Mieszko Bolesławowic: Różnice pomiędzy wersjami

[wersja przejrzana][wersja przejrzana]
Usunięta treść Dodana treść
poprawa linków
Paweł Ziemian BOT (dyskusja | edycje)
Przekształcam cytat na na nową formę Szablon:Cytat z nazwanymi parametrami
Linia 50:
Niespełna rok później nastąpiły wypadki, które przecięły dobrze zapowiadającą się karierę Mieszka Bolesławowicza. Wydarzenia te opisał w swojej [[Kronika polska (Anonima tzw. Galla)|kronice Gall Anonim]]:
 
{{Cytat
{{cytatD |treść = miał zaś król Bolesław jednego syna, imieniem Mieszko, który nie okazałby się pod względem zacności gorszy od (swych) przodków, gdyby zawistne Parki nie przecięły chłopcu nici żywota w przededniu lat męskich. Tego chłopca wychowywał po śmierci ojca król węgierski Władysław i kochał go miłością ojcowską jakby (własnego) syna. Sam zaś chłopiec istotnie przewyższał wszystkich zarówno Węgrów, jak Polaków szlachetnymi obyczajami i pięknością i zwracał na siebie uwagę wszystkich jawnymi dowodami, pozwalającymi wróżyć mu przyszłe panowanie. Stąd stryj jego, książę Władysław, postanowił wezwać chłopca – pod złą wróżbą – z powrotem do Polski i ożenić go – na próżno, niestety – z ruską dziewczyną. Żonaty więc młodzieniaszek, gołowąsy a piękny, tak właściwie, tak rozumnie postępował, tak przestrzegał starego obyczaju przodków, że cały kraj z niezwykłym uczuciem upodobał go sobie. Lecz wrogi pomyślności śmiertelny los w boleść zamienił wesele i w kwiecie wieku przeciął nadzieję (pokładaną w) jego zacności. Powiadają mianowicie, że jacyś wrogowie z obawy, by krzywdy ojca nie pomścił, trucizną zgładzili tak pięknie zapowiadającego się chłopca; niektórzy zaś z tych, którzy z nim pili, zaledwie uszli niebezpieczeństwu śmierci. Skoro zaś umarł młody Mieszko, cała Polska tak go opłakiwała, jak matka śmierć syna – jedynaka.}}
|styl = środek
}}
 
Nie wiadomo, kto stał za opisaną powyżej zbrodnią, jednak pewne poszlaki wskazują na palatyna [[Sieciech (palatyn)|Sieciecha]], który, jak pisze w innym miejscu [[Gall Anonim]], „chciał wygubić cały ród [[Piastowie|Piastów]]”. Śmierć bratanka spowodowała, że Władysław Herman stał się prawomocnym władcą Polski<ref>[[Ludwik Stomma]], Królów polskich przypadki. Warszawa 1993, s.36.</ref>.