadry dokonała się wymiana pokoleniowa i zniknęli nauczyciele, dbający o fundacyjne ludwicjańskie tradycje<ref>Knapowska 1930b, ss. 215-216215–216</ref>. Czynnikiem, który decydująco przyczynił się do kryzysu Szkoły im. Ludwiki było otwarcie pod koniec lat 50. szkół dla dziewcząt przez [[Sercanki]] i [[Urszulanki]], świeżo przybyłe do Poznania<ref group="uwaga">dodatkowoPonadto, siostry na zakupionej działce przy [[Ulica Młyńska w Poznaniu|ulicy Młyńskiej]] zbudowały nowy, obszerny i nowoczesny budynek, w którym umieściły swoją szkołę i w porównaniu z którym Pałac Górków wydawał się przestarzały i ciasny, Knapowska 1930b, s. 228.</ref>. Ich energiczna działalność oraz nowoczesny profil naukowy (Urszulanki oferowały np. naukę języka angielskiego, którą potem z marnym skutkiem usiłował wprowadzić również Barth<ref group="uwaga">prowadzoneProwadzone w drugiej połowie lat 50. i pierwszej 60. próby znalezienia Francuzek i Angielek kończyły się na ogół niepowodzeniami, zob. Knapowska 1930b, s. 226.</ref>), a przede wszystkim katolicki i polski charakter szkół sprawiły, że dziewczęta z rodzin polskich gremialnie wybierały szkoły zakonne<ref group="uwaga">liczbaLiczba uczennic u Urszulanek wkrótce dwukrotnie przewyższyła liczbę uczennic w Szkole im. Ludwiki, zob. Knapowska 1930b, s. 223.</ref>. Dodatkowo Luisenschule straciła monopol na kształcenie nauczycielek w roku 1859, kiedy własny kurs seminaryjny otworzyły Urszulanki<ref>Męczyńska 2001, s. 81</ref>.
 
Spadek poziomu nauczania i prestiżu szkoły przełożył się stopniowo na problemy finansowe Szkoły Ludwiki. Przyczynił się do nich również fakt, że środek ciężkości Poznania przenosił się poza obręb Starego Miasta; wynajem pomieszczeń w Pałacu Górków, niebagatelne źródło dochodów dla Luisenschule, przynosił coraz mniejsze dochody<ref>Knapowska 1930b, s. 230</ref>. W latach 60. Barth dążył do zwiększenia zaangażowania finansowego prowincji, która i tak regularnie subwencjonowała szkołę; podjął mianowicie próby zapewniania kadrze Szkoły Ludwiki emerytur z kasy rejencji, dążąc również do innych form uprzywilejowania szkoły przez państwo, zwłaszcza w stosunku do szkół Sercanek i Urszulanek. Wreszcie, dyrektor prowadził systematyczną wojnę podjazdową z władzami Fundacji, dążąc do przeniesienia kluczowych uprawnień decyzyjnych z jej zarządu do dyrekcji szkoły<ref>Knapowska 1930b, ss. 235-238235–238</ref>.
[[Plik:Poznan-jezyce.jpg|thumb|Poznań, lata 60. XIX w.]]
Ministerstwo oświaty w Berlinie i władze prowincjonalne w Poznaniu początkowo niezdecydowanie odniosły się do zabiegów dyrekcji Szkoły im. Ludwiki. Do tego czasu większość oryginalnych członków zarządu fundacji zmarła; ponieważ rejencja nie powoływała nowych<ref group="uwaga">zgodnieZgodnie ze zmianami w statucie z roku 1837, nowych członków zarządu fundacji powoływała rejencja; w poprzedniej wersji statutu rejencja jedynie ich zatwierdzała. Jednak w ramach prowadzonej przez siebie polityki, na miejsce zmarłych członków zarządu rejencja nie powoływała nowych.</ref>, w jego składzie pozostali tylko Barth i delegat prowincji. Zarząd w takim składzie prowadził w latach 1870-18711870–1871 negocjacje z władzami miejskimi na temat hybrydalnej formuły zarządzania szkołą, jednak miasto ostatecznie wycofało się z negocjacji<ref>Knapowska 1930b, ss. 232-234232–234</ref>. Dopiero na tym etapie do rozmów włączyła się rejencja, wyrażając gotowość przejęcia placówki i sugerując podjęcie odpowiednich kroków wstępnych. Działania władz prowincji zaniepokoiły Bartha; jego celem było uzyskanie stałego wsparcia finansowego państwa bez naruszania struktury zarządczej fundacji, zapewniającej mu pełnię władzy w szkole. W latach 1871-18731871–1873 Barth starał się storpedować plany przejęcia Luisenschule wysuwając argumenty natury prawnej i politycznej<ref group="uwaga">Barth twierdził m.in. że jako szkoła mieszana, niemiecko-polska, Luisenschule odciąga Polki od "fanatycznie nacjonalistycznych" szkołszkół Sercanek i Urszulanek, zob. Knapowska 1930b, s. 240.</ref>, a negocjacje między fundacją a ministerstwem i rejencją przybrały charakter wojny podjazdowej<ref>Knapowska 1930b, ss. 230-249230–249</ref>. Zakończyła się ona w roku 1873, kiedy z wykorzystaniem szeregu nieprawidłowości prawnych ministerstwo dokonało kasaty fundacji i przejęło na etat Szkołę im. Ludwiki.
 
== Szkoła państwowa: pierwsze dekady ==
[[Plik:Kladderadatsch 1875 - Zwischen Berlin und Rom.png|mały|lewo|''[[Kulturkampf]]'' w karykaturze]]
Po upaństwowieniu szkoły jej status wyraźnie się obniżył; seminarium nauczycielskie ze szkoły wyższego rzędu zostało zredukowane do roli seminarium ludowego, a Szkoła Ludwiki do jego szkoły ćwiczeń<ref>Knapowska 1930b, s. 250</ref>. Aczkolwiek starano się kontynuować ludwicjańskie tradycje, dotyczące np. dużego znaczenia muzyki w szkole, w latach 70. poziom nauczania pozostawiał wiele do życzenia. Dystans wobec konkurencji powiększał się, zwłaszcza że w początku lat 70. szkoły zakonne, a szczególnie szkoła Urszulanek, przeżywały rozkwit, bijąc Luisenschule na głowę tak pod względem poziomu naukowego jak składu kadry i zwłaszcza ilości uczennic<ref group="uwaga">kadraKadra Urszulanek liczyła ponad 30 nauczycielek, w tym Francuzki i Angielki, zob. Beatrix Banaś, ''Urszulanki polskie w dobie “kulturkampfu” (1871-18771871–1877)'', [w:] ''Nasza Przeszłość'' 7 (1958), s. 190.</ref>. W tej sytuacji utrzymywanie numerus clausus zaczęło uderzać w podstawy ludwicjańskiej placówki i w początkach lat 70. zniesiono limit dla Żydówek<ref>Kaplan 2005, s. 126, Kaplan, Beck 2003, s. 164</ref>, które zaczęły coraz liczniej napływać do szkoły. Przejęcie Szkoły Ludwiki było ciosem dla Bartha; przez 3 dekady symbol szkoły, został zdymisjonowany w połowie lat 70. i zmarł wkrótce potem<ref>Knapowska 1930b, s. 260</ref>.
 
W początku lat 70. władze prowincji poznańskiej rozpoczęły kampanię przeciw szkołom Sercanek i Urszulanek; nie jest jasne, na ile akcja ta powiązana była z przejęciem Luisenschule na etat ministerialny, a na ile była częścią rozpoczynającego się właśnie [[Kulturkampf]]u. Przyjęła ona postać szeregu szykan administracyjnych, trudności fiskalno-prawnych i nowych, coraz wyższych wymagań<ref group="uwaga">regulacjąRegulacją, która ostatecznie przyczyniła się do zamknięcia szkoły Urszulanek był wymóg, by wszystkie siostry miałomiały obywatelstwo pruskie; większość kadry nauczającej nie mogła go spełnić, zob. Borkowska 2011, s. 40.</ref>. Działalność ta zakończyła się pełnym sukcesem; szkołę Sercanek zamknięto w roku 1873, a szkołę Urszulanek w roku 1875<ref>Banaś 1958, ss. 203-204203–204, zob. też Borkowska 2011</ref>. Po opuszczeniu przez te ostatnie Poznania i przeniesieniu się do [[Galicja (Europa Środkowa)|Galicji]], pozostała po zakonie działka została wykupiona przez rejencję i przekazana Szkole Ludwiki, przez 20 lat największej rywalce Urszulanek<ref>Smuszkiewicz 2001, s. 121.</ref><ref Co ciekawe, żadnagroup="uwaga">Żadna z uczennic likwidowanej szkoły Urszulanek nie przeniosła się do Luisenschule; wybrały różne poznańskie pensje lub nawet szkoły w Krakowie, zob. Knapowska 1930b, s. 255.</ref>. Ponieważ stan przejętego budynku poszkolnego nie pozwalał na jego użytkowanie, obok przystąpiono do wznoszenia nowego gmachu. Prace ukończono w roku 1880, kiedy to Szkoła im. Ludwiki opuściła zajmowany od 45 lat Pałac Górków i przeniosła się na ulicę Młyńską<ref>Smuszkiewicz 2001, s. 121</ref>. Jubileusz 50-lecia szkoły obchodzono już w nowych murach; przewodniczył mu nowy dyrektor, Eduard Baldamus<ref group="uwaga">byłyByły rektor miejskiej szkoły żeńskiej w KolbergKolbergu (dziśdzisiejszym KołobrzegKołobrzegu), zob. Knapowska 1930b, s. 259.</ref>.
[[Plik:Mlynska Street Poznan.JPG|mały|Ulica Młyńska obecnie; budynek szkoły stał z prawej, z tyłu]]
Lata 80. przyniosły stopniową pełną integrację Szkoły Ludwiki z państwowym systemem szkolnym. O pewnej odrębności placówki świadczył jedynie jej dualistyczny charakter, utrzymano bowiem kursy seminarium nauczycielskiego i kompleks szkolny funkcjonował jako Luisenschule und das Lehrerinnen-Seminar<ref>A. Weinder, ''Vereinsbuch des Posener Lehrervereins für die Jahre 1908/1909'', Lissa 1908, s. 71</ref>. W tym okresie kulturowo szkoła zyskała już całkowicie niemiecki charakter, aczkolwiek spory odsetek uczennic stanowiły dziewczęta ze znacznie już zasymilowanych środowisk żydowskich. Zlikwidowano ostatnie pozostałości dawnej ludwicjańskiej tradycji szkoły mieszanej; w roku 1888 ostatecznie zniesiono nauczanie języka polskiego<ref>Smuszkiewicz 2001, s. 121</ref>, a Szkoła Ludwiki stała się narzędziem pruskiego i niemieckiego wychowania patriotycznego. Przezwyciężono kryzys związany z niewielkim naborem i pod koniec dekady liczba uczennic znowu zaczęła rosnąć<ref>Smuszkiewicz 2001, ss. 122, 124</ref>.
Linia 38:
== Szkoła państwowa: ostatnie dekady ==
[[Plik:1898 Pl WL.jpg|thumb|left|Poznań, lata 90 XIX wieku]]
W latach 90. w Prusach było 209 szkół typu średniego dla dziewcząt, z czego tylko 4 miały status królewskich. Poza poznańską Luisenschule tytułu „Königliche” używały również Elisabethschule w Berlinie, Augustaschule w Berlinie i Mädchenschule w [[Trewir]]ze; oprócz niewielkich preferencji administracyjnych dawało to również aurę prestiżu i wyjątkowości<ref>Helene Lange, ''Entwicklung und Stand des höheren Mädchenschulwesens in Deutschland'', Bremen 2003, ISBN 9783955079758, s. 35</ref>. Istotnie Szkoła im. Ludwiki przynajmniej po części odzyskała dawną renomę<ref group="uwaga">ostatnimiOstatnimi dyrektorami Luisenschule byli Doblin (1908-19111908–1911), Gall (1911-19141911–1914) i Joachim Güldner (1914-19191914–1919), zob. Smuszkiewicz 2001, s. 116 [w dwu pierwszych przypadkach imiona nieznane].</ref>. Współczesna historiografia wspomina wręcz o niekonwencjonalnym charakterze Szkoły Ludwiki z przełomu wieków, cenionej za wysoki poziom nauczania muzyki, sztuk i wychowania fizycznego. Niektórzy historycy określają placówkę jako postępową, odróżniającą się od innych szkół żeńskich w Prusach<ref>Gerhard Gallagher, ''Margarite and Gerhard. A Biographical Note'', [w:] Gerhardt Gallagher, Gisela Holfter, Mícheál Ó hAodha(red.), ''Connections - Verbindungen: Irish German Perspectives through Etching'', Newcastle 2011, ISBN 9781443826365, s. 12.</ref><ref group="uwaga">Opinia ta prezentowana jest przy okazji przedstawiania Margarete Gerhardt (z d. Hoffmann), niemieckiej malarki pejzażystki, która uczęszczała do Luisenschule na przełomie lat 80. i 90. XIX wieku.</ref>. Panująca w szkole atmosfera przyczyniła się m.in. do ukształtowania przyszłej znanej malarki pejzażystki, Margarete Gerhardt, uczęszczającej do Luisenschule pod koniec XIX wieku<ref>Gallagher 2011, s. 12</ref>; w tym samym okresie uczennicą szkoły była późniejsza działaczka liberalno-demokratyczna i deputowana [[Niemiecka Partia Demokratyczna|DDP]] do [[Reichstag]]u, Elise Ekke<ref group="uwaga">zobZob. hasło ''Ekke Elise'', [w:] serwis ''Verhandlungen des Deutschen Reichstags'', dostępny [http://www.reichstag-abgeordnetendatenbank.de/select.html?pnd=129870889 tutaj]</ref>. Liczba uczennic nadal rosła i w początkach XX wieku sięgnęła 300<ref>Smuszkiewicz 2001, ss. 122, 124</ref>.
 
W sporej części magnesem przyciągającym dziewczęta do Luisenschule były prowadzone nadal kursy nauczycielskie; były one atrakcyjne zwłaszcza dla uczennic pochodzenia żydowskiego. Program seminaryjny cieszył się dobrą opinią w całej prowincji; naukę podejmowały również uczennice spoza niej, np. z położonego w Prusach Zachodnich Torunia<ref group="uwaga">porPor. np. listę żydowskich abiturientek szkoły z drugiej dekady XX wieku, Luft 2015, s. 220</ref>. Szkoła przyciągła tzw. „höhere Töchter”; skład społeczny wskazuje na dominację burżuacji; uczennice pochodziły z rodzin urzędników, kupców itp.<ref>Luft 2015, s. 220</ref> Odsetek dziewcząt z rodzin polskich systematycznie malał i w początkach XX wieku nie przekraczał 5%<ref>Smuszkiewicz 2001, s. 119</ref>; Polki wybierały raczej prywatne poznańskie pensje. Sytuacja ta uległa zmianie kiedy w roku 1908 w Prusach weszła w życie reforma szkół żeńskich. Prawo do używania tytułu „Höhere Mädchenschule” uzyskały instytucje spełniające ściśle określone wymogi dotyczące wykształcenia kadry i oferowanego curriculum; Szkoła Ludwiki była jedną z niewielu w Poznaniu, która je spełniła<ref group="uwaga">innymiInnymi były Below-Knothe Höhere Mädchenschule, Katholische Höhere Mädchenschule i Wegenersche Höhere Mädchenschule, por. Weinder 1908</ref>. Będące dla niej konkurencją polskie pensje, głównie panien Danyszówien, Antoniny Estkowskiej i Anastazji Warnka, znalazły się w niższej kategorii „Gehobene Mädchenschule”<ref>Lech Słowiński, ''Z dziejów walki o tożsamość narodową pod pruskim zaborem. Działalność oświatowa i społeczne Heleny Rzepeckiej (1863-19161863–1916)'', [w:] ''Kronika Miasta Poznania'' 62 3/4 (1994), s. 438</ref>.
[[Plik:Bismarck pomnik Poznan.jpg|thumb|[[Pomnik Bismarcka w Poznaniu|Pomnik Bismarcka, Poznań, pierwsze dziesięciolecie XX wieku]]]]
Pomimo pewnego zróżnicowania narodowego wśród uczennic w pierwszych dekadach XX wieku Luisenschule była już kulturowo całkowicie niemiecka; stanowiła element pruskiego systemu szkolnego, wychowującego niemieckie patriotki<ref>Słowiński 1994, ss. 438-440438–440</ref>. W latach 1910 Polacy uważali Szkołę im. Ludwiki za „gniazdo hakatyzmu”<ref>Marja Swinarska, ''Powstanie Uczelni Dąbrówki'', [w:] ''Z życia uczelni im. Dąbrówki w Poznaniu. Jedniodniówka wydana w stuletnią rocznicę założenia szkoły'', Poznań 1930, s. 16</ref>. Kadra starała się wykorzenić ewentualne polskie preferencje kulturowe uczennic<ref group="uwaga">wśródWśród bezkompromisowo nastawionych niemieckich nauczycieli były też wyjątki. Ze wspomnień polskich uczennic wyłania się np. postać nauczycielki niemieckiego, panny Nixdorf, która nie uczestniczyła w procesie germanizacji, ''Luisenschule 1912-19181912–1918'', [w:] ''Z życia uczelni im. Dąbrówki w Poznaniu. Jedniodniówka wydana w stuletnią rocznicę założenia szkoły'', Poznań 1930, s. 12.</ref>; nie tylko nie nauczano w szkole po polsku, ale karano za rozmowy po polsku. Znajdujące się w zdecydowanej mniejszości Polki czuły się w „nienawistnej uczelni” prześladowane i zmuszane by „ugiąć się przed jarzmem niemieckiej kultury”. Na przerwach, nie mogąc mówić między sobą po polsku a nie chcąc mówić po niemiecku, rozmawiały po francusku<ref group="uwaga">“przerzucam“Przerzucam kartki pamiętnika mego z lat gimnazjalnych. Chciałabym wynaleźć w nich coś promiennego, jasnego. Napróżno! Z karteczek pożółkłych wieje smutek, a nawet rozpacz. Oto co czytam w notatkach z roku 1912: ‘Dziś byłam znów w szkole. Skończyła się złota wolność. Trzeba iść znów do pracy. Ugiąć się trzeba przed jarzmem niemieckiej kultury, wżyć się znów w cały tryb nienawistnej uczelni’”, zob. ''Luisenschule 1912-19181912–1918'', [w:] ''Z życia uczelni im. Dąbrówki w Poznaniu. Jedniodniówka wydana w stuletnią rocznicę założenia szkoły'', Poznań 1930, s. 10.</ref>, chociaż z czasem Szkoła Ludwiki zaczęła karać również za rozmowy po francusku<ref>Zofia Modlibowska, ''Wspomnienia z lat szkolnych pod zaborem pruskim'', [w:] ''Z życia uczelni im. Dąbrówki w Poznaniu. Jedniodniówka wydana w stuletnią rocznicę założenia szkoły'', Poznań 1930, s. 13</ref>. W latach [[I wojna światowa|I wojny światowej]] lekcje rozpoczynano nie powitaniem profesora, ale zwrotem „[[Gott strafe England]]”<ref>Modlibowska 1930, s. 13</ref>.
 
== Koniec Luisenschule ==
[[Plik:Żołnierze niemieccy pod Zamkiem Cesarskim w Poznaniu, 1918.jpg|thumb|left|Ostatni żołnierze niemieccy w Poznaniu, 1918]]
Pod koniec roku 1918 pruska [[Powstanie wielkopolskie|struktura państwowa w Poznaniu załamała się]] i faktyczną władzę przejęła polska [[Naczelna Rada Ludowa]]. Delegowała ona do Szkoły Ludwiki swojego przedstawiciela, Marię Swinarską, dawną abiturientkę Urszulanek. Formalnie objęła ona stanowisko beirata, doradcy dyrektora Güldnera<ref group="uwaga">Johannes Güldner (ok. 1872-19621872–1962), ur. w Haan, kształcił się w liceum w Düsseldorfie a następnie studiował filologię w Berlinie i teologię w Koblencji. Karierę w rozpoczał w roku 1894 obejmując stanowisko nauczyciela francuskiego i łaciny w żeńskiej szkole w Münster, ucząc następnie w rozmaitych szkołach w Hanowerze. Od roku 1903 pełnił funkcje dyrektorskie w szkołach w Neumünster i Magdeburgu. Po wyjeździe z Poznania krótko uczył w Berlinie i w Hanowerze, w latach 20. XX wieku był dyrektorem gimnazjum realnego w Landsbergu (obecnie Gorzów Wielkopolski), a w latach 30. w Münster; zob. Marc Zirlewagen, ''Biographisches Lexikon der Vereine Deutscher Studenten'', tom I, Nordestedt 2014, ISBN 9783735722881, s. 280. Podana praca jako rok urodzenia podaje 1890, co wydaje się oczywistą omyłką. Zważywszy, że wgwedług tego samego źródła Güldner ukończył gimnazjum w roku 1890, urodził się najprawdopodobniej w początku lat 70.</ref>, a jej zadaniem było wprowadzenie do szkoły języka polskiego. Faktycznie na przełomie lat 1918/1919 Swinarska była szarą eminencją szkoły, kierującą jej polonizacją i realizującą wytyczne władz polskich. Wydaje się, że w tym okresie Polacy nie mieli jeszcze sprecyzowanych planów wobec placówki; ich celem było przede wszystkim utrzymanie ciągłości nauczania przy jednoczesnej eliminacji elementów germanizacyjnych. Niemiecka kadra Luisenschule postawiła Swinarskiej szereg warunków, od których spełnienia uzależniała dalszą współpracę. Sprowadzały się one do podziału placówki na dwie odrębne części, niemiecką i polską: miały zostać wyodrębnione klasy polskie i niemieckie, w polskich miała uczyć kadra polska i w niemieckich niemiecka, a rady pedagogiczne miały być prowadzone osobno. Gdy Swinarska warunki odrzuciła, niemieccy nauczyciele odmówili współpracy i przestali pojawiać się w budynku; w odpowiedzi po konsultacjach z NRL Swinarska zwolniła ze szkoły wszystkie uczennice Niemki<ref>Marja Swinarska, ''Powstanie Uczelni Dąbrówki'', [w:] ''Z życia uczelni im. Dąbrówki w Poznaniu. Jedniodniówka wydana w stuletnią rocznicę założenia szkoły'', Poznań 1930, s. 17, Joanna Stroińska, ''1919'', [w:] ''Z życia uczelni im. Dąbrówki w Poznaniu. Jedniodniówka wydana w stuletnią rocznicę założenia szkoły'', Poznań 1930, s. 18</ref>.
 
Na skutek szczupłości kadry polskiej nauka w szkole byłaby w znacznej części fikcją, jednak w początkach roku 1919 większość niemieckich nauczycieli powróciła do pracy w Szkole Ludwiki; do ław szkolnych powróciły też dziewczęta niemieckie<ref group="uwaga">naNa przełomie dekad kadrę stanowiło 24 Polaków i 11 Niemców; konkretny rok, do którego odnoszą się te dane, pozostaje niejasny, zob. Dolata, Dolata, Małecka 2005, s. 24.</ref>. Stosunki w łonie kadry pozostawały nadal bardzo napięte; nauczyciele Polacy i nauczyciele Niemcy nie podawali sobie nawzajem ręki. W niektórych klasach faktycznie utworzono po dwa osobne oddziały: polski i niemiecki. Ze względu na liczebną dominację kadry niemieckiej, placówka posługiwała się nadal głównie językiem niemieckim, również w dokumentach urzędowych<ref>Stroińska 1930, s. 18</ref>. Wiosną roku 1919, jeszcze w czasie trwania roku szkolnego, poznańskie Prowincjonalne Kolegium Szkolne postanowiło zerwać z uznaną za pruską i germanizacyjną tradycją Luisenschule i nadać szkole nowe imię. W poszukiwaniu patronki – jako że chodziło o szkołę żeńską – zwracano szczególną uwagę na polskie wątki patriotyczne oraz na związki z [[Wielkopolska|Wielkopolską]], nie bez znaczenia był również element oporu przeciw niemczyźnie. Żadne ze źródeł nie mówi o tym, by rozważano kandydaturę księżnej Ludwiki. Ostatecznie wybór padł na [[Dobrawa Przemyślidka|Dąbrówkę]], która została zatwierdzona jako patron szkoły w maju 1919 roku<ref group="uwaga">naNa temat szczegółów wyboru patronki nowopowstającej szkoły zob. Magdalena Witasik, ''Dlaczego Dąbrówka? W kwestii wyboru patronki szkoły'', [w:] Helena Dolata, Maria Dolata, Wacława Małecka (red.), ''Zjazd Dąbrówczański'', Poznań 2005, ss. 15-1615–16.</ref>.
[[Plik:NRL w Poznaniu 5.12.1918.jpg|thumb|[[Naczelna Rada Ludowa]], Poznań]]
W czasie wakacji zdecydowana większość nauczycieli i część uczennic opuściła szkołę, w sporej części opuszczając również Wielkopolskę<ref>Swinarska 1930, s. 17, Stroińska 1930, s. 18.</ref><ref group="uwaga">Jedną z takich dziewcząt była np. Martha Rodloff, późniejsza żona znanego chemika Eugena Müllera, por. Günter Häfelinger, ''Eugen Müller (1905–1976)'', [w:] ''European Journal of Organic Chemistry'' 21 (2008), p. 3731.</ref>. Po częściowym uzupełnieniu kadry nauczycielami polskimi, rok szkolny 1919/1920 szkoła na Młyńskiej rozpoczęła już jako [[VII Liceum Ogólnokształcące im. Dąbrówki w Poznaniu|Państwowa Uczelnia Żeńska Dąbrówki]], a dyrektorem placówki została Maria Swinarska<ref group="uwaga">wspomnieniaWspomnienia Polek sugerują, że uczennice niemieckojęzyczne należały do wyjątków, zob. np. Wacława Małecka, ''Trzy pokolenia dąbrówczanek'', [w:] ''Kronika Miasta Poznania'' 69/4 (2001), s. 142.</ref>. Aczkolwiek placówka przejęła po Luisenschule niemieckojęzyczne podręczniki i materiały pomocnicze, w miarę upływu czasu starano się je zastępować wydawnictwami polskimi. Językiem wykładowym w szkole był wyłącznie polski. Skład narodowościowy szkoły z przełomu dekad pozostaje niejasny<ref group="uwaga">wgWedług jednej autorki, „w momencie przejmowania” szkoły przez Swinarską było w niej 46 Polek, Danuta Piotrowska-Szulczewska, Z odległych wspomnień o Marii Swinarskiej, [w:] Kronika Miasta Poznania 69/4 (2001), s. 135. Wg innej, „w dniu otwarcia szkoły [Dąbrówki]” uczyło się w niej 1057 uczennic, w tym 353 Niemki, Szmuszkiewicz 2001, s. 125.</ref>.
 
== Spuścizna ==
[[Plik:Monument to the Sacred Heart of Jesus in Poznań.jpg|thumb|left|[[Pomnik Najświętszego Serca Pana Jezusa w Poznaniu|Pomnik Najświętszego Serca]] (na miejscu zburzonego pomnika Bismarcka), Poznań lata 30. XX w.]]
Pruskie władze oświatowe starały się kontynuować tradycję poznańskiej Szkoły Ludwiki. Kiedy w roku 1921 na bazie wcześniej istniejącej placówki prywatnej utworzono w [[Kaliningrad|Królewcu]] państwowe żeńskie [[Hufen Oberlyzeum]] miało ono nawiązywać do szkoły ludwicjańskiej z Poznania<ref>Robert Albinus, ''Lexikon der StadtKönigsberg Pr. und Umgebung'', Leer 1985, ISBN 3792103206, s. 371</ref>; niektóre opracowania mówią wręcz o przeniesieniu Szkoły im. Ludwiki z Poznania do Królewca<ref group="uwaga">“am Staatlichen Hufen-oberlyzeum (dem ehemaligen Luisen-Lyzeum Posen, das nach 1918 nach Königsberg verlegt worden war”, ''Deutsches Geschlechterbuch (Genealogishes Handbuch Burgerlicher Familien)'', tom 140: ''Posener Geschlechterbuch'', Limburg a/Lahn1960, s. 405.</ref>. Oprócz przejęcia części kadry<ref group="uwaga">Zob. np. Renate Hildegard, ''Deutsches Geschlechterbuch (Genealogishes Handbuch Burgerlicher Familien)'', tom 140: ''Posener Geschlechterbuch'', Limburg a/Lahn1960, s. 405.</ref> wątek ludwicjański liceum królewieckie kontynuowało m.in. poprzez wysoki poziom nauczania muzyki i generalnie szczególny nacisk na wykształcenie muzyczne<ref group="uwaga">porPor. np. Hans Huchzermeyer, ''Beiträge zu Leben und Werk des Kirchenmusikers Ernst Maschke (1867-19401867–1940) sowie zur Geschichte der Kirchenmusikinstitute in Königsberg/Preussen (1824-19451824–1945)'' [praca doktorska przyjęta na Uniwersytecie w Padeborn], Padeborn 2012, ss. 128, 130, Kurt Forstreuter, Fritz Gause (red.), ''Altpreussische Biographie'', tom 5, Marburg 2007, s. 1811.</ref>. Tradycja ta była kultywowana do stycznia roku 1945, kiedy szkoła przestała istnieć<ref>Fritz Gause, ''Die Geschichte der Stadt Königsberg'', tom 3: ''Vom Ersten Weltkrieg biz zum Untergang Königsbergs'', Köln 1971, s. 327, ''Jahrbuch der Albertus-Universitätzu Königsberg/Pr'', tom 7, Göttingen 1957, s. 260</ref>. Od tego czasu żadna ze szkół istniejących w Niemczech nie nawiązuje do poznańskiej Luisenschule; zarówo berlińska [[Königin-Luise-Stiftung]] jak liczne istniejące w Republice Federalnej placówki noszące imię Ludwiki wywodzą się z innej tradycji, związanej z królową [[Luiza Pruska|Ludwiką Pruską]]<ref group="uwaga">uwagiUwagi o znaczeniu tradycji ludwicjańskiej w Niemczech i jej implikacjach dla Polski w Aleksandra Solarewicz, ''Królowa Luiza: pruska Madonna'', [w:] ''Myśl Konserwatywna'' 30.01.2016, dostępne [http://myslkonserwatywna.pl/luiza-pruska/ tutaj].</ref>.
 
Polska Uczelnia Dąbrówki świadomie i celowo zerwała z tradycją ludwicjańską, kojarzoną z trwającym ponad pół wieku coraz bardziej niemieckim, a od końca XIX wieku germanizacyjnym i antypolskim kursem<ref group="uwaga">naNa temat szczegółów wyboru patronki nowopowstającej szkoły, zob. Witasik 2005, ss. 15-1615–16.</ref>. Oprócz przejętego po Szkole Ludwiki budynku, obie placówki łączyła niesprecyzowana bliżej liczba uczennic, które zaczynały naukę w Luisenschule, ale kontynuowały już w Dąbrówce<ref group="uwaga">zobZob. np. przypadek Julianny Wilak-Niewiedział, Helena Dolata, Maria Dolata, Wacława Małecka (red.), ''Zjazd Dąbrówczański'', Poznań 2005, s. 45.</ref>, charakter żeńskiej szkoły wyższej oraz seminaryjne kursy nauczycielskie. Jednak już w 11 lat po powstaniu Dąbrówka zaczęła stylizować się na kontynuatorkę Szkoły im. Ludwiki. Powody nie są do końca jasne; wydaje się, że kierownictwo młodej placówki pragnęło zyskać na prestiżu stuletniej instytucji, bowiem w roku 1930 uroczyście obchodzono 100 lat istnienia szkoły<ref>Knapowska 1929, s. 251</ref>. Niektórzy z obserwatorów zauważali jednak, że w gruncie rzeczy w roku 1930 nie obchodzono ani kolejnej rocznicy funkcjonowania nieistniejącej już Luisenschule, ani 11. rocznicy powstania Dąbrówki, a jedynie stuletnią rocznicę założenia Fundacji im. Ludwiki<ref>Knapowska 1930b, s. 262</ref>.
[[Plik:VII LO Poznan1.jpg|thumb|[[VII Liceum Ogólnokształcące im. Dąbrówki w Poznaniu|Liceum im. Dąbrówki]], Poznań]]
{{Osobny artykuł|VII Liceum Ogólnokształcące im. Dąbrówki w Poznaniu}}
 
Odmiennie niż niektóre inne powstałe częściowo na bazie szkół niemieckich poznańskie licea<ref group="uwaga">npNp. VI Liceum Ogólnokształcące im. Ignacego Jana Paderewskiego, zajmujące budynek służący wcześniej Wegenersche Höhere Mädchenschule, swoją historię datuje od roku 1921, zob. witrynę internetową szkoły, dostępną [http://www.paderek.poznan.pl/pl/historia-szkoly tutaj].</ref>, odrodzona po II wojnie światowej Dąbrówka nadal konsekwentnie przedstawia się jako szkoła założona w roku 1830 i kontynuatorka tradycji Szkoły im. Ludwiki. Wersja taka prezentowana jest na witrynie internetowej szkoły<ref group="uwaga">porPor. witryna oficjalna szkoły, dostępna [http://www.dabrowka.poznan.pl/index.php/menu-glowne/o-szkole/historia-szkoly tutaj].</ref> oraz w rocznicowych wydawnictwach okolicznościowych<ref>zob. ''Dąbrówko nasza wiecznie trwaj. Zjazd Dąbrówczański w 170. rocznicę istnienia szkoły'', Poznań 2000, ss. 11-1211–12</ref>. Żadne z tych źródeł nie podaje, na czym kontynuacja tradycji ludwicjańskiej polega. Nauczycielskie kursy seminaryjne, kontynuowane wzorem Szkoły im. Ludwiki, zamknięto w roku 1930<ref>Knapowska 1930b, s. 262</ref>. Po odtworzeniu w roku 1945 Dąbrówka nie wróciła do budynku po Luisenschule na ulicy Młyńskiej, ale po krótkotrwałym pobycie w kilku tymczasowych siedzibach została umiejscowiona w przejętym po [[Liceum Ogólnokształcące św. Marii Magdaleny w Poznaniu|Liceum św. Marii Magdaleny]] budynku na [[Plac Bernardyński w Poznaniu|placu Bernardyńskim]]. W roku 1967 zerwano kolejny wątek ludwicjański, odbierając placówce status szkoły żeńskiej i przekształcając ją w szkołę mieszaną, przyjmującą zarówno dziewczęta jak i chłopców. Wreszcie Dąbrówka straciła charakter szkoły wybitnej, który miała jeszcze w pierwszych latach powojennych; w 2017 na ok. 30 poznańskich liceów klasyfikowana była na miejscu 10.<ref>{{Cytuj stronę | url = https://waszaedukacja.pl/ranking/2017/poznan/licea | tytuł = Ranking Liceów Poznań 2017 | opublikowany = WaszaEdukacja.pl | data dostępu = 2017-07-28}}</ref> lub 11.<ref>{{Cytuj stronę | url = http://www.perspektywy.pl/portal/index.php?option=com_content&view=article&id=3236:ranking-liceow-2017-woj-wielkopolskie&catid=221&Itemid=424&strona=1 | tytuł = Ranking liceów 2017 - Wielkopolskie | praca = Ranking liceów - 2017 | opublikowany = Perspektywy | data dostępu = 2017-07-28}}</ref>
 
{{Uwagi|3}}
{{Przypisy|3}}
 
== Bibliografia ==
* Helena Dolata, Maria Dolata, Wacława Małecka (red.), ''Zjazd Dąbrówczański'', Poznań 2005
* Wisława Knapowska, ''Dzieje Fundacji śp. Ludwiki Radziwiłłowej w Poznaniu'', [w:] ''Kronika Miasta Poznania'' 7/4 (1929), ss. 252-290252–290
* Wisława Knapowska, ''Dzieje Fundacji sp. Ludwiki Radziwiłłowej w Poznaniu'', [w:] ''Kronika Miasta Poznania'' 8/2 (1930), ss. 114-159114–159
* Wisława Knapowska, ''Dzieje Fundacji śp. Ludwiki Radziwiłłowej w Poznaniu'', [w:] ''Kronika Miasta Poznania'' 8/3 (1930), ss. 209-263209–263
* Otto Konopka, ''Geschichte der Königlichen Luisenstiftung zu Posen'', Posen 1910
* Zdzisława Smuszkiewicz, ''Z dawnych dziejów poznańskiej Dąbrówki (1830-1939)'', [w:] ''Kronika Miasta Poznania'' 69/4 (2001), ss. 114-134114–134
 
== Linki zewnętrzne ==
* [{{Cytuj stronę | url = http://www.dabrowka.poznan.pl/ | tytuł = oficjalna witryna | autor = Liceum im. Dąbrówki] | język = pl | data dostępu = 2017-07-30}}
* [{{Cytuj stronę | url = http://www.wbc.poznan.pl/dlibra/docmetadata?id=246067&from=&dirids=1&ver_id=&lp=4&QI= | tytuł = Z życia Uczelni im. Dabrówki w Poznaniu – pierwszy regulamin Luisenschule]| język = pl| praca = Wielkopolska Biblioteka Cyfrowa | data dostępu = 2017-07-30}}
* [{{Cytuj stronę | url = http://www.wbc.poznan.pl/dlibra/publication?id=169696&tab=3| tytuł = ''Kronika Miasta Poznania''| język = pl| praca = Wielkopolska Biblioteka Cyfrowa | data dostępu = online]2017-07-30}}
* [{{Cytuj stronę | url = https://www.youtube.com/watch?v=5gnmdyqQ6gU licealiści| tytuł = Licealiści Dąbrówki w filmie o własnej szkole] | praca = youtube.com | język = pl | data dostępu = 2017-07-30}}
 
[[Kategoria:Historia Poznania]]