Zasady współżycia społecznego
Zasady współżycia społecznego – termin prawniczy, klauzula generalna w prawie polskim, odwołująca się do powszechnie uznanych w kulturze polskiego społeczeństwa „wartości, które są zarazem dziedzictwem i składnikiem kultury europejskiej”[1].
Zasady współżycia społecznego nie mają charakteru norm prawnych, ale stanowią uzasadnione moralnie reguły postępowania jednych osób wobec drugich w życiu społecznym, które muszą być uwzględniane w toku stosowania prawa w celu złagodzenia jego rygoryzmu i dostosowania go do pozaprawnych, społecznie akceptowanych ocen. Zakaz czynienia ze swego prawa użytku, który byłby sprzeczny z zasadami współżycia społecznego jest ogólną zasadą prawa zarówno na gruncie prawa cywilnego, jak i prawa karnego[2].
W polskim Kodeksie cywilnym z 1964 r. podstawowe znaczenie ma w tym zakresie art. 5, zgodnie z którym „nie można czynić ze swego prawa użytku, który by był sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub z zasadami współżycia społecznego. Takie działanie lub zaniechanie uprawnionego nie jest uważane za wykonywanie prawa i nie korzysta z ochrony”. Regulacja ta została powtórzona w art. 8 Kodeksu pracy.
Sam termin zasady współżycia społecznego został przejęty w XX w. do systemów prawa krajów realnego socjalizmu, w tym do prawa polskiego, z ustawodawstwa ZSRR. Jednakże zmiana systemu społeczno-gospodarczego nie doprowadziła do wyeliminowania tej klauzuli generalnej z polskiego porządku prawnego. Odesłania do systemu pozaprawnych ocen moralnych są bowiem konieczne w każdym systemie prawa. Również Adam Smith zwracał uwagę, że wolny system rynkowy powinien wspierać się na wartościach moralnych[3]. Z tego powodu w obecnych realiach społeczno-gospodarczych zasadom współżycia społecznego nadano nową treść, uwzględniającą aktualne wartości konstytucyjne[4].
Współcześnie wskazuje się na niemożliwość wyliczenia zasad współżycia społecznego w zamkniętym katalogu. Posłużenie się tą klauzulą wymaga całościowej, zobiektywizowanej analizy wszystkich aspektów danej sprawy. Można natomiast stwierdzić, że na treść zasad współżycia społecznego składają się akceptowane i godne ochrony reguły rzetelnego postępowania w stosunkach społecznych, pozostające w zgodzie z regułami moralnymi wymagającymi przestrzegania[5].
W polskim ustawodawstwie można zaobserwować proces wprowadzania do tekstów ustaw zwrotu przywołującego dobre obyczaje i usuwania zwrotu zasady współżycia społecznego. Wskazuje się jednak, że klauzula zasad współżycia społecznego spełnia różnorakie funkcje i pojawia się w różnych kontekstach, wobec czego niezasadne jest jednorazowe zastąpienie jednego zwrotu drugim we wszystkich aktach prawnych[6]. Zdaniem Marka Safjana problem nie sprowadza się do takiej lub innej techniki legislacyjnej czy też stosowanej przez ustawodawcę konwencji terminologicznej. Rzecz w tym, w jaki sposób mają być stosowane poszczególne klauzule generalne, co oznacza zawarte w nich upoważnienie do wsparcia werdyktu sędziowskiego na ocenach i wartościach nie wyrażonych bezpośrednio przez prawo pozytywne[7].
Wyrokiem z 17 października 2000 roku[8] Trybunał Konstytucyjny odrzucił wszystkie zarzuty skarżącego, będącego osobą, której roszczenie o zapłatę zostało oddalone przez sądy ze względu na sprzeczność ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem prawa. Skarżący podnosił w skardze, że art. 5 k.c. jest reliktem poprzedniej epoki, a jego stosowanie prowadzi do naruszenia konstytucyjnych praw: do równego traktowania przez władze publiczne i sprawiedliwego rozpatrzenia sprawy, równej ochrony własności i praw majątkowych oraz do naruszenia wolności działalności gospodarczej. W ocenie Trybunału art. 5 k.c. nawiązuje zarówno do europejskich standardów, gdyż „analogiczne ze względu na stopień ogólności klauzule generalne, odnoszące się do nadużycia prawa podmiotowego, znane są w większości systemów europejskiego prawa cywilnego”, jak i do tradycji prawa polskiego, gdyż „w systemie prawa Polski międzywojennej znane były klauzule generalne, których odpowiednikiem stały się zasady współżycia społecznego”. Zmiana systemu społeczno-gospodarczego nie pozbawiła art. 5 k.c. aktualności, ani nie uczyniła go niekonstytucyjnym. Trybunał Konstytucyjny uznaje bowiem, że odesłania do systemu pozaprawnych ocen moralnych są konieczne w każdym systemie prawa, zaś sens ideologiczny, jaki nadawano w okresie socjalizmu kryteriom nadużycia z art. 5 k.c., nie jest wiążący; należy im nadać „nową” treść, uwzględniającą wartości konstytucyjne. Trybunał podkreślił też szczególną przydatność klauzul generalnych m.in. dla nadania przepisom przedkonstytucyjnym sensu aksjologicznego „zakorzenionego” w konstytucji[9].
Zobacz też
edytujPrzypisy
edytuj- ↑ Zbigniew Radwański, Prawo cywilne – część ogólna, Warszawa 2009, s. 46–47.
- ↑ J. Parchomiuk, Nadużycie prawa w prawie administracyjnym, Warszawa 2018, Rozdział II i III.
- ↑ Zbigniew Radwański, Maciej Zieliński, System Prawa Prywatnego tom 1. Prawo cywilne – część ogólna, Warszawa 2012, s. 397.
- ↑ Wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 17 października 2000 r., SK 5/99, OTK 2000 nr 7, poz. 254.
- ↑ Wyrok Sądu Najwyższego – Izba Cywilna z dnia 3 lutego 1998 r., I CKN 459/97, nie publ.
- ↑ Zbigniew Radwański, Maciej Zieliński, System Prawa Prywatnego tom 1. Prawo cywilne – część ogólna, Warszawa 2012, s. 398.
- ↑ M. Safjan, Klauzule generalne w prawie cywilnym (przyczynek do dyskusji), Państwo i Prawo 1990, nr 11, s. 51–56.
- ↑ Wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 17 października 2000 r., sygn. akt SK 5/99, OTK 2000, nr 7, poz. 254.
- ↑ M. Pyziak-Szafnicka, Prawo podmiotowe, Studia Prawa Prywatnego 2006, nr 1, s. 96–97.