Turoń: Różnice pomiędzy wersjami

[wersja nieprzejrzana][wersja przejrzana]
Usunięta treść Dodana treść
Raisaa8 (dyskusja | edycje)
Linia 8:
Osoba odgrywająca turonia szła pochylona i okryta derką w sposób mający przypominać posturą i wyglądem prawdziwe zwierzę. Czasami turoń mógł być prowadzony na sznurku<ref>Czesław Witkowski, ''Polskie obrzędy i zwyczaje ludowe'', wyd. Muzeum Etnograficzne w Krakowie, Kraków 1965.</ref>.
 
Po wejściu wraz z grupą [[Kolędowanie|kolędniczą]] do chaty rozpoczynał figle i tańce, skakał, ryczał jak osioł, najbardziej lubił płatać figle kobietą, które ganiał, zaczepiał oraz tłuk je pyskiem. Podczas śpiewania kolęd turoń kłapał pyskiem w takt melodii{{fakt|data=2014-01}} i dzwonił zawieszonym na szyi dzwonkiem. <ref>Oskar Kolberg " Dzieła Wszystkie tom 5"</ref>.
 
W którymś momencie tych harców następował ważny element kolędowania: turoń padał{{fakt|data=2014-01}}, a wówczas następowało jego cucenie - masowanie, podpalanie pod nim słomy, dmuchanie i wlewanie wódki w pysk kukły, odczynianie uroków. Po takich zabiegach turoń odzyskiwał siły i znów zaczynał hasać, po czym przedstawienie wkrótce{{fakt|data=2014-01}} się kończyło.
W każdym z regionów Polski, gdzie zwyczaj ten występował, wyglądał nieco inaczej.W Krakowskim turoń towarzyszył kolędowaniu z gwiazdą w czasie święta Trzech Króli.Postępował za kolędnikami i gdy weszli oni do chaty lub dworu rzucał się na osoby, które zanadto zapatrzyły się na gwiazdę i towarzyszących jej muzykantów.Pysk jego był wykonany z cienkiego drewna,obity skórą zajęczą i na tyle przepastny, że mógł on połknąć na raz całe jabłko lub opróżnić kieliszek wódki. <ref>Dzieła Wszystkie Oskara Kolberga, tom 5, str.249-250</ref>. Z pewnością to przez alkohol, spożywany w każdej niemal z odwiedzanych chat, zachowanie turonia było tak bezczelne. W rękach turoń trzymał dwa kije, którymi, podnosząc się ustawicznie uderzał w podłogę, przeskakiwał przez nie oraz przez znajdujące się w izbie stołki.W Kieleckiem z turem, nazywanym przez uczestników "turuniem" chadzano w Zapusty a więc w czasie karnawału. <ref>Dzieła Wszystkie Oskara Kolberga, tom 18, str.44-46</ref>. Podobnie było w Tarnowie, gdzie jednak Turoniowi towarzyszyli inni przebierańcy: Tatar (Turek) i Żyd. Za Mielcem zaś z turoniem chadzano w wigilię Nowego Roku. <ref>Dzieła Wszystkie Oskara Kolberga, tom 48, str.66-67</ref>.
 
Kiedy Turoń już naprzykrzył się domownikom, śpiewano mu piosenkę :
" Idź, turoniu, do domu,
<poem>
nie zawadzaj nikomu,
Idź, turoniu, do domu,
nie tuś się wychował,
nie zawadzaj nikomu,
nie tu będziesz nocował."
nie tuś się wychował,
Po czym gospodarz bądź gospodyni dają kolędnikom tytułem "odczepnego" pieniądze oraz podarek ze spiżarni, podziękowawszy za podarki, udają się do następnej chaty.<ref>Oskar Kolberg " Dzieła Wszystkie Tom 48"</ref>
nie tu będziesz nocował."
</poem>
Po czym gospodarz bądź gospodyni dają kolędnikom tytułem "odczepnego" pieniądze oraz podarek ze spiżarni, podziękowawszy za podarki, udają się do następnej chaty.<ref>Oskar Kolberg " Dzieła Wszystkie Tom 48"</ref>.
 
== Etymologia ==
 
 
Jak pisze Oskar Kolberg: "(...) przypomina mi się badanie o Turze,uczenie przez Niemca Hariusza wywiedzione.Tur w językach wschodnich jest wyrazem obcym, a znaczy byka- należy więc do pojęć i obrzędów pogańskiej Słowiańszczyzny, gdzie tur był emblematem Słońca, na cześć zaś jego obchodzono święto Turzycami zwane.Nie inaczej więc turuń tłumaczyć się ma; oto po Bożym Narodzeniu i nowe słońce się rodzi, jaśniej i dłużej świecąc z nastaniem nowego lata."
 
== Symbolika ==
 
Turoń symbolizował płodność, był on formą składania życzeń w formie gestów. Swą płodność przekazywał gestem, bodąc domowników rogami .<ref>H. Czachowski, Geneza i funkcje kolędowania</ref>