Nabicie na pal: Różnice pomiędzy wersjami

[wersja przejrzana][wersja przejrzana]
Usunięta treść Dodana treść
Paweł Ziemian BOT (dyskusja | edycje)
Przekształcam cytat na na nową formę Szablon:Cytat z nazwanymi parametrami
Linia 17:
 
== Opis egzekucji u Jędrzeja Kitowicza ==
{{Cytat
{{CytatD |treść = Komendanci polscy, wielu dostali żywcem [[Hajdamacy|hajdamaków]], żadnego nie pardonowali, lecz zaraz na placu albo wieszali na gałęziach, albo jeżeli mieli czas, żywcem na pal wbijali; która egzekucja takim szła sposobem: obnażonego hajdamakę położyli na ziemi na brzuch; mistrz albo który chłop sprawny do egzekucji użyty naciął mu toporkiem kupra, zacierany pal ostro z jednego końca wetchnął w tę jamę, którą gnój wychodzi z człowieka, założył do nóg parę wołów w jarzmie i tak z wolna wciągał hajdamakę na pal rychtując go, aby szedł prosto. Zasadziwszy hajdamaka na pal, a czasem i dwóch na jeden, kiedy było wiele osób do egzekucji, a mało palów, podnosili pal do góry i wkopywali w ziemię. Jeżeli pal wyszedł prosto głową lub karkiem, hajdamak prędko skonał; lecz jeżeli wyszedł ramieniem albo bokiem, żył na palu do dnia trzeciego, czasem wołał horyłki, to jest gorzałki, i pił podaną sobie. To tak okrutne morderstwo bynajmniej hajdamaków nie uśmierzało; mieli sobie za jakiś heroizm skonać na palu. Kiedy się w kompanii przy gorzałce jeden z drugim kamracił, życzył mu: "Szczo by ty ze mnoju na jednym palu strytył"<ref>oryginalna [[Transkrypcja (językoznawstwo)|transkrypcja]] według Jędrzeja Kitowicza; współczesny [[Język ukraiński|ukr.]] ''Щоб ти зі мною на одній палі стирчав'' - [[Transkrypcja (językoznawstwo)|transkryp.]] ''Szczob ty zi mnoju na odnij pali styrczaw''</ref>, to jest: "Bogdajbyś ze mną na jednym palu sterczał." Bywali drudzy tak zatwardziałego serca, że miasto jęczenia w bólu wołali na dyrygującego zaciąganiem na pal: "Krywo idet, pune mistru", jakby bólu żadnego nie czuł albo jakby go tylko kto w ciasny bot obuwał. Dla tak okrutnej śmierci, acz niby lekceważonej, hajdamacy wszędzie się do upadłej bronili. Na pięćdziesiąt hajdamaków trzeba było naszych dwieście, trzysta i więcej, aby ich zwyciężyli; równej lub mało większej liczbie nigdy się pobić nie dali. To już wszystko, co mogłem w pamięci utrzymać, com widział i com słyszał pewnego o wojsku autoramentu polskiego i regularnym nieprzyjacielu Ukrainy, hajdamakach.|[[Jędrzej Kitowicz]]|[[s:O wojnie z hajdamakami|Opis obyczajów za panowania Augusta III – O wojnie z hajdamakami]]
|autor = [[Jędrzej Kitowicz]]
|źródło = [[s:O wojnie z hajdamakami|Opis obyczajów za panowania Augusta III – O wojnie z hajdamakami]]
|styl = środek
}}