Objawienia w Gietrzwałdzie: Różnice pomiędzy wersjami

[wersja nieprzejrzana][wersja przejrzana]
Usunięta treść Dodana treść
Nic takiego nie zrobiłem w sumie
Znaczniki: VisualEditor Z urządzenia mobilnego Z wersji mobilnej (przeglądarkowej)
m Wycofano edycje użytkownika 5.173.185.21 (dyskusja). Autor przywróconej wersji to Michael Tav.
Znacznik: Wycofanie zmian
Linia 6:
 
== Objawienie ==
Wizjonerkami były trzynastoletnia [[Justyna Szafryńska]] i dwunastoletnia [[Barbara Samulowska]]. Obie pochodziły z biednych polskich rodzin. Pierwsza ujrzała ją Justyna, wracająca właśnie z matką z egzaminu przed przystąpieniem do [[Pierwsza komunia święta|pierwszej komunii]]. Po 3 dniach, 30 czerwca, w czasie odmawiania różańca, pod klonem przed kościołem, objawienia doznała Barbara<ref>''Orędzie gietrzwałdzkie wczoraj i dziś'' (red. Katarzyna Parzych). Olsztyn: Warmińskie Wydawnictwo Diecezjalne, 2005, s. 21–22. {{ISBN|83-88348-46-9}}.</ref>, która wizję opisała tak: „Matka Boska siedziała na tronie wśród aniołów z [[Jezus Chrystus|Jezusem]] na kolanach”. Dziewczynki zadały objawionej postaci różne pytania i twierdziły, że uzyskały odpowiedzi, o czym potem opowiedziały: pytanie: „Kto Ty Jesteś?”, odpowiedź: „Jestem Najświętsza Panna Maryja Niepokalanie Poczęta!”. Na pytanie: „Czego żądasz, Matko Boża?” odpowiedź brzmiała: „Życzę sobie, abyście codziennie odmawiali różaniec!”. Między wieloma pytaniami o zdrowie i zbawienie różnych osób, dzieci przedłożyły i takie: „Czy Kościół w Królestwie Polskim będzie oswobodzony?”, „Czy osierocone parafie na południowej Warmii wkrótce otrzymają kapłanów?”. Odpowiedź w ich relacji brzmiała następująco: „Tak, jeśli ludzie gorliwie będą się modlić, wówczas Kościół nie będzie prześladowany, a osierocone parafie otrzymają kapłanów!”. Te pytania wynikały z ówczesnych prześladowań Kościoła katolickiego przez carat w Królestwie Polskim po powstaniu styczniowym i ograniczania jego wpływów w zaborze pruskim w okresie [[Kulturkampf]]u. Władze [[Królestwo Prus|pruskie]] odnosiły się do objawień negatywnie. Odpowiedzi Matki Boskiej przekazane przez wizjonerki przyniosły wtedy pocieszenie Polakom. Rozpowszechniło się przekonanie, że przepowiednie się wypełniły. Dlatego też Polacy ze wszystkich [[Rozbiory Polski|dzielnic rozbiorowych]] gromadnie [[pielgrzymka|pielgrzymowali]] do Gietrzwałdu. Ostatniego dnia objawień wizjonerki opowiedziały, że Matka Boska pobłogosławiła pobliskie źródełko, z którego to woda po dziś dzień podobno uzdrawia chorych. W miejscu objawień postawiono kapliczkę z wizerunkiem Matki Boskiej. Z klonu zachował się tylko kawałek drewna, z którego wykonano krzyż.
 
== Czasy współczesne ==