PZA Loara – zintegrowany samobieżny artyleryjski zestaw przeciwlotniczy oparty na zmodernizowanym podwoziu czołgu T-72. Pojazd ten przeznaczony miał być do zwalczania środków ataku powietrznego (samoloty, pociski manewrujące, śmigłowce, środki bezpilotowe oraz inne), działających na bardzo małych, małych i średnich wysokościach, w każdych warunkach atmosferycznych, niezależnie od pory dnia. Może również zwalczać lekko opancerzone cele lądowe i nawodne.

PZA Loara
Ilustracja
PZA Loara
Dane podstawowe
Państwo

 Polska

Producent

Radwar

Typ pojazdu

samobieżny przeciwlotniczy zestaw artyleryjski

Trakcja

gąsienicowa

Załoga

3

Historia
Egzemplarze

2-4

Dane techniczne
Silnik

1 silnik wysokoprężny S-1000 o mocy 1000 KM (625 kW)

Pancerz

2 × 35 mm

Długość

6,67 m

Szerokość

3,47 m

Prześwit

0,47 m

Masa

45 300 kg

Osiągi
Prędkość

60 km/h

Zasięg pojazdu

450–500 km

Pokonywanie przeszkód
Brody (głęb.)

1,2 m

Rowy (szer.)

2,8 m

Ściany (wys.)

0,8 m

Dane operacyjne
Uzbrojenie
2x jednolufowa armata automatyczna Oerlikon-Contraves KDA L/90 kalibru 35 mm produkowana na licencji przez Hutę Stalowa Wola
Użytkownicy
 Polska
PZA Loara, widok ogólny (pojazd wdrożeniowy)
PZA Loara, widok od tyłu

Loara to nazwa polskiego Strategicznego Programu Rządowego pt. Nowoczesne technologie dla potrzeb rozwoju systemu obrony przeciwlotniczej wojsk i obiektów, mającego na celu opracowanie dla SZ RP m.in. samobieżnego, przeciwlotniczego zestawu artyleryjsko-rakietowego. Z czasem zmieniono koncepcję na: PZA (skrót od Przeciwlotniczy Zestaw Artyleryjski) oraz PZR (Przeciwlotniczy Zestaw Rakietowy) o wspólnej nazwie Loara, zunifikowane w ok. 70%. Głównym wykonawcą zestawu było Centrum Naukowo-Produkcyjne Elektroniki Profesjonalnej Radwar SA, ściśle współpracujące z licznymi krajowymi instytutami i uczelniami wojskowymi oraz zakładami przemysłu zbrojeniowego.

Realizację programu rozpoczęto w 1994 roku, koncentrując się w pierwszej kolejności na PZA Loara. Jego pierwszy prototyp (model funkcjonalny) wykonano w 1999 roku, oparty na zmodyfikowanym w niewielkim stopniu podwoziu czołgu T-72 z ograniczoną grubością pancerza[1]. We wrześniu 2000 roku na poligonie Wicko Morskie poddano go badaniom strzelaniem, które zakończyły się pomyślnie[2]. W latach 2002–03 próby państwowe przeszedł drugi prototyp, oparty na zmodyfikowanym w większym stopniu podwoziu T-72[1]. W 2004 roku powstał trzeci ulepszony prototyp, będący pojazdem wdrożeniowym[1]. We wrześniu tego roku został przedstawiony na Międzynarodowym Salonie Przemysłu Obronnego w Kielcach, gdzie uzyskał nagrodę Grand Prix[1].

Opis konstrukcji edytuj

Zestaw zbudowano początkowo na zmodyfikowanym podwoziu czołgu T-72M (m.in. przeniesiono stanowisko kierowcy na lewą stronę, wzmocniono wałki skrętne, zamontowano w tylnej części kadłuba pomocniczą jednostkę napędową, zastosowano akumulatory o większej pojemności), na którym umieszczono obrotową wieżę, zawierającą po prawej stronie miejsce dla dowódcy, a po lewej – strzelca-operatora. Zespawana z płyt pancernych wieża jest odporna na pociski broni strzeleckiej i odłamki pocisków artyleryjskich. Na zewnątrz wieży, z przodu zamontowano wyrzutnie (2×6) granatów dymnych, a po obu bokach – dwie 35 mm armaty KDA wyprodukowane w Centrum Produkcji Specjalnej Huty Stalowa Wola S. A. na licencji szwajcarskiej firmy Oerlikon-Contraves[2].

Napęd obrotu wieży, jak i mechanizmy podnoszenia działek są elektryczne. Napędy te zapewniają wysokie prędkości kątowe ruchu. Masa wieży wraz z zapasem amunicji i załogą wynosi 13 ton[3].

Uzbrojenie edytuj

Wewnątrz wieży znajdują się zasobniki z amunicją oraz układ zasilania działek. Wieża jest wyposażona w nowoczesne sensory pozwalające na wykrywanie i przechwytywanie celów powietrznych poruszających się z prędkością do 500 m/s. Dwie armaty przeciwlotnicze Oerlikon KDA zapewniają skuteczne niszczenie celów na odległości do co najmniej 4000 m i na wysokości do 3500 m.

Armatę automatyczną KDA, działającą na zasadzie odprowadzania gazów prochowych przez boczny otwór w lufie, wyposażono w dwudrożny układ zasilania taśmowego i zamocowano w pojeździe za pomocą gniazd mocujących tak, że donośnik jest nieruchomy, pozostałe zespoły zaś mają możliwość ruchu wzdłużnego w zakresie pracy osłabiaczy odrzutu. Po obu stronach znajdują się gniazda tłoków gazowych, które napędzają suwadła armat. Górne występy suwadeł napędzają z kolei donośniki gwiazdkowe (jeden z dwóch, w zależności od wybranego kierunku zasilania), zmontowane w pokrywie donośnika. Pomiędzy suwadłami znajduje się zamek, mieszczący: mechanizm igliczny, wyciąg i dwa rozchylne rygle[2].

Lufa wymienna o zmiennym kącie pochylenia bruzd jest chłodzona powietrzem. Na jej wylocie zamocowano urządzenie do pomiaru prędkości wylotowej pocisku, przekazywanej do systemu kierowania ogniem zestawu. Armata występuje w dwóch wersjach: lewej i prawej, różniących sie donośnikiem (a zwłaszcza odprowadzaczem ogniw), osprzętem elektrycznym lufy i mechanizmem spustowym.

Do armaty wykorzystywana jest amunicja z nabojem 35×228 mm typu FAPDS-T (uniwersalny, rdzeniowy, podkalibrowy w sabocie pocisk przeciwpancerny ze smugaczem—rozkruszający się po uderzeniu w cel i rażący odłamkami), APFSDS-T (uniwersalny, rdzeniowy, podkalibrowy w sabocie pocisk przeciwpancerny ze smugaczem, stabilizowany brzechwowo), oraz AHEAD (z elektronicznym programowaniem momentu wybuchu i rozlotu elementów rażących)[3].

Amunicja z pociskami odłamkowymi znajduje się w magazynie na dnie kosza wieży, który mieści 2×210 nabojów. Taśmy z amunicją przeciwpancerną o pojemności 20 nabojów umieszczono w magazynach, zamontowanych na zewnątrz wieży. Tylne części armat i mechanizmy zasilające sa chronione osłonami pancernymi[2].

Wykrywanie edytuj

Z przodu wieży, pomiędzy armatami, zamontowano antenę radaru śledzącego Eagle Mk I (szwedzkiej firmy Ericsson) o paśmie fal milimetrowych, kamerę termowizyjną Iris francuskiej firmy Sagem, dalmierz laserowy DL-1 o wysokiej częstotliwości i kamerę światła dziennego KTVD-1 (oba urządzenia opracowane przez Przemysłowe Centrum Optyki). Na pylonie z tyłu wieży umieszczono antenę trójwspółrzędnej stacji radiolokacyjnej obserwacji okrężnej służącej do wstępnego wykrywania celów. Radar ten ma antenę z szykiem fazowym i przeszukiwaniem elektronicznym w pionie. Jest on zintegrowany z systemem rozpoznawczym "swój-obcy". Częstotliwość odświeżania informacji wynosi 1 s (antena obraca się z prędkością 60 obr./min). Radar charakteryzuje niewielka moc, niewielkie listki boczne oraz wysoka odporność na zakłócenia pasywne i aktywne. Rozbudowany układ kierowania ogniem pozwala na pracę z wyłączonym radarem wstępnego wykrywania, co uniemożliwia namierzenie i zniszczenie zestawu pociskiem radiolokacyjnym. Zestaw bowiem jest tak skonstruowany, że na polu walki jeden pojazd z baterii może otrzymywać informacje o nieprzyjacielu z urządzeń zewnętrznych np. ze stacji NUR-22 czy Łowcza-3. Na ich podstawie nakierowuje swoją głowicę optoelektroniczną i w sposób bierny, a więc bez promieniowania, śledzi cel i prowadzi do niego ogień.

Zadania wstępnego wykrywania i wskazywania celów podczas ruchu oraz na postoju realizuje również stabilizowany w dwóch płaszczyznach panoramiczny peryskop dowódcy PSPD-1 (powiększenie 8×), opracowany też przez PCO[2].

Do zalet Loary należy także wykrywanie celów w czasie ruchu pojazdu, może pracować w kilku trybach- automatycznym, półautomatycznym, oraz ręcznym gdzie załoga ma pełną kontrolę strzelania. Od momentu wykrycia, identyfikacji aż do zniszczenia celu upływa najwyżej 10 s[3][4].

Wykorzystanie edytuj

Mimo zapotrzebowania Wojska Polskiego w najbliższych latach na co najmniej 160 zestawów LOARA i ok. 100 zestawów rakietowej wersji, oraz bardzo pozytywnych opinii specjalistów obrony przeciwlotniczej MON nie zamówił - poza jednym prototypem - ani jednej sztuki[4]. Przyczynami były oszczędności finansowe, w sytuacji, gdy wojsko zaczęło angażować się w misję w Afganistanie, a nie przewidywano możliwości konfliktu klasycznego, w którym przydatne byłyby działa samobieżne tego rodzaju[5]. Realizowano też modernizację starszych działek samobieżnych ZSU-23-4 do rakietowo-artyleryjskiej wersji Biała, przy czym za cenę jednej Loary (35-40 mln zł) można było zmodernizować 8–12 pojazdów[5]. Wóz wdrożeniowy Loara został 9 grudnia 2004 roku przekazany do dywizjonu przeciwlotniczego 10 Brygady Kawalerii Pancernej[6]. Około 2010 roku został wycofany z użytku i składowany[6].

Przypisy edytuj

  1. a b c d Cielma 2020 ↓, s. 94.
  2. a b c d e Ryszard Woźniak, Ilustrowana Encyklopedia Współczesnej Broni Palnej, [w:] Wojskowy Przegląd Techniczny i Logistyczny, 2003 (3), s. 19-20, ISSN 1230-7386 (pol.).
  3. a b c Samobieżny zestaw przeciwlotniczy PZA i PZR Loara, „Militarium”, 1 maja 2015 [dostęp 2020-08-16] [zarchiwizowane z adresu 2019-09-08] (pol.).
  4. a b Zatrzymana w pół drogi - przeciwlotnicza Loara - Magnum-x [online], www.magnum-x.pl [dostęp 2020-08-16].
  5. a b Cielma 2020 ↓, s. 95.
  6. a b Cielma 2020 ↓, s. 96.

Bibliografia edytuj

  • Mariusz Cielma. Zatrzymana w pół drogi – przeciwlotnicza Loara. „Nowa Technika Wojskowa”. Nr 2/2020, luty 2020. Warszawa: Magnum X.