Pogrzeb Jerzego Popiełuszki: Różnice pomiędzy wersjami

[wersja przejrzana][wersja przejrzana]
Usunięta treść Dodana treść
Nie podano opisu zmian
Linia 11:
==Przygotowania do pogrzebu==
===Białystok===
2 listopada 1984 r. koło południa ks. Cezary Potocki, kanclerz Kurii Biskupiej w Białymstoku, poprosił przełożoną sióst szarytek Barbarę Lisowską o trzy siostry, które uczestniczyłyby jako świadkowie w ubieraniu do trumny ciała zamordowanego śp. księdza Jerzego. CaiłoCiało zidentyfikował brat. Do sutannyręki przypiętowłożono mu trzykrzyż metalowez znaczkipasyjką i różaniec, wizerunekktóry otrzymał od Jana Pawła II, a także trzy znaczki: z wizerunkiem Matki Bożej Częstochowskiej na tle biało-czerwonej flagi, napis:z napisem „Solidarność” ina „Mszatle św.orła oraz z wizerunkiem kościoła świętego zaStanisława Ojczyznę”Kostki. Na czerwonym ornacie położono drewniany krzyż, a ręce obwiązano białym różańcem. Siostra Barbara Lisowska, uczestniczka wydarzeń wspomina: „Ubranego zamordowanego kapłana przewieziono do kolejnego pomieszczenia, gdzie czekali księża z parafii katedralnej z ks. Antonim Lićwinką, proboszczem. Tam włożono ciało do podwójnej trumny, drewnianej i metalowej i przewieziono do kaplicy na ostatnie pożegnanie przez najbliższą rodzinę i rodziców kapłana. W kaplicy byli rodzice księdza, rodzeństwo, krewni, oraz ksiądz biskup Edward Kisiel i księża. Najbardziej zapamiętałam zachowanie i postawę Marii Popiełuszko, mamy ks. Jerzego. Patrząc na nią, wyobrażałam sobie Matkę Bożą przyjmującą Ciało umęczonego Syna Jezusa. Po krótkim żałobnym nabożeństwie zamknięto i opieczętowano trumnę. Księża wzięli ją na swoje ramiona i skierowali się ku wyjściu. Jednak, gdy tylko uchylono drzwi wyjściowe, ludzie w jednej chwili przejęli trumnę i nieśli wysoko rękach. Zapalone znicze i rozłożone kwiaty tworzyły aleję wyjazdową. Białostoccy taksówkarze przy włączonych klaksonach odprowadzali księdza Jerzego. Taksówkom nie było końca. Klaksony rozbrzmiewały na cały Białystok i okolice. Wszyscy białostocczanie dowiedzieli się prawdy. Dzieląc się przeżyciami we wspólnocie, wyraziłyśmy przekonanie, że ksiądz Jerzy Popiełuszko jest męczennikiem i nie trzeba modlić się za niego, lecz do niego”<ref>{{Cytuj |tytuł = Są świadkami kapłana męczennika |data dostępu = 2020-02-07 |opublikowany = sandomierz.gosc.pl |url = https://sandomierz.gosc.pl/doc/4260903.Sa-swiadkami-kaplana-meczennika}}</ref>.
 
===Warszawa===