Dzień świra: Różnice pomiędzy wersjami

[wersja przejrzana][wersja przejrzana]
Usunięta treść Dodana treść
m dr.
Linia 130:
== Produkcja ==
[[Plik:Koterski Marek.jpg|mały|[[Marek Koterski]], reżyser filmu]]
Podstawą dla ''Dnia świra'' był scenariusz do sztuki teatralnej [[Marek Koterski|Marka Koterskiego]] pod tym samym tytułem. Film został wyprodukowany w 2002 roku przez Studio Filmowe „Zebra”, Vision Film oraz Non Stop Film Service, a jako jego główni producenci figurowali [[Juliusz Machulski]] i Włodzimierz Otulak. Zdjęcia do filmu nakręcił [[Jacek Bławut]], a twórczej reinterpretacji [[II Sonata fortepianowa (Chopin)|''Marsza żałobnego z sonaty b-moll op. 35'']] Fryderyka Chopina dokonał Jerzy Satanowski. Plenerowe sceny filmu były kręcone w [[Warszawa|Warszawie]] i [[Dębki|Dębkach]]<ref name="Filmpolski">{{Filmpolski|tytuł|1210685|Dzień Świra}}</ref>.
 
W rolę Adasia Miauczyńskiego wcielił się [[Marek Kondrat]], który miał okazję wcześniej współpracować z Koterskim jako odtwórca tej samej roli w ''[[Dom wariatów|Domu wariatów]]'' (1985). Od tamtego momentu Kondrat odmawiał reżyserowi występów w jego filmach, do czego, jak twierdził Koterski, mógł się przyczynić traumatyczny charakter twórczości filmowca. Kooperacja z reżyserem sprawiała Kondratowi sporo problemów; odtwórca roli Adasia w trakcie kręcenia filmu musiał odwieźć Koterskiego do kliniki z powodu złego stanu zdrowia<ref name=":0">{{Cytuj |autor = Zofia Mozelowska |tytuł = "Dzień świra" mógł być jeszcze lepszy? Część scen usunięto. Kultowa komedia ma 15 lat |czasopismo = film.wp.pl |data = 2017-06-09 |data dostępu = 2018-08-31 |url = https://film.wp.pl/dzien-swira-mogl-byc-jeszcze-lepszy-czesc-scen-usunieto-kultowa-komedia-ma-15-lat-6131738438354561a |język = pl-PL}}</ref>. Reżyser ''Dnia świra'' twierdził, iż pracując u niego, „trzeba zapisać rolę potem, krwią, żółcią, bezwstydem, strachem, złością, buntem przeciw ekshibicji”<ref name=":0" />. Sam uciekał niejednokrotnie z planu, a przy kręceniu jednej z scen pokazywał Kondratowi na oczach całej ekipy swój ceremoniał poprawiania spodni w kroku, który aktor miał odtworzyć<ref name=":0" />. W wywiadzie udzielonym w 2016 roku Kondrat wspomniał, iż już w trakcie prac nad filmem mówił Koterskiemu, „że go zabije deską z gwoździem, jeśli jeszcze chwilę będą pracowali razem”<ref>{{Cytuj |tytuł = Marek Kondrat o roli Adasia Miauczyńskiego w "Dniu świra": to było bardzo kosztowne przeżycie |czasopismo = Onet Kultura |data = 2016-12-09 |data dostępu = 2018-08-31 |url = https://kultura.onet.pl/film/wiadomosci/marek-kondrat-o-roli-adasia-miauczynskiego-w-dniu-swira-to-bylo-bardzo-kosztowne/448p1zm |język = pl-PL}}</ref>. Matkę bohatera zagrała [[Janina Traczykówna]], jego byłą żonę odtworzyła [[Joanna Sienkiewicz]], a w natrętnego sąsiada Rączkę wcielił się [[Andrzej Grabowski (aktor)|Andrzej Grabowski]]. Syna Adasia zagrał syn reżysera, [[Michał Koterski]]. Gościnnie wystąpił w filmie wystąpił [[Cezary Pazura]], który odtwarzał postać Miauczyńskiego w poprzednich dziełach reżysera, ''[[Nic śmiesznego]]'' (1995) i ''[[Ajlawju]]'' (1999){{odn|Modrzejewska|2002|s=90-91}}.
 
== Odbiór ==
Linia 139:
[[Tadeusz Lubelski]] sukces filmu uzasadniał na przykładzie własnych obserwacji: „Polacy utożsamili się z Adasiem, z jego fobiami i śmiesznostkami, z bezwstydnie wydobytą na wierzch cechą, określaną niemieckim mianem ''[[Schadenfreude]].'' Projekcjom filmu towarzyszyły gromkie wybuchy śmiechu, ale scena zbiorowej «modlitwy Polaków» [...] przyjmowana była na ogół w milczeniu”{{Odn|Lubelski|2015|s=613}}. [[Krzysztof Kłopotowski]] stwierdził, że ''Dzień świra'' znamionuje powrót polskiego kina do czasów świetności i rozrachunek z polską tradycją romantyczną{{odn|Kłopotowski|s=64-66}}. [[Tadeusz Sobolewski]] natomiast relacjonował, że wyszedł z kina pełen nienawiści do narodu, kraju, reżysera oraz siebie samego. Jednocześnie przyznał, że z upływem czasu dostrzegł, z jaką wprawą reżyser balansuje na granicy złego smaku{{odn|Sobolewski|2004|s=34}}. Robert Birkholc opisał ''Dzień świra'' jako „film nie tylko niezwykle celny w społecznych ocenach i zabawny, lecz także świetny pod względem formy. [...] Humor opiera się w dużej mierze na kontraście pomiędzy poetyckimi marzeniami Miauczyńskiego a realnością, na rozdźwięku między subtelną duszą mężczyzny a jego «schamieniem» na skutek kontaktu z prozą życia”{{odn|Birkholc|2017}}.
 
Szczególną uwagę krytycy poświęcili postaci Adasia Miauczyńskiego. Tadeusz Lubelski zauważył, że Miauczyński w swych monologach posługuje się wykwintnym [[Trzynastozgłoskowiec|trzynastogłoskowcem]], acz okraszonym mnóstwem wulgaryzmów obrazujących poziom agresji u głównego bohatera{{odn|Lubelski|2009|s=302}}. Birkholc był zdania, iż reżyser nie broni swojego bohatera, który rozumie, że „całkowicie odgrodził się od świata i został niewolnikiem własnych fobii”{{odn|Birkholc|2017}}. Według Sobolewskiego z kolei Adaś jest „parodią polskiego bohatera tragicznego”, który „nie umie «kochać bliźniego jak siebie samego», bo siebie również ma za nic. Jego agresja wynika z poczucia poniżenia”{{odn|Sobolewski|2015|s=184}}. Zdaniem Izabeli Kalinowskiej postać Miauczyńskiego dowodzi śmierci tradycyjnie pojmowanego etosu inteligenckiego{{odn|Kalinowska|2004|s=193-202}}. Michał Sutowski z pozycji lewicowych krytykował głównego bohatera ''Dnia świra'' za jego aspołeczność, wyniosłość wobec „mas” oraz anachroniczne pojmowanie etosu polskiej inteligencji{{odn|Sutowski|2010|s=143-156}}.
 
[[Bartosz Żurawiecki]], zachowując sceptycyzm wobec filmu Koterskiego, zarzucił reżyserowi obsesyjną koncentrację na własnym „Ja”. Zdaniem Żurawieckiego kino musi dopuszczać do głosu różnorodne podmioty, natomiast ta różnorodność w ''Dniu świra'' ulega spłaszczeniu i zawężeniu do jednego bohatera, pozostałe postaci zaś odgrywają role „figurek […] z taniego kabaretu”{{odn|Żurawiecki|2004|s=127}}. Krytyk, mając na uwadze sukces filmu, postawił pytanie: „Co takiego jest w polskim społeczeństwie, że jego reprezentantem obwołuje się szowinistę, homofoba, mężczyznę agresywnego, nierzadko chama, inteligenta ograniczającego się do uwielbienia rodzimego romantyzmu?”{{odn|Żurawiecki|2004|s=133}}