Wikipedia:Kawiarenka/Nazewnictwo: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Linia 317:
:: W poważnych tytułach prasowych korektor tego nie przepuści. Będzie ''mleć, pleć, troje piskląt i budapeszteńczyk''. Książki kucharskie, gdzie jest ''zemleć'' są dla mnie osobiście książkami z górnej półki, chociaż w sumie nie wiem jak jest np. w ''Pani Domu''. Dla mnie świadczy to profesjonalizmie danego wydawnictwa, że opiekę nad poprawością jezykową sprawują właściwe na tym miejscu osoby. I tego samego oczekiwałbym od Wikipedii. Być może za kilka lat będzie dopuszczone ''szłem'', bo w końcu mnóstwo ludzi teraz tak mówi. Ale nawet jak słowniki przyjmą, to daję głowę, że w gazetach będzie poprawiane. Jak rozumiem w Wikipedii weszłoby to z automatu do użycia i miałoby wielu zwolenników. To dokładnie ta sama zasada, tylko że wybiegam kilka lat naprzód, więc proszę się nie oburzać.
::Być może dla niektórych pewne błędy (lub kiedyś błędy) są traktowane jako bardziej poprawne od form podstawowych, bo np. taką błedną formę używali rodzice i z takim wyrażeniem się dorastało. Trzeba czytać poważne publikacje i do tego wyłapywać tego typu niuanse. Z przywołanymi tu studentami różnie to bywa. Wprawdzie nie jestem już studentem, ale pamiętam, że wielu moich kolegów mówiło ''szłem''. Podejrzewam, że tymi badaniami rządziła ta sama zasada, tylko że słowo jest rzadko używane, więc mogła o wyniku przesądzić ogólna niewiedza. (Ps. Nie ma tu jednak nic o studentach, ale czytałem gdzieś, że te ankiety zostały przeprowadzone właśnie wśród studentów i stąd mój wywód.)[[Wikipedysta: 195.177.65.168|195.177.65.168]] 19:25, 1 lis 2009 (CET)
:::Forma ''szłem'' jest współcześnie nieakceptowana przez zdecydowaną większość wykształconych warstw społeczeństwa, a we wszystkich bez wyjątku słownikach uznawana za rażący błąd. Jeśli za sto lat to się wszystko zmieni, to i owszem nie będę wtedy widział żadnych przeszkód, żeby forma ta była używana na Wikipedii. I owszem - to jest ta sama zasada, język żyje i konserwatyści powinni się z tym pogodzić. W przeciwnym wypadku może powinnyśmy wrócić do wielu staropolskich form, takich jak np. ''sumnienie'' i ''sjem'', bo przecież ''sumienie'' i ''sejm'' to też "kiedyś błędy", prawda? W ogóle wszelkie innowacje językowe (może poza [[neologizm]]i, ale i to nie zawsze) są "kiedyś błędami", a potem stają się normalną częścią języka.
:::Nie wiem, co uważasz za poważne tytuły prasowe, ale mam w ''Rzeczpospolitej'' [http://www.rzeczpospolita.pl/dodatki/turystyka_040618/turystyka_a_9.html trzy pisklęta], w ''Gazecie Wyborczej'' [http://wyborcza.pl/1,75475,2064030.html mielił] itd., itp. - mogę szukać dalej. A język tych artykułów to nie jest język byle studenta. Może w garstce tytułów prasowych istotnie wciąż się ''piele'', ''miele'' i ''ściele'', ale to jest właśnie taki książkowy wariant stylistyczny, który nijak się ma do współczesnego języka polskiego, takiego, jaki jest używany na co dzień przez większość wykształconych ludzi, w tym dziennikarzy, publicystów, aktorów... I ja też formy ''miele'' i ''troje piskląt'' uważam za szcztuczne i nie będę ich używał, bo tak jak mówiłem - to nie jest mój język, tylko jakaś jego dziwna odmiana stytlistyczna.
:::Moje skromne zdanie jest takie, że słowniki są dla ludzi, którzy znają język na tyle, żeby wiedzieć, co w tych słownikach jest godne naśladowania, a co nie. Tym bardziej, że i same słowniki w tej ich wizji poprawnej polszczyzny nie są konsekwentne, na co mogę wskazać przykłady, jeśli trzeba. --[[Wikipedysta:Botev|Botev]] ([[Dyskusja wikipedysty:Botev|dyskusja]]) 21:00, 1 lis 2009 (CET)