Hatschower[1][2] – nazwa niemieckiej akcji regermanizacyjnej w czasie II wojny światowej na terenie przedwojennego powiatu brzozowskiego w latach 1939–1944 dotycząca głównie Haczowa. Niemiecka nazwa Hatschower po polsku znaczy Haczowianin.

Niemieckie osadnictwo w Małopolsce oraz Rusi Czerwonej w XV wieku, fragment niemieckiego atlasu historycznego z roku 1934, wyd. Poznań

Taką okupacyjną[3] germanizację usiłowano przeprowadzić na całym Podkarpaciu, np. w Iwoniczu, Odrzykoniu, Komborni. Opierano się przy tym na dostępnych archiwach kościelnych archidiecezji przemyskiej[4], które wspominają m.in. że podczas wizytacji biskupiej w 1604 miejscowa ludność mówiła po niemiecku, oraz aktach parafialnych i polskich dokumentach archiwalnych wytworzonych na przestrzeni wieków przez kancelarię królewską a dostępnych w archiwum wawelskim. Na niemiecką genezę wsi wskazują również oficjalne kościelne publikacje m.in. Szematyzm diecezji przemyskiej[5].

Jeszcze w okresie przed 1939 Niemcy przeprowadzili na tym terenie badania etnograficzne poszukując potomków dawnych kolonistów[6]. Funkcjonował już wówczas termin etnograficzny „Głuchoniemcy” na określenie ludności spolszczonej nie identyfikującej się z Niemczyzną[7]. Prace te przyczyniły się m.in. w okresie wojny do prowadzenia nazistowskiej polityki narodowościowej.

O niemieckich przodkach obecnych mieszkańców Podkarpacia można również przeczytać w książkach Przemysława Dąbkowskiego[8] oraz największego badacza historii ziemi sanockiej dr. Adama Fastnachta[9]. Badacze ci szacowali niemiecką populację w okresie średniowiecznego osadnictwa osiadłą w dorzeczu Wisłoki na ok. 30%. Jednocześnie niemiecki etnograf Kurt Lück, jak i polscy historycy Fastnacht i Dąbkowski opierali swoje badania na podstawie tych samych dokumentów źródłowych[10].

W czerwcu 1940 na Podkarpaciu został przeprowadzony spis ludności, wykorzystany również do agitacji na rzecz germanizacji[11] różne powody (między innymi; zwolnienie krewnych z obozów jenieckich, przydziały żywności itp.)

W czasach okupacji, mimo wywozu do obozów koncentracyjnych, i mimo obiecanych korzyści, ani jeden mieszkaniec nie przyznał się do nowej narodowości[12]. Pomimo tej nazistowskiej akcji narodowościowej na obszarze Landkreis Sanok polscy obywatele niemieckiego pochodzenia, m.in. cywilni urzędnicy sanockiego Gestapo Rudolf Probst i Rudolf Schmidt, byli zaprzysiężonymi żołnierzami AK, dzięki którym uratowano dziesiątki osób związanych z polskim państwem podziemnym[13].

Pochodzenie mieszkańców Haczowa wywoływało wiele polemik i dyskusji w okresie powojennym. Działacze polityczni związani z endecją[14] widzieli w mieszkańcach społeczność polską, inni badacze zwracają uwagę na przemiany kulturowe związane z wczesnym osadnictwem[15].

Obecnie mieszkańcy o nazwiskach pochodzenia niemieckiego stanowią 70% mieszkańców, pozostali mieszkańcy mają nazwiska polskie albo pochodzenia ukraińsko-łemkowskiego.

Zobacz też

edytuj

Przypisy

edytuj
  1. Najnowsze dzieje Polski, PAN. t. 12 – 1967, Strona 112.
  2. Wojciech Szymaski: Vernacularism, Lesser Poland’s Heimat, and Auxiliary Sciences inthe Study of Architecture for the Third Reich, s. 8.
  3. Krzysztof Woźniakowski. W kręgu jawnego piśmiennictwa literackiego Generalnego Gubernatorstwa (1939-1945). Wydawnictwo Naukowe WSP. 1997. ISBN 83-86841-93-1. „Nadejdzie kiedyś czas, gdy Głuchoniemcy jako jeden mąż będą kroczyć pod wodzą Adolfa Hitlera w potężnej armii niemieckiej wspólnoty...” str. 473, „ludzie krwi niemieckiej myślą i działają na sposób niemiecki bo ich krew i dusza są niemieckie. [...] Obcymi Polakom a przyrodzonymi „krwi niemieckiej” cechami są „uczciwość wobec siebie samego” oraz „dokładne badanie spraw, dochodzenie do sedna rzeczy...” str. 346.
  4. Akta biskupie diecezji przemyskiej, tomy XVI-XVII, Archiwum Archidiecezjalne w Przemyślu, 1604.
  5. Villa, colonia teutonica. Hatshof, vel Hanshoff a Casimiro Magnus Reg. Pol. huc deducta. E previlegio nimirum Vladislai Jagiellonis ex anno 1388 locationem villae confirmate, patet, eam praedicto Casimiro Regni deberi. op.cit. [w:] Schematismus Universi Venerabilis Cleri, Jasło 1872.
  6. Dr. Kurt Lück, Deutsche Aufbaukräfte in der Entwicklung Polens. Forschungen zur deutsch-polnischen Nachbarschaft im ostmitteleuropäischen Raum 1934, strony 584-606.
  7. pom.bbaw.de W historiografii niemieckiej (z pierwszej połowy XX wieku) koloniści niemieccy i ich potomkowie na Podkarpaciu (wschodnie i zachodnie dorzecze Wisłoki) to tzw. Taubdeutsche (czyli pl. „Głuchoniemcy”), ludność spolszczona, nie identyfikująca się z Niemczyzną.
  8. Stosunki narodowościowe ziemi sanockiej w XV stuleciu (1921).
  9. Osadnictwo Ziemi Sanockiej w latach 1340–1650, Lwów 1938, Wrocław 1962.
  10. Kodeks Dyplomatyczny Katedry Krakowskiej. Św. Wacława. Kraków. (publikacja źródeł 1874)., Akta Grodzkie i Ziemskie z czasów Rzeczypospolitej Polskiej z Archiwum tzw. Bernardyńskiego we Lwowie, tomy I-XXI, Lwów 1868 (publikacja źródeł).
  11. Dok. IPN.
  12. Łukasz Grzywacz-Świtalski w książce: Z walk na Podkarpaciu Warszawa 1971. s. 114.
  13. Jan Radożycki, Aby o nich nie zapomniano, Andrzej Brygidyn Kryptonim „San”.
  14. Wójt gminy Dydnia Jerzy Ferdynand Adamski w artykule Haczów – gmina na Podkarpaciu cytuje wypowiedzi Stanisława Rymara z jego książki Haczów, wieś ongiś królewska (1962).
  15. Ks. Profesor Wilhelm Gaja-Piotrowski Zanim powstała Stalowa Wola, Andrzej M. Daszkiewicz Szwedzi nad Wisłokiem, Przemysław Dąbkowski. Niemcy, [w:] „Stosunki narodowościowe ziemi sanockiej w XV stuleciu” (1921).

Bibliografia

edytuj
  • Emilian Haczowski. Zew przodków. Kraków. 1944[1].
  • Dr. Kurt Lück Deutsche Aufbaukräfte in der Entwicklung Polens. Forschungen zur deutsch-polnischen Nachbarschaft im ostmitteleuropäischen Raum 1934 strony 584-606
  • Łukasz Grzywacz-Świtalski: Z walk na Podkarpaciu, Warszawa 1971, s. 114
  • Zygmunt Jaślar: Haczów, niezwykła osada szwedzko-niemiecka[2]. Jasło 1938 (Hanshau, eine eigenartige schwedisch-dt. Siedlung, Jessel 1938)
  1. „Była (książka) jedną z najosobliwszych i najbardziej intrygujących pozycji „literatury” Generalnego Gubernatorstwa – poświęcona kolonizacji niemieckiej w Polsce [...], a zarazem zawierająca propagandowe odwołania do współczesności. Zew Przodków budował całą mitologię [...], przedstawioną szczegółowo w dysputach Karola Furmanka z uczonym stryjem. Powieść usiłowała wykazać, że o przynależności narodowej człowieka nie decyduje jego samookreślenie się w tym względzie – lecz „krew” (pochodzenie) oraz sposób myślenia i działania, czyli „dusza””. [w:] Krzysztof Woźniakowski. W kręgu jawnego piśmiennictwa literackiego Generalnego Gubernatorstwa (1939-1945). s. 200, 244, 346.
  2. Zygmunt Jaślar, Haczów. Niezwykła osada szwedzko-niemiecka. Monografja. [online], polona.pl [dostęp 2018-09-28].