Upiór (kultura ludowa)

odpowiednik wampira w słowiańskim folklorze

Upiór (teżː martwiec, wiesczy, wupi, wuki, wąpierz, łupirz) – istota demoniczna z wierzeń słowiańskich[1].

Palenie ekshumowanego ciała osoby uznanej za upiora – Wampir, aut. R. de Moraine, 1864
Mikołaj Dembowski jako upiór – pierwsze znane wyobrażenie upiora
Walka z upiorem – grafika, Maciej Sieńczyk

Etymologia edytuj

Słowiański termin upiór (upir – od prasłowiańskiego *ǫpirь, scs. ǫpyrь/ѫпырь) trafił do kultury angielskiej pod nazwą „vampyre” wampir, spopularyzowaną przez powieść Brama Stokera Dracula z 1897 roku o hrabim Draculi z Transylwanii, a także wcześniejsze powieści Giaur George’a Byrona z 1813 i The Vampyre Johna Williama Polidoriego z 1819. Wraz z kulturą masową powrócił jako rozpoznawalny w literaturze i filmie „wampir”[1]. W słowiańskiej kulturze ludowej upiór posiada cechy silnie obecnej w wierzeniach strzygi[2] i właśnie od rzymskiej strix wywodzi upiora na przykład Adam Mickiewicz[3]. Na ziemiach obecnej Ukrainy (np. w powiecie czehryńskim) na określenie upiora funkcjonowało określenie martwiec[4].

Wierzenia ludowe edytuj

Pochodzenie, wygląd, działalność upiorów edytuj

 
Wywoływanie upiorów za pomocą gry na piszczałce – grafika, Maciej Sieńczyk

Upiorami zostawali ludzie, których za życia ktoś przeklął[5]; zmarli śmiercią gwałtowną; ci, których zwłoki sprofanowano; zmarli, nad którymi przeskoczyło zwierzę, samobójcy[5][6] i wiedźmy oraz nieochrzczone dzieci; także ci, którzy zginęli na skutek ataku innego upiora[7][8].

Wierzono także, iż potencjalnymi upiorami są ludzie „inni” w obrębie danej społeczności: posępni, rudzi, leworęczni, kulawi, posiadający jedną zrośniętą brew lub wyposażeni w podwójny komplet zębów[9] oraz osoby z sinym znakiem na plecach[10] i obcy religijnie (np. luteranie dla katolików itp.)[1]. Podejrzane u żyjących były także następujące objawy: lunatykowanie, duża głowa, brak owłosienia pod pachami lub w kroczu[11].

Dużo z tych wyobrażeń powiela się w podaniach i etnograficznych zapisach na temat strzyg[9], często więc w opisach upiora pojawia się cecha posiadania dwóch serc i dwóch dusz tak jak u strzygoni[10].

Szczególnie narażone na przemianę w upiorzyce były zmarłe w połogu kobiety. Obawiano się, że jako upiory będą wracać do osieroconego dziecka, by je karmić nocami. Dlatego na przykład na Śląsku zmarłe położnice chowano z brzegu cmentarza, pod murem[12].

Upiory mogły przybierać też postać nietoperzy i innych zwierząt[13].

Brak stężenia pośmiertnego, rumiana twarz lub krew gromadząca się pod paznokciami, były znakiem, iż zmarły może przeistoczyć się w upiora/wąpierza. Objawami działania upiora w kręgu rodziny lub sąsiadów miały być: coraz większe osłabienie, bladość i pot na czole po obudzeniu oraz koszmarne sny i stałe uczucie wielkiego zmęczenia[1][5]. Upiór z rodziny mógł nawiedzać i dręczyć bliskich, jeśli wcześniej spalono jego fotografię lub portret[6]. Jeśli pochowano zmarłego w starej koszuli, mógł również stać się upiorem[12].

Wykryć upiora można było na przykład poprzez wskazanie jego grobu na cmentarzu przez konia ujeżdżanego przez niewinne dziecko[10]. Upiora można było ujrzeć wieczorem w lustrze, dlatego np. w okolicach Sieradza nie przeglądano się po zmierzchu[12].

Upiory pojawiały się nocą, trzymając głowę pod ręką lub mając głowę, ale ze świecącymi, „wilczymi” oczami[14][4]. Mogły być jednak na tyle odważne, by szkodzić w dzień – na przykład wspinając się na dzwonnicę i swoim krzykiem zabijając każdego, kto usłyszał ich głos[8].

Upiory przede wszystkim wypijały ludziom krew, ale też – mając nadludzką siłę – rozrywały ofiary na strzępy. Mogły też samym oddechem albo głosem zabijać ludzi[8]. Męczyły nocami, nie dawały oddychać, zmuszały do chodzenia po nocy. Często pojawiał się motyw upiora męża/żony, który po śmierci odwiedzał owdowiałego członka rodziny. Wykonywał on wtedy czynności, które znał za życia, męczył też fizycznie rodzinę[4][1].

Z kolei winę za pomór bydła, zarazy itp. zrzucano często na czarownice lub właśnie na upiory, następnie szukając winnych – stąd relacje o samosądach itp. na niewinnych ludziach[3].

Sposoby przeciw upiorom edytuj

Zmarłych, by nie stali się upiorami, należało z domu wynosić innym, specjalnym wyjściem/otworem[6].

Nieboszczykowi uznanemu za upiora wciskano w usta główkę czosnku, kawałek żelaza lub cegłę[12] i dopiero chowano do grobu[1]. Można też było włożyć do trumny pędy dzikiej róży, głogu czy tarniny. Trumnę obsypywano makiem albo wysypywano na krzyż makiem kąty w domu[12].

Z kolei by upiór miał zajęcie i nie nękał żywych, stosowano różne metody: wkładano węzełki lub sieci do rozplątywania (Pomorze), obsypywano dom makiem do wyzbierania (Podgórze wschodnio-małopolskie)[12], wkładano do trumny drobne przedmioty.

Jeżeli osoba uznawana za upiora umarła albo wskazano jej grób jako upiora – wąpierza, często stosowano pochówek antywampiryczny, między innymi obcinając upiorowi głowę i układając ją między jego nogami[3], paląc ciało lub też obcinając nogi oraz[10] głowę i przygważdżając ciało do trumny[3]. Układano również zwłoki twarzą do dołu.

Część źródeł opisuje, że upiory pochodzą od Judasza – stąd ich wstręt do srebra (kojarzonego ze srebrnikami z Nowego Testamentu) oraz śmierć upiora możliwa za sprawą przebicia go kołkiem z drzewa osikowego kojarzonego z drzewem, na którym powiesił się apostoł-zdrajca.

 
Upiór – Adam Mickiewicz

Jeśli upiór nękał człowieka nocami, sposobem na przetrwanie było powstrzymanie demona przed powrotem do grobu: o świcie upiór zamieniał się czarną maź lub znikał, a na pewno tracił swoją moc. W walce mogły pomóc akcesoria takie jak: poświęcona w święto Trzech Króli kreda, pasek św. Franciszka, ucieczka na zaorane pole lub uderzenie w kościelny dzwon[1][14].

Inną metodą ochrony przed upiorem było wypicie jego krwi zmieszanej z jakimś napojem albo przynajmniej zjedzenie ziemi z jego grobu[10].

Lokalne wersje wierzeń edytuj

  • W okolicach Słupi uznano za upiora zmarłego śmiercią samobójczą młodego mężczyznę. Była to śmierć z powodu nieszczęśliwej miłości. Gdy wreszcie pochowano ciało w odosobnionym dole, nie na cmentarzu, upiór pojawiał się i napadał na ludzi oraz bydło. Znikał, gdy kogut zapiał o świcie[14].
  • W okolicach Warszawy, na napotkane ciało zabitego przy drodze rzucano gałęzie, traktując zmarłego jako potencjalnego upiora. Na wiosnę podpalano stos, wierząc że w ten sposób oczyszcza się z grzechów duszę nieboszczyka[8].
  • W rejonie Krakowa podawano następujący sposób na uwolnienie duszy upiora (zapis z 1847 r.): należało wbić mu w głowę gwóźdź, a pod język włożyć kartki zapisane ręką jakiegoś profesora/nauczyciela. Następnie proszono księdza o ucięcie upiorowi głowy i przyłożenie jej w trumnie twarzą do poduszki[10].
  • We wsi Liszki (Małopolska) podawano historię o upiorze, którego nocą w jednej z trzech trumien znalazła pewna gospodyni. Wycięła mu wątrobę na posiłek dla męża. Upiór nękał potem rodzinę tak, że zachorowali i umarli.
  • Na Lubelszczyźnie, by zapobiec przemianie w upiora lub wyjściu upiora z grobu, kładziono zmarłych twarzą do spodu, a ręce przewiązywano z tyłu święconym zielem[12].
  • Na Pokuciu, Rusinka (kochana przez upiora) po swojej śmierci na własne życzenie została wyniesiona z domu przez wybitą ścianę, a następnie pochowana na rozdrożu[6].
  • Na Wołyniu po wyjęciu upieczonego chleba, gospodyni zakrywała piec, by nie umrzeć z otwartymi ustami i nie stać się pożerającym wszystkich upiorem[6].
  • Wśród chłopstwa ukraińskiego zanotowana była m.in. opowieść z powiatu czehryńskiego o upiorze, który obronił polskiego kozaka przed wisielcem[4].
  • Historia z 1701 roku zanotowana przez podróżników na Mykonos, opisywała kilkudniową walkę mieszkańców z upiorem. Zmarły mieszkaniec miał wchodzić do domów, przewracać świece, niepokoić ludzi tak, że całe rodziny przenosiły się z łóżkami na plac, by tam spędzać noce. Nieboszczykowi wyjęto, a następnie spalono nad morzem serce. Gdy to (oraz modlitwy, posty i msze) nie pomogło, spalono ekshumowane ponownie ciało[10].
  • W okolicach miejscowości Gradiška, w Serbii, do końca XIX wieku krążyła opowieść o zmarłym ojcu nawiedzającym po śmierci swojego syna z prośbą o jedzenie. Po którejś wizycie, zachorowało i umarło kolejnych sześć osób z rodziny. Po komisyjnym stwierdzeniu nietypowego wyglądu ojca w czasie ekshumacji, uznano go za upiora: kat przebił mu serce, a ciało zmarłego spalono[10].
  • Według wierzeń bułgarskich upiór nie ma kości, lecz chrząstki, przynajmniej dopóki jest młody[15].
  • W rejonie Transylwanii wierzono, że upiory nie lubią czosnku i cebuli, dlatego czosnek wieszano w domu i smarowano nim drzwi[13].

Zobacz też edytuj

Przypisy edytuj

  1. a b c d e f Jarosław Kolczyński, Jeszcze raz o upiorze (wampirze) i strzygoni (strzydze), „Etnografia Polska”, 1–2, 2003.
  2. Jerzy. Strzelczyk, Mity, podania i wierzania dawnych Słowian, wyd. 2., popr. i uzup., Poznań: Rebis, 2007, ISBN 978-83-7301-973-7, OCLC 228025091 [dostęp 2019-01-13].
  3. a b c d Adam Mickiewicz, Literatura słowiańska: Wykładana w Kolegium francuzkiem przez Adama Mickiewicza, Poznań 1865, s.146-147, 229.
  4. a b c d A. Podbereski, Materiały do demonologii ludu ukraińskiego: z opowiadań ludowych w powiecie czehryńskim, Kraków 1880, s. 19–24.
  5. a b c Adam Mickiewicz, Upiór, 1823.
  6. a b c d e Henryk Biegeleisen, U kolebki. Przed ołtarzem. Nad mogiłą, Lwów 1929, s. 16–19, 25, 52–53, 70.
  7. L. Stomma, Antropologia kultury wsi polskiej XIX w, 1986.
  8. a b c d Oskar Kolberg, Dzieła Wszystkie – Lud..., t. Mazowsze, t. 42 i cz. 7, 1970.
  9. a b Strzygoń/strzyga – Polska bajka ludowa. Słownik – red. Violetta Wróblewska [online], bajka.umk.pl [dostęp 2019-01-13].
  10. a b c d e f g h Oskar Kolberg, Lud: jego zwyczaje, sposób..., t. t. VII -Krakowskie, cz. 3, 1874, s. 63–68, 298–300.
  11. Upiór – Polska bajka ludowa. Słownik – red. Violetta Wróblewska [online], bajka.umk.pl [dostęp 2019-01-13].
  12. a b c d e f g Adam Fischer, Zwyczaje pogrzebowe ludu polskiego, 1921.
  13. a b Anna. Gemra, Od gotycyzmu do horroru. Wilkołak, wampir i monstrum Frankensteina w wybranych utworach, Wrocław: Wyd. Uniwersytetu Wrocławskiego, 2008, ISBN 978-83-229-2895-0, OCLC 262559370 [dostęp 2019-01-13].
  14. a b c Oskar Kolberg, Lud..., t. Radomskie, cz.2, 1964.
  15. Miejsce wampira w wierzeniach ludu bułgarskiego, [w:] Katarzyna Kulik, Słowiańszczyzna, Słowianie, języki słowiańskie, www.kns.us.edu.pl [dostęp 2019-01-13].