Doświadczenie Michelsona-Morleya: Różnice pomiędzy wersjami

[wersja nieprzejrzana][wersja przejrzana]
Usunięta treść Dodana treść
Wycofano ostatnich 5 zmian treści (wprowadzonych przez 37.47.2.31) i przywrócono wersję 53986767 autorstwa PawełMM
Linia 40:
* W 1908 [[Walther Ritz]] zaproponował wyjaśnienie tego doświadczenia przez [[Teorie emisji|teorię emisyjną]]. Została ona jednak wykluczona przez inne doświadczenia.
* Negatywny wynik doświadczenia można też wyjaśnić przez [[transformacje Voigta]], różniące się od transformacji Lorentza o czynnik skali. Zamiast skrócenia obiektów wzdłuż kierunku ruchu przewidują one wydłużenie w kierunku prostopadłym do prędkości. Jednak [[Woldemar Voigt|Voigt]] w 1887 wprowadził swoje transformacje przed doświadczeniem Michelsona-Morleya oraz nie były one nigdy odnoszone wprost do fizyki, eteru ani optyki{{fakt}}.
 
Opisany powyżej eksperyment nie wykazał bo nie mógł wykazać, że w próżni światło ma różna prędkość zależnie od kierunku. Jeżeli spojrzymy na rysunek ilustrujący doświadczenie Michelsona-Morleya i założymy że prędkość światła wzdłuż linii poziomej kierunku od strony lewej do prawej jest większa i wynosi c+d, a prędkość światła w poziomie ale w kierunku od prawej do lewej jest mniejsza i wynosi c-d, to na odcinku od środkowej półprzepuszczalnej szklanej płytki B do obserwatora w punkcie D obie wiązki biegną równolegle, w tym samym kierunku i zawsze obie mają te same prędkości - w tym przypadku c+d. Ich obraz interferencyjny nie zmieni się niezależnie od tego jak obrócimy cały przyrząd wokół pionowej osi ani od tego w którą stronę prędkość światła jest większa lub mniejsza od c. Obie wiązki zawsze będą interferowały dokładnie tak samo bo będą miały zawsze identyczne prędkości. Doświadczenie nie jest w stanie wykazać różnej prędkości światła zależnie od kierunku jego emisji ani wpływu eteru na jego prędkość. Wniosek jaki wyciągnięto z doświadczenia Michelsona-Morleya że prędkość światła jest stała i taka sama w każdym kierunku jest wnioskiem błędnym, wynikającym prawdopodobnie z niezrozumienia przez badaczy co tak naprawdę dzieje się w układzie pomiarowym. Z doświadczenia Michelsona-Morleya wynika jedynie wniosek że średnia prędkość światła tam i z powrotem jest stała i wynosi c. Średnia to nie to samo co jej składowe. Średnia z 5 i 5 wynosi 5 ale średnia z 4 i 6 też wynosi 5 , tak jak średnia z 3 i 7. Ten błąd w interpretacji jest powtarzany od ponad 100 lat przez fizyków na całym świecie. Einstein przyjął to założenie (oczywiście mógł tak przyjąć - miał prawo przyjąć takie założenia jakie chciał) i na tej podstawie zbudował teorię względności. Obecnie teoria względności jest dogmatem którego nie wolno podważać i o którym się nie dyskutuje. Podobnie było z dogmatem Ziemi w centrum Wszechświata i Słońcem obiegającym go dookoła. Kto uważał inaczej był szaleńcem. Należy jednak stwierdzić że to że Einstein przyjął że prędkość światłą jest stała niezależnie od kierunku wcale nie oznacza że tak jest naprawdę. Ten postulat nie wynika z eksperymentu. Jest czystą spekulacją. [[Plik:Interferometre Michelson.svg|250px|thumb|Ilustracja doświadczenia Michelsona-Morleya
A – źródło światła monochromatycznego<br />
B – półprzepuszczalna płytka<br />
C – zwierciadła<br />
D – ekran]]
 
{{Commonscat|Michelson-Morley experiment}}