Bitwa pod Kozienicami: Różnice pomiędzy wersjami

[wersja nieprzejrzana][wersja nieprzejrzana]
Usunięta treść Dodana treść
m poprawa linków
m poprawa linków
Linia 34:
;Ciekawostki
 
Bitwa pod Kozienicami, choć w zasadzie można by ją określić mianem potyczki, została opisania przez [[Henryk Sienkiewicz|Henryka Sienkiewicza]] w jego powieści pt. "[[Potop (powieść)|Potop]]":<br>
 
''Wreszcie pod Kozienicami wpadli na ośm chorągwi szwedzkich, pod wodzą Torneskilda. Laudańska, idąca w przodku, pierwsza dojrzała nieprzyjaciela i nie odetchnąwszy nawet, natychmiast skoczyła ku niemu w dym. Drugi poszedł [[Teodor Szandarowski|Szandarowski]], trzeci [[Krzysztof Wąsowicz|Wąsowicz]], czwarty [[Krzysztof Stapkowski|Stapkowski]]. Szwedzi mniemając, że z jakimiś partiami mają do czynienia, stawili w otwartym polu czoło i w dwie godziny później nie pozostała jedna żywa dusza, która by mogła do margrabiego dobiec i krzyknąć, że to Czarniecki idzie. Po prostu rozniesiono na szablach owe ośm chorągwi, świadka klęski nie zostawując. Po czym ruszyli, jakby kto sierpem rzucił, do Magnuszewa, szpiegowie bowiem dali znać, iż margrabia badeński z całym wojskiem w Warce się znajduje.''