Wojna królowej Anny
Wojna królowej Anny (1702–1713) – konflikt zbrojny w koloniach Ameryki Północnej pomiędzy Francją i Hiszpanią a Wielką Brytanią, będący częścią europejskiej wojny o sukcesję hiszpańską. Działania toczyły się na dwóch frontach: północnym i południowym.
Terytoria zajęte przez europejskie potęgi (1702) | |||
Czas |
1702–1713 | ||
---|---|---|---|
Miejsce | |||
Wynik |
pokój utrechcki (1713) | ||
Strony konfliktu | |||
| |||
Dowódcy | |||
| |||
Straty | |||
|
W odpowiedzi na zajęcie przez Brytyjczyków w roku 1702 należącego do Hiszpanii St. Augustine i militarne wspieranie osadników, Francja rozpoczęła działania wojenne. Na froncie północnym Francuzi wraz ze swoimi indiańskimi sojusznikami zaatakowali północną granicę Nowej Anglii – kolonie Maine, New Hampshire i Massachusetts. Nie atakowano Nowego Jorku ze względu na dobre stosunki panujące pomiędzy tą kolonią i Nową Francją. Neutralność zachowali Irokezi, dotychczasowi sojusznicy Brytyjczyków, ze względu na podpisany w 1701 pokój z Francuzami. W zimie 1704 roku Francuzi splądrowali wiele osad w Nowej Anglii, mordując lub uprowadzając osadników. Ostatecznie jednak ta dorywcza wojna podjazdowa nie przyniosła Francji ani nabytków terytorialnych, ani przewagi strategicznej.
Na południu Hiszpanie z Florydy zaatakowali Karolinę Południową. Brytyjczycy wspierani przez wojowników plemion Yamassee i Creek, odparli jednak napaść i wdarli się w głąb kolonii hiszpańskiej docierając aż do St. Augustine. W ostatniej fazie wojny w latach 1711–1713 rozegrała się tzw. wojna Tuscarorów w Karolinie Północnej.
Wojnę zakończył zawarty w 1713 pokój w Utrechcie. Choć głównie dotyczył on rozstrzygnięć na kontynencie europejskim, zawarto także w nim porozumienia dotyczące kolonii północnoamerykańskich. Traktat potwierdzał brytyjskie prawa do Nowej Fundlandii i Ziemi Ruperta, oddając jednocześnie dotychczas francuską Akadię, z wyłączeniem wysp Cape Breton i Isle St. Jean. Hiszpania nie zgodziła się na żadne ustępstwa terytorialne, zezwalając Brytyjczykom jedynie na wysłanie jednego statku rocznie na wielki jarmark w Porto Bello w Panamie. Zapoczątkowało to powstanie poważnego problemu przemytu, który doprowadził do znacznych napięć pomiędzy krajami.