Sejm repninowski, sejm nadzwyczajny delegacyjny (1767–1768)sejm skonfederowany, zawiązany pod węzłem konfederacji radomskiej, zajął się rewizją reform dokonanych przez sejm konwokacyjny w 1764.

Nikołaj Repnin

Opis edytuj

Poseł rosyjski Nikołaj Repnin polecił oddziałom wojsk rosyjskich Piotra Kreczetnikowa otoczyć miejsca obrad sejmików, tak by wybrani zostali kandydaci wskazani przez Rosjan, wyposażeni w instrukcje poselskie domagające się zawarcia traktatu gwarancyjnego z Rosją, równouprawnienia innowierców i przywrócenia swobód szlacheckich[1]. Konfederacja radomska podjęła uchwałę uznającą wojska rosyjskie stacjonujące w Rzeczypospolitej za posiłkowe i prawdziwie Narodowi pomocne[2]. Na sejmikach w Proszowicach i Oświęcimiu przedstawiciel rosyjski Osip Igelström kupował głosy drobnej szlachty[3].

W załączniku do depeszy z 2 października 1767 do prezydenta Kolegium Spraw Zagranicznych Imperium Rosyjskiego Nikity Panina, poseł rosyjski Nikołaj Repnin stwierdził, że 134 posłów jest właściwych poprzeć rosyjskie plany na sejmie, 58 jest wątpliwych, a 44 jest im wrogich[4].

Sejm repninowski odbył się w latach 1767–1768 w Warszawie jako sejm delegacyjny, w asyście oddziałów wojsk rosyjskich, które otoczyły miasto[5]. Pierwsza sesja miała miejsce 5 października 1767[6]. Po bezprecedensowym porwaniu przez Nikołaja Repnina przywódców konfederacji radomskiej – biskupa krakowskiego Kajetana Sołtyka, biskupa kijowskiego Józefa Andrzeja Załuskiego, hetmana polnego koronnego Wacława Rzewuskiego i jego syna Seweryna (przebywali na zesłaniu w Kałudze przez 5 lat) – sterroryzowany sejm doprowadził do równouprawnienia dysydentów.

Sejm wyłonił 71-osobową delegację, której udzielił pełnomocnictw do pertraktowania z posłem rosyjskim. W rzeczywistości lista jej członków była uprzednio przygotowana w kancelarii Nikołaja Repnina, który przejął kontrolę nad negocjacjami[7].

26 lutego 1768 uchwalono na nim prawa kardynalne, potwierdzające dotychczasowe przywileje ustrojowe szlachty w Rzeczypospolitej. Sejm wprowadził też pewne reformy: szlachcic za zabójstwo chłopa miał być karany nie grzywną zwaną główszczyzną, jak dotychczas, lecz „utratą własnej głowy swojej"[8], zniesiono liberum veto na sejmikach szlacheckich[9], ograniczono je w Sejmie do materii status, uruchomiono mennicę, zgłoszono zamiar równouprawnienia innowierców i ograniczenia przywilejów kleru.

Gwarantką tych postanowień została cesarzowa Rosji Katarzyna II i od tego czasu Rzeczpospolita stała się de iure protektoratem Rosji.

Protest Józefa Wybickiego przeciw wszystkim aktom tego sejmu[10] uznawany jest za jedną z ostatnich pozytywnych prób zastosowania liberum veto[11].

Przypisy edytuj

  1. Aleksander Kraushar, Książę Repnin i Polska, Warszawa 1900 t. I, s. 319-322.
  2. Tamże, s. 367.
  3. Dmitrij Iłowajski, Sejm grodzieński roku 1793, Warszawa 1871, s. 88.
  4. Носов Б. В. Установление российского господства в Речи Посполитой. 1756–1768 гг. Moskwa, 2004, s. 672.
  5. Aleksander Kraushar, Książę Repnin i Polska, Warszawa 1900 t. II , s. 57 i 58.
  6. Stanisław Lubomirski, Pod władzą księcia Repnina, Warszawa 1971, s. 129.
  7. Kraushar, Książę Repnin i Polska, t. II, s. 116-123.
  8. Było to rozszerzeniem na cały obszar Rzeczypospolitej artykułu 1 rozdziału 12 III Statutu Litewskiego z 1588 r. (Strona 370 i następna wydania wileńskiego Statutu z 1744 r.)
  9. Władysław Konopczyński, Liberum Veto s. 418.
  10. Henryk Schmitt, Dzieje panowania Stanisława Augusta, t. II, Lwów 1869, s. 352, t. III Lwów, 1880, s. 22 - 24.
  11. Historia sejmu polskiego, praca zbiorowa pod redakcją Jerzego Michalskiego. Tom I do schyłku szlacheckiej Rzeczypospolitej, Warszawa 1984, s. 374. Znajdą się jeszcze w zmienionych warunkach ludzie odmiennej o całe niebo natury moralnej, którzy protestować będą samotnie przeciwko sejmom: Karol Chreptowicz i Józef Wybicki w r. 1768, Reytan i kilku towarzyszy w latach 1773–1775, ale, pomijając już różnicę pobudek, czyny ich nawet formalnie odcinają się wyraźnie od czynu Szymakowskiego. Wybicki upomniał się o głos wolny w znaczeniu europejskim, tj. o prawo wyrażania swych myśli; gdy mu zamknięto usta, zaprotestował przeciwko wszystkim bezprawiom, popełnionym przez Repnina i jego kreatury. Wiedział, że sejmu pod węzłem radomskim nie zerwie, po prostu więc nawoływał do powstania. Reytan zwalczał uzurpację Ponińskiego, żądał sejmu wolnego, pod prawidłowo obranym marszałkiem. Żaden z nich nie inwokował „źrenicy wolności”, ani nie ganił zasady większości. Ostatnim zrywaczem sejmowym był i pozostał nędzny Szymakowski. Konopczyński, Liberum Veto, s. 390. Szymakowski zerwał Sejm 1762 roku (Ostatni taki (głośny i zerwany) Sejm).