Wikipedia:Propozycje do Dobrych Artykułów/Żabirośl

Żabirośl edytuj

Artykuł o jednym z najważniejszych rodzajów makroglonów słodkowodnych. Jednocześnie grupa ta jest nieco zaniedbana naukę (ani tego się nie je, ani leków się na tym nie testuje), więc trudno wycisnąć więcej z literatury rzeczy, które by się przydały do medalu (fizjologii, biochemii, genetyki). To może też tłumaczyć ubogie interwiki. Pewnym utrudnieniem są istniejące w literaturze przeterminowane przekonania co do cyklu życiowego. Sprawy nie ułatwiają też rozbieżności w taksonomii gatunków. O większości z nich da się powiedzieć niewiele ponad to, że ktoś je wyróżnił, stąd wszystkie są obecnie czerwonolinkowe i trudno oczekiwać ich zaniebieszczenia, może z wyjątkiem kilku najpospolitszych (przynajmniej jeśli nie chcemy substubów spod znaku botowanych hurtowo serii). Może to też zniechęcać do głosowania na medal, ale DA nie musi być aż tak dookoła obrobiony. W literaturze często informacje są właśnie na poziomie rodzaju, więc na nim się skupiłem - informacje o gatunkach nierzadko są wyrywkowe i wręcz sprzeczne (np. dany gatunek badany w rzekach wydaje się wskaźnikiem szybkiego prądu, a inni badacze znajdują go w wodzie stojącej), dlatego też tu są podane z pewną zgrubnością. Panek (dyskusja) 21:24, 1 sty 2012 (CET)

Dostrzeżone błędy merytoryczne
Dostrzeżone braki językowe
  1. Czy we fragmencie: "Rośliny te mają plechy kłaczkowate, okryte galaretowatą otoczką." kłaczkowate to pojęcie? Jeśli tak to czy nie lepiej Rośliny te mają plechy kłaczkowate, okryte galaretowatą otoczką". Jeśli nie to czy nie lepiej: "Rośliny te mają kłaczkowate, okryte galaretowatą otoczką plechy." Ujednoznacznienie otoczka wymaga dodatkowego punktu? Marek Mazurkiewicz (dyskusja) 06:13, 2 sty 2012 (CET)
  • Nie, plecha kłaczkowata to nie pojęcie. "Kłaczkowata" jest tu zwykłym przymiotnikiem, może lepszy byłby po prostu szyk "kłaczkowatą plechę" zamiast "plechę kłaczkowatą", który rzeczywiście może sugerować jakąś definicję (analogicznie do tego, że brunatny niedźwiedź to nie to samo, co niedźwiedź brunatny). Oczywiście, można sobie wyobrazić podręcznik morfologii glonów, gdzie ktoś wylistuje "plecha kłaczkowata", "plecha skorupiasta", "plecha krzaczkowata" itd., dając opisy pozwalające na utworzenie osobnych haseł w wikipedii, ale w tym momencie nie widzę powodu do tworzenia linka. Ta otoczka też nie jest jakimś specjalnym pojęciem – jest tak samo słownikowa, jak – powiedzmy – otoczka tajemniczości. Panek (dyskusja) 08:34, 2 sty 2012 (CET)
    ok   ZałatwioneMarek Mazurkiewicz (dyskusja) 00:31, 7 sty 2012 (CET)
Dostrzeżone braki uźródłowienia
Dostrzeżone braki w neutralności
Dostrzeżone błędy techniczne
  1. (Ten i następny punkt nie powinny być traktowane jako błędy!). Tam, gdzie można, warto uzupełnić DOI, PMID lub inne stosowne identyfikatory (prowadzące do lub umożliwiające bezpośredni dostęp do treści; zatem nie mam na myśli ISSN itp.) użytych źródeł. Są na wiki czytelnicy, którzy z nich korzystają ;) Masur juhu? 21:38, 1 sty 2012 (CET)
    Tam gdzie można było znaleźć te identyfikatory przy użyciu jednego-trzech kliknięć, tam są już dawno dodane. PMID jest jednak bardzo niszowym identyfikatorem – wbrew temu, co może wydawać się biologom molekularnym i medykom, większość biologii nie mieści się w PubMedzie ;-) , więc jeśli go znajdowałem, to go dawałem, ale to siłą rzeczy wyjątki, a nie norma w artykułach skupiających się głównie na ekologii. Nie wszystkie elektronicznie dostępne artykuły też zawsze podają swój DOI w widocznym miejscu, co więcej, nie wszystkie go nawet mają, ale mimo to są źródłami naukowymi. Panek (dyskusja) 22:54, 1 sty 2012 (CET)
    2-3 kliknięcia i moje edycje. Strasznie nie lubię po kimś uzupełniać porządnie bibliografii... Poza tym: jak jest doi, to url jest zbędny. DOI wymyślono właśnie po to, żeby mieć stabilny link do publikacji. Jak wczęśniej mówiłem - link do GoogleBooks także zbędny - dostępność treści jest różna, a w większości i tak to błędne linkowanie. Masur juhu? 22:09, 3 sty 2012 (CET)
    OK - niektóre linki w istocie prowadziły do tego samego miejsca, choć nie widzę w tym zbrodni (lepsza redundancja niż brak). Ale niektóre twoje zmiany są bez sensu. 1. Usunąłeś tagi, które odwracają kursywę w tytułach. Po co? Przecież wiesz, że kursywę w takich przypadkach stosuje się nie ze względów czysto estetycznych. Skoro zaś generator cytowania pochyla to, co autor napisał prostą czcionką, to co pochylił, trzeba wyprostować. Taką konwencję w bibliografii stosuje się przecież od lat (przynajmniej w niektórych standardach). 2. W artykule Kato et al. doi prowadzi do spisu treści numeru, z którego dopiero dalej trzeba klikać. Czy w takiej sytuacji link bezpośrednio do artykułu (oprócz doi) był naprawdę zbędny? 3. Usunąłeś podtytuł książki Szoszkiewicza et al. Normalnie nikt nie używa podtytułów, ale skoro są umieszczane na stronach tytułowych i w katalogach bibliotecznych, czemu je usuwać z bibliografii? 4. Co jest lepszego w daniu linka do abstraktu artykułu Eloranty i Kwandrans, z którego trzeba klikać na treść artykułu od linka do tej treści? (Chyba że zgodnie z tym, co piszesz niżej, zakładasz, że pdf z artykułem ma większe szanse na wyparowanie z cyberprzestrzeni niż abstrakt, co może i jest prawdą). 5. Czy warte zachodu było zamienienie pięciu autorów w polu "autor" na 10 pól imię1, nazwisko1, ... imię5, nazwisko5, które zaskutkowało tym, że piąty autor został przez szablon przemianowany na "i inni", przez co jego dane wyparowały z przestrzeni widocznej i są dostępne tylko dla tych, którym zechce się kliknąć "edytuj"? (Swoją drogą, dlaczego szablon wyświetla akurat 4 nazwiska, pozostaje dla mnie zagadką - ja przywykłem do konwencji, że "et al." robi się przy co najmniej trzech autorach, wymieniając z nazwiska tylko jednego, ale to w treści artykułu, a w spisie bibliografii już wszystkich, choćby byli to laureaci literackiego IgNobla z 1993 r. ;-) ) Panek (dyskusja) 09:54, 4 sty 2012 (CET)
    1. bo szablon i tak pochyla cały tytuł, zatem po prostu po co się "pieścić"; 2. bo doi jest stabilny, a link niekoniecznie; 3. w katalogach bibliotecznych (w tym w który ja sprawdziłem), podtytuł nie był elementem tytułu. Być może inne mają. Kwestia estetyki (jeśli podtytuł jest dużo dłuższy od tytułu); 4. Tak jak mówisz, to raz. A dwa, wielce nieładne jest "rzucać" w kogoś plikiem. Linkowanie do abstraktu to jak linkowanie do strony opisu pliku, zamiast do pliku bezpośrednio. 5. Nie wiem czy warto, bo ja nigdy tego ręcznie nie robię, tylko cite-generatorem Holka. Ad. et.al. czy ilości autorów widocznych przy et. al. i bez niego, to jedynie kwestia konwencji (każde czasopismo ma to prawie inaczej regulowane). Na wiki mamy 4 po prostu widocznych i bez et.al. Co nie jest głupie, bo wyobraź sobie przypis np. do tego PMID 18583607 :) Masur juhu? 12:31, 4 sty 2012 (CET)
    Dobra – ujednoliciłem, choć niekoniecznie w stronę Holkowego generatora, np. nieco spolszczając. Swoją drogą, miło wiedzieć, że znowu działa, w trakcie tworzenia artykułu próbowałem go parę razy użyć i dostawałem pustą stronę, więc uznałem, że już się zepsuł. Panek (dyskusja) 15:05, 4 sty 2012 (CET)
  2. Jednocześnie, tam gdzie owe identyfikatory są, nie ma większego sensu dodawania url. Szczególnie, że url prowadzi bezpośrednio do pliku, do którego większość z czytelników i tak nie ma dostępu. A jak mamy doi/pmid i podobne to po pierwsze i tak nie tracimy dostępu do treści (jeśli go mamy), a dwa mamy chociaż bezpośredni link do "abstractu". Także, jak nie mamy możliwości doi/pmidowania to url podawajmy chociaż do "strony opisu" (czyli do strony z której prowadzi dopiero link do ściągnięcia), a nie do pliku bezpośrednio, jako że takie linki lubią być nietrwałe. Masur juhu? 21:38, 1 sty 2012 (CET)
    W istocie właśnie zwykle linkuję do artykułów zawieszonych gdzie indziej, niż prowadzi DOI. To właśnie zwiększa szansę na dostęp, bo nieraz są one zawieszone (na ile legalnie - nie wnikam) na różnych stronach, do których nie trzeba wykupionego dostępu. Panek (dyskusja) 22:54, 1 sty 2012 (CET)
  3. Podobnie z url'ami do GoogleBooks. Cześć z nas ma dostęp, inni nie, co więcej zwykle te linki są podane niepoprawnie, bo albo do wyników wyszukiwania w danej książce, albo do strony nie związanej z hasłem. Ideą informcji bibliograficznej jest umożliwienie odnalezienia pozycji, a niekoniecznie "podanie jej na tacy". A jak widzę link to klikam i... jestem rozczarowany, że nie mam dostępu, widzę coś innego etc. Masur juhu? 21:38, 1 sty 2012 (CET)
    Nie widzę nic zdrożnego w podawaniu linków do googlebooks. Oczywiście, otwierający może mieć pecha, że akurat strona, której szuka na jego komputerze w danym momencie nie została uznana za wolno dostępną, ale wtedy cóż - jest w takiej sytuacji, jakby nie miał linka, tylko informację o papierowej książce. Zwykle jednak otworzy mu się jakaś strona tej książki (czasem staram się czyścić urla, żeby pojawiała się strona tytułowa, ale przyznaję, że nie zawsze) i będzie mógł na podstawie podanego w bibliografii numeru strony albo wyszukiwarki słów znaleźć, co trzeba. Ty uważasz, że może ktoś się rozczarować, ja uważam, ze nie każdy ma odruch, żeby widząc nielinkowany tytuł szukać go w googlebooks i dlatego sygnalizuję takim linkiem, że powinien to zrobić. Panek (dyskusja) 09:53, 4 sty 2012 (CET)
  4. Należy także zwrócić uwagę, jak podajemy namiar biblio. do źródła wtórnego.
    Przypis 1.: M.D. Guiry, G.M. Guiry: Batrachospermum Roth, 1797: 36. Algaebase. [dostęp 2011-10-31]. (ang.).
    to właściwie: G.M. Guiry, M.D. Guiry: Batrachospermum Roth, 1797: 36. [w:] AlgaeBase [on-line]. National University of Ireland, Galway, 2012. [dostęp 2012-01-01]. (ang.).- zgodnie z rekomendacją AlgBase. Pierdoła, ale... Należy także uważać , jak podajemy źródło pierwotne (np, przyp. 2. to superpoprawnie: Albrecht Wilhelm Roth: Bemerkungen über das Studium der cryptogamischen Wassergewächse. Hannower: Gebrüder Hahn, 1797, s. 6-109, 351–506.), choć przyznaje, że czasami uzupełnienie pełnej informacji biblio, dla takich staroci zabiera więcej czasu niż to pewnie warte. Masur juhu? 21:47, 1 sty 2012 (CET)
  5. Proszę sprawdzić przypis nr 26, bo coś mi się nie zgadza. Masur juhu? 22:09, 3 sty 2012 (CET)
    Podałem numer strony do opisywanego zjawiska. Autorzy nie napisali tam wprost, że Batrachospermum też jest jednym z gatunków, u których ostatecznie odkryto właściwy cykl życiowy (podali natomiast gatunek siostrzany, który w niektórych ujęciach jest zagnieżdżony w kladzie Batrachospermum), natomiast rozdział ten ilustruje sam proces odkrywania, że model cyklu życiowego przypisywany długo Batrachospermum był błędny. Panek (dyskusja) 09:53, 4 sty 2012 (CET)
  6. Pierdoła: format podawania autorów w przypisach jest różnyc w różnych przypisach. Masur juhu? 22:09, 3 sty 2012 (CET)
    Rzeczywiście. W trzech przypadkach skopiowałem wersje z "imię=, nazwisko=" zamiast "autor=". Gdybym jednak miał ujednolicać, to wybrałbym tę drugą wersję, choćby dlatego, że do przerabiania są trzy, a nie prawie trzydzieści pozycji, tymczasem ty poprawiając dodałeś tych odbiegających od normy ;-). Panek (dyskusja) 09:53, 4 sty 2012 (CET)
    A moje czepianie to tylko dlatego, że w przeciwieństwie do innych, w hasłach naukowych, naprawdę możemy zapewnić porządną, wzorcową weryfikowalność; taka jaka jest przyjęta dla publikacji naukowych właściwie. Niestety oznacza to nieco więcej dłubania, ale czytelnicy docenią (ja bardzo doceniam, bo serio sparwdzam sobie źródła, jak mnie coś zainteresuje). Masur juhu? 22:09, 3 sty 2012 (CET)
    OK. Choć nie ze wszystkimi uwagami się zgadzam, jak widać wyżej, to dziękuję za wkład. Panek (dyskusja) 09:53, 4 sty 2012 (CET)
Poprawiono
Sprawdzone przez
  1. Kenraiz (dyskusja) 23:11, 1 sty 2012 (CET) bez zastrzeżeń
  2. Treść bez zarzutu. Drobne techniczne. Masur juhu? 22:09, 3 sty 2012 (CET)
  3. Nie wiedzę powodu by nie odznaczyć artykułu. Marek Mazurkiewicz (dyskusja) 00:31, 7 sty 2012 (CET)
  4. Cathy Richards (dyskusja) 20:45, 12 sty 2012 (CET)