Dyskusja portalu:Prawo/Archiwum1

Najnowszy komentarz napisał 14 lat temu Astromp w wątku Adwokat

Ogólne

edytuj

Ten różowy jest ochydny... Dinthalion 16:44, 23 maj 2005 (CEST)Odpowiedz

Chyba ohydny? A ten? Niki 16:56, 23 maj 2005 (CEST)Odpowiedz

Tak samo... Michał T. 13:30, 25 cze 2005 (CEST)Odpowiedz

Nie mam czasu na razie, by zastanawiać się nad kolorami. Myślę, że niedługo zaproponuję tu kilka koncepcji. --G-dam 16:06, 25 cze 2005 (CEST)Odpowiedz
  • Hmm, też mi się kolorek nie podobał, zmieniłem na niebieski, przeorganizowałem też sam portal, Eteru (dyskusja) 20:25, 28 gru 2005 (CET)Odpowiedz
  • Takie małe pytanko co do rozwoju portalu o prawie i ogólnie artykułów dotyczących prawa. Czy ktoś myślał o możliwości opisywania różnych zagadnień w odniesieniu nie tylko do prawa polskiego, ale również tego panującego w innych krajach? Chociażby w formie porównania lub małej wzmianki jak dana definicja rozumiana jest w prawie innego kraju. Zadanie jest trudne bo wymaga znajomości prawa polskiego no i koniecznie któregoś z zagranicznych ale jeśli ktoś napisze artykuł np. o przedawnieniu dotyczący sytuacji w polsce to ktoś inny znający prawo np. niemieckie czy angielskie może dopisać jakie przepisy regulują przedawnienie w Niemczech czy w Anglii. Ambitne zadanie dla wytrwałych :) napiszcie co myślicie o tym pomyśle --qbakoz 16:18, 30 lip 2006 (CEST)
    • Oczywiście, jeżeli tylko jest taka możliwość, warto opisywać inne systemy prawne. Sęk w tym, że aktywnych prawników na Wikipedii można zliczyć na palcach obu rąk. :'/ A jeszcze mniej takich, którzy czują sie na siłach by pisać o czymś obcym. W miarę możliwości... Taki Encepence ma np. bzika na punkcie prawa pracy, w tym niemieckiego i niemieckich związkow zawodowych, a ja mi prokuratury na całym świecie, więc przynajmniej o to można być spokojnym. :') OldEnt § 04:37, 31 lip 2006 (CEST)Odpowiedz

Czy to ma sens?

edytuj

Witam. Czy takie coś ma w ogóle sens? Niechciałbym zajmować się czymś, co zostanie potem uznane za SDU, zwłaszcza że - jak widać - jest wiele innych rzeczy do zrobienia. Będę wdzięczny za uwagi. --A.P.W. 15:07, 6 wrz 2006 (CEST)Odpowiedz

Ależ jak najbardziej ma sens. Bardzo szczegółowe rozwinięcie, tak to powinno mniej więcej wyglądać. Por. Kopaliński i de:Repertorium. OldEnt § 15:21, 6 wrz 2006 (CEST)Odpowiedz
W takim razie zrobione. Podobnie jak sygnatura akt. --A.P.W. 23:49, 6 wrz 2006 (CEST)Odpowiedz

list otwarty prof. Dariusza Stola

edytuj

w niem. WP (np. tutaj) opublikowano list otwarty prof. Dariusza Stola czy moze ktos powiedziec cos blizszego na ten temat? New European  !? 13:02, 8 wrz 2006 (CEST)Odpowiedz

Original Message

edytuj

From: Dariusz Stola To: stola@isppan.waw.pl Sent: Friday, September 01, 2006 7:03 PM Subject: więzienie dla historyków? - szkodliwy przepis nowej ustawy

Szanowni Państwo,

Pragnę zwrócić Państwa uwagę na niebezpieczny moi zdaniem zapis uchwalonej niedawno ustawy "O ujawnianiu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa". W burzliwej debacie publicznej na temat ustawy wskazywano jej liczne i poważne wady, jednak niemal niezauważony pozostał fragment, który powinien wzbudzić zaniepokojenie wszystkich którym droga jest prawda o naszej najnowszej historii, a także dobre imię naszego kraju. Chodzi o dodany do ustawy o IPN artykuł 55a w brzmieniu: "Kto publicznie pomawia Naród Polski o udział, organizowanie lub odpowiedzialnoœć za zbrodnie komunistyczne lub nazistowskie, podlega karze pozbawienia wolnoœci do lat 3." Przepis ten jest szkodliwy ponieważ: 1. Skrępuje badania i refleksję na temat najbardziej dramatycznych i najważniejszych aspektów historii Polski w XX w. Może służyć za kaganiec dla badań i publicznej dyskusji na temat okupacji niemieckiej i rzšdów komunistycznych, a przynajmniej będzie Ÿródłem cenzury wewnętrznej. 2. Będzie (słusznie) odczytany jako próba ograniczenia dyskusji na temat udziału Polaków w zbrodniach nazistowskich i komunistycznych, a w rezultacie 3. Wystawi nasz kraj na uzasadnionš krytykę i poœmiewisko.

Niejasne sformułowanie o udziale lub "odpowiedzialnoœci narodu" pozwala na rozbieżne interpretacje, które w najlepszym przypadku uczyniš przepis bezskutecznym, w najgorszym zaœ zobowišżš władze do œcigania niemal każdego, kto na ten temat się publicznie wypowie. Intencjš projektodawcy przepisu jest ta druga, szeroka interpretacja. Pierwotny projekt przepisu miał spowodować działanie prokuratury w każdej "sprawie pomówienia Narodu lub Państwa Polskiego, grupy polskich obywateli lub też osób indywidualnych będšcych obywatelami polskimi". Jego autorzy twierdzili tym samym, że żaden obywatel polski nigdy nie brał udziału w żadnej zbrodni nazistowskiej lub komunistycznej, a strażnikiem tej absurdalnej opinii chcieli uczynić Rzeczpospolitš.

Znamy liczne przypadki udziału obywateli polskich w zbrodniach obydwu reżimów. To przecież obywatele polscy, z sowieckš pomocš, tworzyli, podtrzymywali i sš odpowiedzialni za reżim komunistyczny i jego zbrodnie w Polsce. Czy zdania w rodzaju "to Polacy strzelali do Polaków w Poznaniu w 1956 r." majš podlegać karze pozbawienia wolnoœci? Także zbrodniarze nazistowscy znaleŸli w Polsce pomocników. W myœl artykułu 55a kandydatem do więziennej celi jest nie tylko Jan T. Gross ale też wszyscy historycy czy dziennikarze poruszajšcy problem zdrady, piszšcy o agentach gestapo, o donosicielach, o roli granatowych policjantów czy żydowskich policjantów w gettach, a także o wysługujšcych się okupantowi folksdojczach. Wszyscy oni byli wszak obywatelami II RP.

Wbrew swemu uzasadnieniu artykuł 55a nie przysłuży się zatem ani prawdzie ani dobremu imieniu naszego narodu. Raczej zaszkodzi dociekaniu prawdy i to w kwestiach najważniejszych dla narodowej œwiadomoœci. Natomiast wobec przypadków publicznego wyrażania antypolskich uprzedzeń za granicš będzie nie tylko bezskuteczny ale przeciwskuteczny. Potwierdzi bowiem te uprzedzenia i będzie uznany za dowód, że Polacy naprawdę majš co skrywać, a debatę na trudne tematy chcš zdusić groŸbš więzienia.

Nie jest jeszcze za póŸno, by tym szkodom zapobiec. Ustawa jest teraz w ręku Prezydenta. Osoby, które doceniajš wagę tej sprawy i nie chcš pozostać bierne mogš wysłać do niego email (listy@prezydent.pl) lub list (ul. Wiejska 10, 00-902 Warszawa, faks: 22 695-2238).

Z poważaniem, Dariusz Stola

Jaka jest podstawa uznania czegoś za stub w portalu o prawie?

edytuj

Moje powyższe pytanie wynika z tego, że przeglądając listę stubów do uzupełnienia zauważyłem, że wielokrotnie są to bardzo rozwinięte hasła. Wg mnie niektóre powinny być uznane już za pełne hasła, a nie tylko zalążki. Oczywiście zawsze można coś dopisać, ale chyba nie powinniśmy uznawać, że coś przestaje być zalążkiem dopiero gdy już jest w 100% zrobione, bo wtedy de facto żaden artykuł nie mógłby być uznany za opracowany.

Często jest tak, że ktoś napisał parozdaniowe hasło, prawidłowo wstawil szablon stuba, kolejne osoby uzupełniały hasło, ale nikt szablonu nie usunął. Jeśli widzisz gdzieś w pełni ukształtowane hasło z szablonem stuba, nie wahaj się go usunąć. Eteru 13:19, 7 lis 2006 (CET)Odpowiedz
Ok dzięki. Tak przypuszczałem, ale nie chciałem nic robić bez uprzedniego upewnienia się.

Przebudowa Portalu

edytuj

Dyskusja prowadzona na przełomie czerwca i lipca 2006. Wątek do znalezienia tutaj. Eteru 19:51, 21 lut 2007 (CET)Odpowiedz

Naczelny Trybunał Konstytucyjny

edytuj

Nie znam intencji osoby zgłaszającej zapotrzebowanie na artykuł na powyższy temat, ale obawiam się, że nie znajdzie autora. Natomiast, jeśli miałby to by materiał o Naczelnym Sądzie Administracyjnym lub Trybunale Konstytucyjnym byłoby chyba łatwiej. A zatem o co chodzi?--83.13.163.154 12:20, 15 mar 2007 (CET)Odpowiedz

Mi coś świta , że było chyba takie coś przed II wojną światową w Polsce... A może chodzi o organ sądowy w jakimś innym państwie ?--Ergaomnes 21:15, 20 maja 2007 (CEST)

Oczywiście chodzi o Trybunał w II RP. Ale Naczelny Trybunał Administracyjny. OldEnt § 05:47, 21 maja 2007 (CEST)
Czyli dobrze mi świtało ;-) Naczelny Trybunał Administracyjny - może czas więc odświeżyć i pogłębić wiedzę z historii instytucji prawnych w Polsce :-) --Ergaomnes 15:15, 23 maja 2007 (CEST)

Źródła

edytuj

Witam Państwa :)

W przyszłości (nie tak dalekiej) chciałabym się zająć redagowaniem/rozbudową artykułów prawniczych, mam w tym miejscu pytanie do Was - jak wygląda sprawa ze źródłami? Pytam, ponieważ wielokrotnie widziałam fragmenty artykułów identyczne np. z Radwańskim (trzymam książki przed nosem) a nie ma ani słowa o tym, że to z tego podręcznika. Nie chciałabym, by kiedyś usunięto artykuł za skopiowanie go...

Pozdrawiam serdecznie --Kaffeebohne 16:54, 2 wrz 2007 (CEST)Odpowiedz

Witamy kolejnego prawnika w gronie wikipedystów :) Co do źródeł – oczywiście prawa autorskie niezmiennie obowiązują, a więc nie można bezpośrednio przepisywać z podręczników. Można z nich ogólnie korzystać, cytować i odwoływać się do nich. Jeśli jest tak jak mówisz, że są fragmenty haseł identyczne z podręcznikiem, to jest to NPA. Wtedy fragmenty te będą musiały zostać przeredagowane i uźródłowione albo usunięte. Do haseł cywilistycznych zaglądam bardzo rzadko, a zarzut naruszenia praw autorskich, jest bardzo poważnym zarzutem. Jeśli masz pewność, że w określonym haśle wprost jest przepisany tekst z podręcznika, to doszło do naruszenia praw autorskich. Procedura, jaką stosuje się w tych sprawach, opisana jest na podanej już wyżej stronie Wikipedia:Strony podejrzane o naruszenie praw autorskich. Dobrze jest skontaktować się z autorem wpisu (do ustalenia w zakładce hasła "historia i autorzy"), jeśli jest aktywny i poinformować o swoich wątpliwościach, chyba że jesteś w stanie od razu sama przeredagować hasło (jego część NPA) i uzupełnić je o przypisy i bibliografię. Jeśli jest tego więcej, można by się tym zająć w ramach wikiprojektu prawo. Pozdrawiam, Eteru 18:42, 2 wrz 2007 (CEST)Odpowiedz

Zmiana kategorii "Przestępcy" na "Skazani"

edytuj

Witam. Zapraszam do dyskusji tu: Wikipedia:Kawiarenka/Artykuły#Przestępcy. Mam nadzieję, że wypowiedzą się wiki-juryści. –– Grzegorz Wysocki 相撲 (NAPISZ) 12:32, 7 gru 2007 (CET)Odpowiedz

Pytanie natury prawnej - techniczne

edytuj

mam coś takiego [1]:

jest podane: Status aktu prawnego : nieobowiązujący

W związku z tym 2 pytania:

  1. czy nieobowiązujący i uchylony oznacza to samo?
  2. w jaki sposób mam wyszukać akt prawny, który uchyla ww?

Proszę o pomoc - jest mi to potrzebne do prawy w wikipedii. Llullaillaco (dyskusja) 23:28, 28 lis 2008 (CET)Odpowiedz

Odpowiedziane na stronie dyskusji Derski (dyskusja) 00:14, 29 lis 2008 (CET)Odpowiedz

Adwokat

edytuj

Mam prośbę o przejrzenie i merytoryczną ocenę zmian w tym artykule wprowadzanych prze użytkownika 89.167.25.164.--Astromp (dyskusja) 19:45, 30 sty 2010 (CET)Odpowiedz

Powrót do strony „Prawo/Archiwum1”.