Perła w koronie: Różnice pomiędzy wersjami

[wersja przejrzana][wersja przejrzana]
Usunięta treść Dodana treść
zamiana listy na tabelę
rozbudowa
Linia 54:
 
Ciężar dramaturgiczny filmu spoczywał na roli Sierszy, którego odgrywał autentyczny Ślązak [[Franciszek Pieczka]], wywodzący się z rodziny górniczej{{Odn|Klich|2019|s=148}}. Natomiast w roli Wichty Kutz obsadził amatorkę Łucję Kowolik, niegdysiejszą koleżankę [[Olgierd Łukaszewicz|Olgierda Łukaszewicza]]{{Odn|Kutz|2018|s=150-151}}. Do obsady ''Perły w koronie'' dołączył również [[Jan Englert]], odtwórca roli dowódcy powstańczego z ''Soli ziemi czarnej''{{Odn|Klich|2019|s=152}}. Zarówno główni strajkujący bohaterowie, jak i statyści byli malowani czarną sadzą, aby przypominali posągi. Codziennie na planie zdjęciowym zużywano około 600 kg sadzy{{Odn|Klich|2019|s=148}}. Pieśń o „górnikach suchotnikach” Kutz napisał specjalnie na potrzeby filmu, aby aktorzy nie musieli śpiewać ''[[Międzynarodówka (pieśń)|Międzynarodówki]]'', która była pierwotnie śpiewana przez strajkującą obsadę kopalni Gieschego{{Odn|Klich|2019|s=153}}.
 
== Odbiór ==
''Perła w koronie'' została pozytywnie przyjęta przez polskich krytyków. [[Zygmunt Kałużyński]] z czasopisma „[[Polityka (tygodnik)|Polityka]]” uznał film Kutza za arcydzieło, zwracając uwagę na nowatorski sposób przedstawiania etosu górniczego: „Film traktuje robotnika nie tylko jako »nową siłę obywatelską zgłaszającą rewindykacje«, jak go przedstawiała sztuka socjalistyczna, [...] ale wydobywa też wrażliwość zasługującą na wszystko, co miewali mieszkańcy pałaców: urok życia, promienność otoczenia, ciepło erotyzmu”. Zdaniem Kałużyńskiego ''Perła w koronie'' przewyższała artystycznie ''[[Sól ziemi czarnej]]''<ref name=":1">{{Cytuj |tytuł = Perła w koronie |data dostępu = 2021-02-23 |opublikowany = Repozytorium Cyfrowe Filmoteki Narodowej |url = https://repozytorium.fn.org.pl/?q=pl/node/8552}}</ref>. [[Władysław Orłowski (1922–1989)|Władysław Orłowski]] z pisma „[[Dialog (miesięcznik)|Dialog]]” cenił reżysera za szczerość przekazu: „Dla Kutza folklor śląski nie jest egzotyką ani stylizacją między innymi dlatego, że stanowi dlań kraj lat dziecinnych. To powrót dojrzałego twórcy do obyczaju, muzyki, gwary, kostiumu, gadek i klechd ludowych, które towarzyszyły jego dzieciństwu i poznawaniu świata”<ref name=":1" />. [[Wojciech Wierzewski]] podkreślał na łamach „[[Tygodnik Kulturalny|Tygodnika Kulturalnego]]”, że reżyser odkrywa w swych bohaterach: „nieuczoną mądrość ludzi prawych, bezinteresowność i poświęcenie w dniach walki, upór i wytrwałość w domaganiu się słusznych i należnych człowiekowi praw – wszystko to zachowuje swoje dzisiejsze brzmienie”<ref name=":1" />. [[Ewelina Nurczyńska-Fidelska]] z pisma „Odgłosy” stwierdzała, że „''Perła w koronie'' jest niewątpliwie jednym z najpiękniejszych filmów o ludzkiej solidarności, o walce człowieka z samym sobą, z naturą własną i naturą ziemi, o walce w imię najświętszych praw”<ref name=":1" />.
 
Bardziej sceptyczny wobec ''Perły w koronie'' był [[Krzysztof Teodor Toeplitz]], pisząc na łamach „[[Miesięcznik Literacki (1966–1990)|Miesięcznika Literackiego]]”, iż reżyser instrumentalnie pomija perspektywę państwa polskiego: „Ani przez chwilę nie widzimy tu nikogo, kto by reprezentował centralną władzę polską ani nawet polską administrację, jeśli nie liczyć oddziałów policji otaczających strajkującą kopalnię”<ref name=":1" />. Toeplitz krytykował również promowanie przez reżysera [[Patriarchalizm|patriarchalnego]] modelu rodziny, ze zdumieniem zauważając, że„ w rodzinie narysowanej przez Kutza nie do pomyślenia jest jakikolwiek z kłopotów trapiących dzisiejsze społeczeństwo, a więc »konflikt pokoleń« czy »konflikt płci« wynikający z dążeń [[Emancypacja|emancypacyjnych]] kobiet”<ref name=":1" />. Gracjana Miller z „[[Żołnierz Wolności|Żołnierza Wolności]]” jako wadę ''Perły w koronie'' wskazywała sztuczność gwary śląskiej używanej przez bohaterów oraz niezręczną scenę erotyczną, jednak ceniła film za to, że „Kutz z wyczuciem potrafi scenę rozładować, a jednocześnie spotęgować wrażenie”<ref name=":1" />. [[Rafał Marszałek]] z „[[Literatura (tygodnik)|Literatury]]” był odmiennego zdania na temat sceny erotycznej, podkreślając przy tym, że ''Perła w koronie'' sprawdza się jako „film o strajku, a jednocześnie opowieść miłosna. Miłość nie ta z plakatu: nie pastelowy chłopiec z błękitnooką dziewczyną, w czułym uścisku sprzymierzeni. Miłość u Kutza zawsze jest w zawieszeniu, w napięciu, w oczekiwaniu”<ref name=":1" />.
 
== Nagrody ==