Bitwa pod Leszczawą Górną

Bitwa pod Leszczawą Górną – bitwa stoczona 28 października 1944 roku w rejonie wsi Leszczawa Górna, pomiędzy czarnoleskim kureniem UPA, a sowieckim oddziałem NKWD.

Bitwa pod Leszczawą Górną
II wojna światowa, front wschodni
Czas

28 października 1944

Miejsce

Leszczawa Górna

Terytorium

Polska

Wynik

klęska NKWD

Strony konfliktu
 Ukraińska Powstańcza Armia NKWD
Siły
500 żołnierzy 1400 żołnierzy
Straty
17 zabitych,
8 rannych,
3 zmarłych z ran,
3 spalonych żywcem
207 zabitych,
2 spalone samochody pancerne,
13 wojskowych ciężarówek i limuzyna zabitego generała NKWD
Położenie na mapie Polski w 1939
Mapa konturowa Polski w 1939, na dole znajduje się punkt z opisem „miejsce bitwy”
Ziemia49°37′46″N 22°27′46″E/49,629444 22,462778

Niektóre źródła podają również datę bitwy na 22 lub 24 października 1944[1].

W lecie 1944, przed nadejściem frontu, oddziały UPA na terenie Generalnego Gubernatorstwa wycofały się w wyższe partie Karpat Wschodnich, aby przeczekać przejście frontu. We wrześniu 1944, po przejściu frontu sotnie „Chomy” (NN), oraz „Czornoho” (NN), wchodzące w skład czarnoleskiego kurenia UPA „Smertonosci”, dowodzonego przez „Kulię”, powracając na swoje tereny, zatrzymały się na terenie Pogórza Przemyskiego, w rejonie Turnicy. W październiku zostały one wzmocnione przez 7 spadochroniarzy ukraińskich, zrzuconych przez Niemców[2], oraz zmobilizowanych członków SKW. 18 października obie sotnie z rejonu Turnicy przez Jamnę i Grąziową przeszły w rejon Trzciańca i Leszczawy Górnej, a 20 października zakwaterowały się w Leszczawie Górnej.

W tym czasie na zapleczu frontu działały silne oddziały NKWD.

28 października 1944 o godzinie 5 rano oddział NKWD, liczący 300 żołnierzy zaatakował zgrupowanie około 500 żołnierzy UPA, uzbrojonych w 70–80 karabinów maszynowych. Zaraz po rozpoczęciu bitwy dotarły posiłki NKWD w sile 800 żołnierzy, wsparte przez kilka samochodów pancernych, a w południe jeszcze 300 żołnierzy. Bitwa trwała około 15 godzin, po których oddziały sowieckie wycofały się.

Oddział UPA stracił 17 zabitych (w tym sotennego „Chomę”), 8 rannych, 3 zmarłych z ran i 3 spalonych żywcem. W bitwie tej brał udział sotenny „Chrin” (jeszcze jako dowódca czoty w sotni „Chomy”). Wsławił się odwagą, niszcząc jeden samochód pancerny, został przy tym ciężko ranny w obie ręce.

Straty oddziału NKWD to rzekomo 207 zabitych (w tym 1 generał i kilkunastu wyższych oficerów), spalone 2 samochody pancerne, 13 wojskowych ciężarówek i limuzyna w której jechał wzmiankowany generał[3].

Po tej bitwie część oddziałów UPA została rozformowana, zasilając oddziały SKW, część natomiast powróciła w Karpaty Wschodnie, na teren Odcinka Taktycznego „Czornyj Lis”.

Była to największa w Polsce bitwa pomiędzy UPA a wojskami sowieckimi.

Przypisy edytuj

  1. Datę 24 października podaje Stepan Stebelski „Chrin” w Przez śmiech żelaza, Oficyna Wydawnicza Mireki 2012, s. 103. oraz Josyp Swynko, Ямна - Знищене Село Перемишлького Краю, s.94
  2. Byli to dywersanci szkoleni w Niemczech, którzy samorzutnie przyłączyli się do UPA – opisuje to Stepan Stebelski „Chrin” w Przez śmiech żelaza, Oficyna Wydawnicza Mireki 2012, s. 97.
  3. Liczby takie podaje, powołując się na raporty Sowietów, Stepan Stebelski „Chrin” w Przez śmiech żelaza, Oficyna Wydawnicza Mireki 2012, s. 122.

Literatura edytuj