Szmalcownik – w czasie niemieckiej okupacji ziem polskich osoba szantażująca lub wymuszająca okup na ukrywających się Żydach lub pomagających im Polakach[1][2].

Komunikat Kierownictwa Walki Cywilnej dotyczący zwalczania szantaży i karania szmalcowników opublikowany w Biuletynie Informacyjnym 18 marca 1943
Obwieszczenie gubernatora dystryktu warszawskiego z 13 maja 1943 zachęcające mieszkańców Warszawy do wydawania władzom niemieckim agentów komunistycznych i Żydów
Notatka w Biuletynie Informacyjnym z 2 września 1943 o wykonaniu wyroku śmierci na Janie Grabcu, który m.in. szantażował mieszkańców wsi ukrywających Żydów. Był to jeden z pierwszych wyroków śmierci wydanych na szmalcownika przez cywilny sąd specjalny Polskiego Państwa Podziemnego podczas II wojny światowej
Plakat Kierownictwa Walki Podziemnej informujący o wykonanych wyrokach śmierci, w tym na szmalcowniku Bogusławie Pilniku, wrzesień 1943
Ulotka z sierpnia 1943 wydana przez „Żegotę” i podpisana Polskie Organizacje Niepodległościowe, potępiająca szmalcownictwo oraz zapowiadająca kary dla osób, którym zostanie ono udowodnione
Meldunek policji w Warszawie o zatrzymaniu szmalcownika dokonującego bezprawnej rewizji i podającego się za funkcjonariusza SS (1943)
Grób Marka Przeworskiego, jednej z ofiar szmalcowników, na cmentarzu żydowskim w Warszawie

Etymologia

edytuj

Słowo wywodzi się z gwary złodziejskiej[3], pośrednio od niemieckiego Schmalz (smalec)[4], stąd „szmalec, szmal”[5], w znaczeniu „pieniądze użyte bez przestrzegania przepisów prawa”. To znaczenie powstało w związku ze zwrotami w języku polskim takimi jak między innymi „kto smaruje, ten jedzie”[6] i „smarować” w znaczeniu „dawać łapówkę”[7]. Słowo „szmal” użyte jako pieniądze nie pochodzi więc od niemieckiego „schmal” (wąski)[8], a od skojarzenia ze słowem smalec, który był używany do smarowania, a innym znaczeniem słowa „smarowanie” było łapówkarstwo. Podobne zwroty występują w językach białoruskim i rosyjskim.

W czasie okupacji słowem „szmalec” zaczęto określać okup, finansowy lub rzeczowy, wymuszony na ukrywających się Żydach i pomagających im Polakach w zamian za odstąpienie od denuncjacji[9]. Stąd powstało gwarowe słowo „szmalcownik”, które w Polsce przed II wojną światową miało kilka podobnych znaczeń: przemytnik, paser lub łapówkarz[10]. Pojęcie to występowało głównie w języku mówionym i nie było używane w formalnym języku prawa, w tym również w przepisach Polskiego Państwa Podziemnego, gdzie zamiast tego używano bardziej formalnych określeń.

Działalność szmalcowników

edytuj

Zjawisko szmalcownictwa było jednym z objawów załamania się norm współżycia społecznego po utracie suwerenności przez Polskę w 1939, które spowodowało duży wzrost przestępczości i zachowań kryminogennych[11]. Bardzo rozpowszechniło się także donosicielstwo[12].

Szmalcownictwo w największym natężeniu występowało w dużych miastach, gdzie okupacyjne władze niemieckie utworzyły getta, z których Żydzi uciekali, aby ukryć się po stronie „aryjskiej”[13]. Było jednak także procederem dość rozpowszechnionym w mniejszych miejscowościach i na wsiach[14].

Szantażowanie Żydów rozpoczęło się jeszcze przed utworzeniem gett. Kolejne niemieckie regulacje antyżydowskie wprowadzane od października 1939 na terenie Generalnego Gubernatorstwa pokazywały, że ludność żydowska zostaje wyjęta spod prawa[15]. Szczególne znaczenie dla szantażowania Żydów miało wprowadzenie przez Niemców nakazu noszenia przez nich opasek z Gwiazdą Dawida i coraz surowsze kary za niestosowanie się do niego[15]. W odróżnieniu od przeciętnego Niemca, wielu Polaków potrafiło rozpoznać Żyda na podstawie wieloletnich bliskich kontaktów[16].

Niektórzy historycy dzielą osoby wymuszające okup na Żydach na szantażystów, działających w zorganizowanych gangach i systematycznie okradających swoje ofiary, oraz szmalcowników działających indywidualnie i wymuszających (najczęściej na ulicy) jednorazowy okup[17]. Według innego podziału określenie szantażyści dotyczy ludzi dokonujących wymuszeń w pierwszych latach okupacji, kiedy Żydom nie groziła jeszcze kara śmierci za przebywanie poza gettami; natomiast szmalcownicy to określenie osób, które zdawały sobie sprawę, że po denuncjacji Żydów czeka ich pewna śmierć[18]. Do szmalcowników nie zalicza się zwykle osób denuncjujących Żydów bez motywacji finansowych (z poczucia obowiązku, pobudek ideowych, osobistych czy strachu przed odpowiedzialnością zbiorową)[18].

W Warszawie szmalcownicy szczególnie uważnie przyglądali się osobom wychodzącym z getta[19]. Przy wszystkich przejściach i bramach do getta stały ich dziesiątki[20][21]. Stali się plagą od wielkiej akcji deportacyjnej latem 1942 roku[22]. Po likwidacji dzielnicy zamkniętej w maju 1943 roku szmalcownicy działali głównie w centralnych dzielnicach miasta, obserwując przechodniów[23]. Później albo szli za ofiarą, aby dowiedzieć się, gdzie mieszka, albo zmuszali ją do wejścia np. do pustej klatki schodowej, gdzie żądali od niej oddania wszystkich pieniędzy i wartościowych przedmiotów, które miała przy sobie[23]. Potrafili śledzić swoje ofiary, szantażować wielokrotnie i żądać stałych opłat „za milczenie”[24]. Z powodu denuncjacji i szantaży ze strony Polaków wielu Żydów wróciło do getta[24].

Ze szmalcownikami współpracowało wielu granatowych policjantów, zapewniając im opiekę i informacje w zamian za część uzyskiwanych od Żydów pieniędzy[25]. Wielu z nich brało udział w szantażowaniu ukrywających się Żydów[26]. Mogli oni również zatrzymywać szantażowane osoby w aresztach, co pozwalało na wymuszanie znacznie wyższych okupów[27]. Drugą grupą zawodową, której przedstawicieli szczególnie obawiali się ukrywający się Żydzi, byli dozorcy domów[23].

Niemcy wyznaczali nagrody za wydawanie Żydów, jednak szmalcownikom zwykle udawało się uzyskać od ukrywających się więcej pieniędzy[28][29]. Wartość okupu różniła się w zależności od przypadku, jednak generalnie rosła w kolejnych latach wojny[27]. Ofiary, które nie miały już pieniędzy na opłacanie się szmalcownikom, zwykle denuncjowano[13]. Niemcy z reguły nie prowadzili śledztw w takich sprawach; Żydów i Polaków, którzy im towarzyszyli lub u których mieszkali, najczęściej szybko rozstrzeliwano[29]. Niektórzy szmalcownicy, odebrawszy Żydówkom wszystkie pieniądze, dalszy okup pobierali w naturze, gwałcąc ukrywające się kobiety[30].

Szmalcownicy również bywali zatrzymywani przez policję niemiecką lub policję granatową, a następnie sądzeni przez sądy niemieckie, m.in. za bezprawne podawanie się za funkcjonariuszy Gestapo czy w związku z podejrzeniami o szerzenie korupcji wśród niemieckich urzędników[31].

Liczba szmalcowników jest nieznana. Historyk Gunnar Paulsson podaje, że w okupowanej Warszawie działało kilkaset gangów szmalcowniczych liczących razem 3–4 tysiące osób[32]. Jan Grabowski zwraca uwagę, że nie jest jasne, czy liczba ta mówi o parających się szmalcownictwem na przestrzeni czterech lat okupacji, czy też o liczbie ludzi tropiących Żydów każdego dnia okupacji; dodatkowo dla wielu osób szmalcownictwo stanowiło zajęcie dorywcze[33]. Grabowski odrzuca również tezę, że „szmalcownicy” rekrutowali się głównie spośród „przedwojennych kryminalistów i lokalnej hołoty”, i podaje, że „szmalcownicy rekrutowali się spośród wszystkich warstw społecznych”[34]. Wśród 240 szmalcowników, którymi w latach 1940–1943 interesowały się sądy niemieckie w Warszawie, było tylko 20 osób skazanych przed wojną za przestępstwa kryminalne[35].

Zwykli rzemieślnicy, synowie inteligenccy czy robotnicy zajęli się zaś prześladowaniem Żydów, gdyż było to intratne i niespecjalnie ryzykowne zajęcie, które – przynajmniej w pewnych kręgach – nie pociągało za sobą groźby ostracyzmu społecznego[34].

Większość szmalcowników stanowili mężczyźni w wieku 25–40 lat[36].

Trudno jest również oszacować liczbę ofiar szmalcowników[37]. Oprócz przekazanych władzom niemieckim lub policji granatowej, a następnie zamordowanych Żydów oraz pomagających im Polaków, skutkiem ubocznym szmalcownictwa był wzrost obojętności i strachu wśród osób, które w innych okolicznościach mogłyby pomóc szukającym schronienia Żydom, jednak nie zrobiły tego, gdyż obawiały się szantaży i donosów[37].

Zjawisko szmalcownictwa istniało w różnych formach we wszystkich państwach okupowanej Europy[38].

Kary dla szmalcowników

edytuj

29 grudnia 1942 Rada Pomocy Żydom („Żegota”) wystąpiła do Delegata Rządu na Kraj o wydanie deklaracji w sprawie szmalcownictwa[39]. 18 marca 1943 Kierownictwo Walki Cywilnej podlegające Rządowi Rzeczypospolitej Polskiej na uchodźstwie ogłosiło[40]:

Każdy Polak, który współdziała z ich morderczą akcją czy to szantażując, czy denuncjując Żydów, czy to wyzyskując ich okrutne położenie lub uczestnicząc w grabieży, popełnia ciężką zbrodnię wobec praw Rzeczypospolitej Polskiej i będzie niezwłocznie ukarany...[41]

Ostrzeżenie Kierownictwa Walki Cywilnej, że wypadki szantażowania ukrywających się Żydów i pomagającym im Polaków są rejestrowane i będą karane, opublikowała prasa podziemna[39]. Biuletyn Informacyjny Armii Krajowej zamieścił również własny artykuł pt. Hieny, a w kwietniu 1943 kolejne ostrzeżenie pod adresem szantażystów[39]. Aby jak najszybciej powstrzymać falę szantaży „Żegota” wystąpiła z propozycją ogłoszenia fikcyjnych wyroków, jednak została ona odrzucona przez Delegaturę Rządu na Kraj[42].

Zapowiedź ścigania i karania szantażystów znalazła się w komunikacie o powstaniu Kierownictwa Walki Podziemnej, podpisanego przez Delegata Rządu i Komendanta Głównego AK[43]. „Żegota” trzykrotnie (w maju, sierpniu i wrześniu 1943) wydała w nakładzie 25 tys. egz. ulotki podpisane Polskie Organizacje Niepodległościowe piętnujące szantaże i szmalcownictwo oraz zawierające apele do społeczeństwa polskiego o udzielanie pomocy Żydom[44][45].

Szmalcownicy zaczęli być skazywani na karę śmierci przez cywilne sądy specjalne w Warszawie i Krakowie[46]. Wielu z nich było jednocześnie konfidentami władz niemieckich[47]. Pierwsze wyroki na warszawskich szmalcownikach wykonywano jednak już wcześniej, w maju i czerwcu 1943, w ramach tzw. akcji „C” mającej za zadanie eliminację konfidentów, szmalcowników i agentów kolaborujących z niemieckim aparatem represji[48]. Za tę działalność wyroki śmierci przez zastrzelenie wykonano m.in. na dwóch granatowych policjantach z XIII komisariatu, którzy zajmowali się szantażowaniem Polaków ukrywających Żydów[48].

5 lipca 1943 roku dwóch żołnierzy Gwardii Ludowej Jan Andrysiak oraz Roman Rycerz zlikwidowało szantażystę, który wydał uciekinierów z getta, rodzinę Wolfów ukrywających się w mieszkaniu przy ul. Łomiańskiej[49]. 25 sierpnia oddział AK „Podkowa” wykonał wyrok na szmalcowniku Bogusławie Pilniku, który był jednocześnie konfidentem Gestapo[43]. W Krakowie jeden z pierwszych wyroków wykonano 17 lipca 1943 na Janie Grabcu[50].

Nasilenie akcji wymierzonych przeciw szmalcownikom nastąpiło jesienią 1943 i zimą 1943/1944 roku[51]. W Warszawie 28 października oddział Kedywu OW AK zastrzelił plutonowego z 1 Agentury Kryminalnej Bolesława Szostaka[51]. 5 listopada 1943 roku w kawiarni „Swann” przy Nowym Świecie patrol bojowy DB „3” zastrzelił Tadeusza Stefana Karcza[49]. Dwóch kolejnych szmalcowników, kaprala granatowej policji Antoniego Pietrzaka oraz konfidenta Gestapo Jana Żmirkowskiego, Armia Krajowa zabiła w początku 1944 roku[49]. 24 lutego 1944 wykonano wyrok śmierci na Janie Łakińskim, który mógł być także odpowiedzialny za denuncjację bunkra „Krysia”[52]. Według Dariusza Libionki w Warszawie do wybuchu powstania warszawskiego wykonano wyroki śmierci na kilkunastu szmalcownikach[50].

Wyroki konspiracyjnego sądownictwa miały jednak niewielki wpływ na ogromną liczbę szantaży i denuncjacji[53]. Zdaniem Władysława Bartoszewskiego liczba wyroków śmierci wydawanych wobec szmalcowników przez sądy Polski Podziemnej była znacząca, lecz z powodu trudności w ich wytropieniu działania te nie mogły skutecznie odstraszyć tych przestępców[54].

Szmalcownictwo za przestępstwo uznane zostało również w Polsce Ludowej. Artykuł 1 punkt 2 dekretu PKWN z 31 sierpnia 1944 o wymiarze kary dla faszystowsko-hitlerowskich zbrodniarzy winnych zabójstw i znęcania się nad ludnością cywilną i jeńcami oraz dla zdrajców Narodu Polskiego wydawanie Niemcom osób przez nich poszukiwanych ścigał jako zbrodnię karaną śmiercią i sądził w procesach sądowych zwanych (od daty wydania dekretu) w tak zwanych „sierpniówkach[55]. Wymuszanie zaś od takich osób pieniędzy (artykuł 2) karą pozbawienia wolności do lat 15 lub dożywotnim pozbawieniem wolności. Tych szmalcowników, których ofiary nie straciły życia, objęła amnestia z 1956[56].

W kulturze

edytuj
Ta sekcja jest niekompletna. Jeśli możesz, rozbuduj ją.

W prozie polskiej słowo to pojawia się w napisanej w latach 1955–1956 powieści Romana Bratnego Kolumbowie. Rocznik 20. Słowo to występuje czterokrotnie w pierwszym tomie, z tego trzy razy w dosłownym znaczeniu, którego używał Bratny, czyli bestii – nikczemnego łapownika, który chce najpierw przyjąć pieniądze od ofiary, a następnie wydać ją na śmierć, a raz w przenośni („moralny szmalcownik”, XXII, tom 1).

Andrzej Polkowski, autor polskiego przekładu cyklu książek o Harrym Potterze, występujące w oryginale określenie snatchers oddał jako „szmalcownicy”; powieściowi szmalcownicy służyli reżimowi Voldemorta, który – jak zauważył tłumacz – również głosił ideę „czystości krwi”[57].

Zobacz też

edytuj

Przypisy

edytuj
  1. Witold Doroszewski: Słownik języka polskiego, PWN 1958-1969. Warszawa: PWN.
  2. Zagłada Żydów polskich w czasie II wojny światowej. Warszawa: Instytut Pamięci Narodowej, 2007, s. 19. ISBN 83-89078-87-2.
  3. Polski Słownik Judaistyczny Delet „Szmalcownictwo”
  4. Witold Doroszewski: Słownik języka polskiego, PWN 1958-1969. Warszawa: PWN.
  5. Słownik Języka Polskiego PWN „Szmal”
  6. Zbiór polskich powiedzeń i przysłów, „Kto smaruje, ten jedzie”. [dostęp 2017-11-17]. [zarchiwizowane z tego adresu (2017-11-17)].
  7. Słownik Języka Polskiego PWN „Smarować” (5) „Dawać łapówkę”
  8. Słownik bab.la „Schmal po polsku”
  9. Krzysztof Komorowski (red.): Warszawa walczy 1939–1945. Leksykon. Warszawa: Fundacja Polska Walczy i Wydawnictwo Bellona, 2015, s. 720. ISBN 978-83-1113474-4.
  10. ONET Wiadomości: „Szmalcownik”, cytat z rozmowy Andrzeja Friszke z Władysławem Bartoszewskim, 10 maja 2012 [1]
  11. Jan Grabowski: „Ja tego Żyda znam!” Szantażowanie Żydów w Warszawie 1939–1943. Warszawa: Centrum Badań nad Zagładą Żydów. Wydawnictwo IFiS PAN, 2004, s. 15. ISBN 83-7388-058-5.
  12. Marcin Urynowicz: Zorganizowana i indywidualna pomoc Polaków dla ludności żydowskiej eksterminowanej przez okupanta niemieckiego w okresie drugiej wojny światowej [w:] Andrzej Żbikowski (red.) Polacy i Żydzi pod okupacją niemiecką 1939-1945. Studia i materiały. Warszawa: Instytut Pamięci Narodowej, 2006, s. 231. ISBN 83-60464-01-4.
  13. a b Alina Cała, Hanna Węgrzynek, Gabriela Zalewska: Historia i kultura Żydów polskich. Słownik. Warszawa: Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne, 2000, s. 336. ISBN 83-02-07813-1.
  14. Małgorzata Melchior: Uciekinierzy z gett po „stronie aryjskiej” na prowincji dystryktu warszawskiego − sposoby przetrwania [w:] Barbara Engelking, Jacek Leociak, Dariusz Libionka (red.) Prowincja. Noc. Życie i zagłada Żydów w dystrykcie warszawskim. Warszawa: Wydawnictwo IFiS PAN, 2007, s. 366. ISBN 978-83-7388-142-6.
  15. a b Jan Grabowski: „Ja tego Żyda znam!” Szantażowanie Żydów w Warszawie 1939–1943. Warszawa: Centrum Badań nad Zagładą Żydów. Wydawnictwo IFiS PAN, 2004, s. 17–18. ISBN 83-7388-058-5.
  16. Jan Grabowski: „Ja tego Żyda znam!” Szantażowanie Żydów w Warszawie 1939–1943. Warszawa: Centrum Badań nad Zagładą Żydów. Wydawnictwo IFiS PAN, 2004, s. 37. ISBN 83-7388-058-5.
  17. Gunnar S. Paulsson: Secret City. The Hidden Jews of Warsaw, 1940–1945. Yale University Press, 2002, s. 149–151.
  18. a b Jan Grabowski: „Ja tego Żyda znam!” Szantażowanie Żydów w Warszawie 1939–1943. Warszawa: Centrum Badań nad Zagładą Żydów. Wydawnictwo IFiS PAN, 2004, s. 11–12. ISBN 83-7388-058-5.
  19. Teresa Prekerowa: Konspiracyjna Rada Pomocy Żydom w Warszawie 1942–1945. Warszawa: Państwowy Instytut Wydawniczy, s. 268.
  20. Barbara Engelking, Jacek Leociak: Getto warszawskie. Przewodnik po nieistniejącym mieście. Warszawa: Stowarzyszenie Centrum Badań nad Zagładą Żydów, 2013, s. 757. ISBN 978-83-63444-27-3.
  21. Jacek Leociak. Powstanie. Dzielnica wykluczenia [w:] Opór i zagłada 1943. „Pomocnik Historyczny Polityki”. 2/2023, s. 20, 2023. 
  22. Krzysztof Dunin-Wąsowicz: Na Żoliborzu 1939–1945. Warszawa: Książka i Wiedza, 1984, s. 184. ISBN 83-05-11180-6.
  23. a b c Teresa Prekerowa: Konspiracyjna Rada Pomocy Żydom w Warszawie 1942–1945. Warszawa: Państwowy Instytut Wydawniczy, s. 270.
  24. a b Barbara Engelking, Jacek Leociak: Getto warszawskie. Przewodnik po nieistniejącym mieście. Warszawa: Stowarzyszenie Centrum Badań nad Zagładą Żydów, 2013, s. 758. ISBN 978-83-63444-27-3.
  25. Jan Grabowski: „Ja tego Żyda znam!” Szantażowanie Żydów w Warszawie 1939–1943. Warszawa: Centrum Badań nad Zagładą Żydów. Wydawnictwo IFiS PAN, 2004, s. 17. ISBN 83-7388-058-5.
  26. Krzysztof Dunin-Wąsowicz: Warszawa w latach 1939–1945. Państwowe Wydawnictwo Naukowe: 1984, s. 59. ISBN 83-01-04207-9.
  27. a b Jan Grabowski: „Ja tego Żyda znam!” Szantażowanie Żydów w Warszawie 1939–1943. Warszawa: Centrum Badań nad Zagładą Żydów. Wydawnictwo IFiS PAN, 2004, s. 48. ISBN 83-7388-058-5.
  28. Małgorzata Melchior: Uciekinierzy z gett po „stronie aryjskiej” na prowincji dystryktu warszawskiego − sposoby przetrwania [w:] Barbara Engelking, Jacek Leociak, Dariusz Libionka (red.) Prowincja. Noc. Życie i zagłada Żydów w dystrykcie warszawskim. Warszawa: Wydawnictwo IFiS PAN, 2007, s. 363. ISBN 978-83-7388-142-6.
  29. a b Teresa Prekerowa: Konspiracyjna Rada Pomocy Żydom w Warszawie 1942–1945. Warszawa: Państwowy Instytut Wydawniczy, s. 266.
  30. Jan Grabowski: „Ja tego Żyda znam!” Szantażowanie Żydów w Warszawie 1939–1943. Warszawa: Centrum Badań nad Zagładą Żydów. Wydawnictwo IFiS PAN, 2004, s. 10. ISBN 83-7388-058-5.
  31. Jan Grabowski: „Ja tego Żyda znam!” Szantażowanie Żydów w Warszawie 1939–1943. Warszawa: Centrum Badań nad Zagładą Żydów. Wydawnictwo IFiS PAN, 2004, s. 21–22. ISBN 83-7388-058-5.
  32. Gunnar S. Paulsson: Secret City. The Hidden Jews of Warsaw, 1940–1945. Yale University Press, 2002, s. 149.
  33. Jan Grabowski: „Ja tego Żyda znam!” Szantażowanie Żydów w Warszawie 1939–1943. Warszawa: Centrum Badań nad Zagładą Żydów. Wydawnictwo IFiS PAN, 2004, s. 16. ISBN 83-7388-058-5.
  34. a b Jan Grabowski: Judenjagt. Polowanie na Żydów 1942-1945. Warszawa: Stowarzyszenie Centrum Badań nad Zagładą Żydów, 2011, s. 91. ISBN 978-83-932202-0-5.
  35. Jan Grabowski: „Ja tego Żyda znam!” Szantażowanie Żydów w Warszawie 1939–1943. Warszawa: Centrum Badań nad Zagładą Żydów. Wydawnictwo IFiS PAN, 2004, s. 45. ISBN 83-7388-058-5.
  36. Jan Grabowski: „Ja tego Żyda znam!” Szantażowanie Żydów w Warszawie 1939–1943. Warszawa: Centrum Badań nad Zagładą Żydów. Wydawnictwo IFiS PAN, 2004, s. 46. ISBN 83-7388-058-5.
  37. a b Jan Grabowski: „Ja tego Żyda znam!” Szantażowanie Żydów w Warszawie 1939–1943. Warszawa: Centrum Badań nad Zagładą Żydów. Wydawnictwo IFiS PAN, 2004, s. 8. ISBN 83-7388-058-5.
  38. Jan Grabowski: „Ja tego Żyda znam!” Szantażowanie Żydów w Warszawie 1939–1943. Warszawa: Centrum Badań nad Zagładą Żydów. Wydawnictwo IFiS PAN, 2004, s. 12. ISBN 83-7388-058-5.
  39. a b c Dariusz Libionka: ZWZ-AK i Delegatura Rządu RP wobec eksterminacji Żydów polskich [w:] Andrzej Żbikowski (red.) Polacy i Żydzi pod okupacją niemiecką 1939-1945. Studia i materiały. Warszawa: Instytut Pamięci Narodowej, 2006, s. 121. ISBN 83-60464-01-4.
  40. Instytut Pamięci Narodowej, W „Biuletynie IPN” o zwalczaniu szmalcownictwa [online], Instytut Pamięci Narodowej [dostęp 2023-07-07] (pol.).
  41. Źródło: Żydzi polscy, zeszyt 24, „Sprawiedliwi wśród narodów”, str. 11, artykuł „Śmierć dla szmalcowników” dodatek do Rzeczpospolitej z 23 września 2008.
  42. Teresa Prekerowa: Konspiracyjna Rada Pomocy Żydom w Warszawie 1942–1945. Warszawa: Państwowy Instytut Wydawniczy, s. 280.
  43. a b Dariusz Libionka: ZWZ-AK i Delegatura Rządu RP wobec eksterminacji Żydów polskich [w:] Andrzej Żbikowski (red.) Polacy i Żydzi pod okupacją niemiecką 1939-1945. Studia i materiały. Warszawa: Instytut Pamięci Narodowej, 2006, s. 122. ISBN 83-60464-01-4.
  44. Władysław Bartoszewski: Los Żydów Warszawy 1939–1943. Londyn: Puls Publications, 1983, s. 43.
  45. Andrzej Krzysztof Kunert: „Żegota” Rada Pomocy Żydom 1942−1945. Warszawa: Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, 2002, s. 82. ISBN 83-91666-6-0.
  46. Dariusz Libionka: Zagłada Żydów w Generalnym Gubernatorstwie. Lublin: Państwowe Muzeum na Majdanku, 2017, s. 255. ISBN 978-83-62816-34-7.
  47. Teresa Prekerowa: Konspiracyjna Rada Pomocy Żydom w Warszawie 1942–1945. Warszawa: Państwowy Instytut Wydawniczy, s. 290.
  48. a b Strzembosz 1983 ↓, s. 315.
  49. a b c Strzembosz 1983 ↓, s. 417.
  50. a b Dariusz Libionka: ZWZ-AK i Delegatura Rządu RP wobec eksterminacji Żydów polskich [w:] Andrzej Żbikowski (red.) Polacy i Żydzi pod okupacją niemiecką 1939-1945. Studia i materiały. Warszawa: Instytut Pamięci Narodowej, 2006, s. 123. ISBN 83-60464-01-4.
  51. a b Strzembosz 1983 ↓, s. 416.
  52. Teresa Prekerowa: Konspiracyjna Rada Pomocy Żydom w Warszawie 1942–1945. Warszawa: Państwowy Instytut Wydawniczy, s. 286.
  53. Dariusz Libionka: Zagłada Żydów w Generalnym Gubernatorstwie. Lublin: Państwowe Muzeum na Majdanku, 2017, s. 255–256. ISBN 978-83-62816-34-7.
  54. Andrzej Kunert: Żegota. Rada Pomocy Żydom 1942 – 1945. Warszawa: 2002, s. 34. Cytat: – Andrzej Friszke: Czy skala wyroków śmierci wydawanych w tych sprawach przez sądy Polski Podziemnej była na tyle znaczna, by mogła odstraszyć szmalcowników? – Władysław Bartoszewski: Nie, ale to była bardzo trudna sprawa. Mimo że w żadnym kraju okupowanej Europy podziemie nie wydało tylu wyroków, co u nas, to jednak trzeba zauważyć, że była to sprawa wyjątkowo trudna. Jak wytropić szmalcownika? Muszą być grupy, które obserwują i łapią. Gdzie? Na ulicy. I na gorącym uczynku. Bo przecież ofiara szantażu nigdy go nie znajdzie..
  55. Przepis ten nie przewidywał żadnej innej (niższej) kary, zatem sądy w tych przypadkach zawsze orzekały karę śmierci; po usunięciu kary śmierci z polskiego systemu prawnego, na podstawie artykułu 13 ustawy – Przepisy wprowadzające Kodeks karny orzeka się karę dożywotniego pozbawienia wolności.
  56. Wałęsa i o. Rydzyk świadkami w sprawie milionera?
  57. Nina Anna Trzaska, Stowarzyszenie Rzyg, Wesz i Smark. Kilka słów na temat taktyk translacyjnych stosowanych w przekładzie neologizmów w powieści fantastycznej, „Scripta Neophilologica Posnaniensia”, 17, s. 551-552, DOI10.14746/snp.2017.17.38.

Bibliografia

edytuj
  • Tomasz Strzembosz: Akcje zbrojne podziemnej Warszawy 1939–1944. Warszawa: Państwowy Instytut Wydawniczy, 1983. ISBN 83-06-00717-4.