Zbiorowe samobójstwo w Częstochowie (1911)
Zbiorowe samobójstwo w Częstochowie popełnione 16 lutego 1911 w Częstochowie[1].
Przebieg wydarzeń
edytujTego dnia rano z gimnazjum rządowego z powodu przewinień zostało wydalonych trzech uczniów VIII klasy: Stefan Turski (pochodzący z Kieleckiego), Leon Sakowicz (syn właściciela majątku Lubońska), Szurinow (syn dyrektora filii Banku Państwa w Częstochowie)[2][1][3][4][5][6]. W związku z tym po południu jeździli oni na sankach i odwiedzali lokale gastronomiczne pijąc alkohol[5]. Około 21:30 dotarli do restauracji Świderskiego przy ulicy 7 Kamienic w pobliżu Jasnej Góry[5]. Tam dołączył do trójki ich kolega, Michał Bubel-Jarocki, syn miejscowego sędziego pokoju, także wydalony z gimnazjum w ostatnim czasie[2][5][3][1][6]. Przebywał z nimi także Lipski (pracownik fabryki)[2]. Celem ich spotkania miało być pożegnanie z kolegą Akatowem[2]. Tam młodzieńcy przebywali w osobnym pomieszczeniu lokalu, spożywając wódkę i rozprawiając nad swym losem[5][1][6]. Prawdopodobnie tam podjęli zamiar odebrania sobie życia[3][6]. Z relacji świadków wiadomo, że byli gimnazjaliści byli przygnębieni i zdenerwowani[6]. Późnym wieczorem udali się na Plac Jasnogórski[3]. Jako pierwszy z nich Sakowicz oddał strzał z broni palnej (browning[7]) w powietrze[1][6]. Po nim broń chwycił Bubel-Jarocki i postrzelił się w serce[1][3]. Krwawiąc zdołał on jeszcze powrócić do restauracji[1][2]. Następnie Turski przejął rewolwer i oddał trzy strzały, raniąc się w głowę, po czym został opatrzony przez będącego w pobliżu lekarza wojskowego Z. Bema, a następnie oddalił się[2][5] (według innych relacji postrzelił się on śmiertelnie w skroń i był drugą ofiarą zdarzenia[1][3]). Usiłującemu odebrać sobie życie Sakowiczowi zdołano wyrwać broń[4][8][9][7]. On i Szurinow zbiegli z miejsca zdarzenia, a kilka godzin potem zostali zatrzymani i aresztowani[1][3].
Jeszcze podczas opatrywania Turski wyznał, że gimnazjaliści zamierzali popełnić samobójstwo z powodu wydalenia ze szkoły[2]. Rewolwer przejął wspomniany dr Bem[2]. Godzinę po zajściu na miejscu przybyły władze śledcze[2].
W relacji prasowej z tego zdarzenia informowano o pladze samobójstw wśród młodzieży szkolnej w tym czasie[6]. Sprawa była szeroko omawiana w prasie polskiej, zarówno w warszawskiej, jak też lubelskiej i w Galicji[3][1][6].
Przypisy
edytuj- ↑ a b c d e f g h i j Tragedja uczniów. „Kurier Poranny”. Nr 48, s. 2, 17 lutego 1911.
- ↑ a b c d e f g h i Częstochowa. „Kurier Warszawski”. Nr 48, s. 6, 18 lutego 1911.
- ↑ a b c d e f g h Z Królestwa. Częstochowa. Zbiorowe samobójstwo. „Słowo”. Nr 48, s. 5, 17 (4) lutego 1911.
- ↑ a b Młodociani zbrodniarze. „Polak-Katolik”. Nr 39, s. 3, 17 lutego 1911.
- ↑ a b c d e f Z Częstochowy. „Kurier Polski”. Nr 48, s. 3, 18 (5) lutego 1911.
- ↑ a b c d e f g h Gromadne samobójstwo. „Nowości Illustrowane”. Nr 8, s. 2, 25 lutego 1911.
- ↑ a b Zagadkowe samobójstwo uczniów. „Kurier Warszawski”. Nr 48, s. 4, 17 lutego 1911.
- ↑ Wypadki. Zbiorowe samobójstwo uczniów. „Nowa Gazeta”. Nr 78, s. 4, 17 lutego 1911.
- ↑ Samobójstwo uczniów. „Naród”. Nr 40, s. 3, 18 lutego 1911.