Grupa Operacyjna „Wschód”

(Przekierowano z Grupa Operacyjna Wschód)

Grupa Operacyjna „Wschód” (GO „Wschód”) – wyższy związek taktyczny Wojska Polskiego.

Grupa Operacyjna „Wschód”
Historia
Państwo

 Polska

Sformowanie

1939

Rozformowanie

1939

Dowódcy
Pierwszy

gen. bryg. Mikołaj Bołtuć

Działania zbrojne
kampania wrześniowa
bitwa o Pomorze (1–3 IX 1939)
bitwa nad Bzurą (9–18 IX 1939)
Organizacja
Dyslokacja

Wąbrzeźno

Rodzaj wojsk

Piechota

Podległość

Armia „Pomorze”
Armia „Poznań”

Skład

4 Dywizja Piechoty
16 Pomorska Dywizja Piechoty
OW „Jabłonowo”

Formowanie i zadania

edytuj

Grupa Operacyjna „Wschód” pod dowództwem generała brygady Mikołaja Bołtucia wchodziła w skład Armii „Pomorze” gen. Władysława Bortnowskiego. Głównym jej zadaniem była obrona prawego brzegu Wisły przed natarciem wojsk niemieckich z terenu Prus Wschodnich. Dlatego jej siły zostały rozlokowane na obszarze ciągnącym się od Grudziądza przez Świecie nad rzeką Osą, Jabłonowo Pomorskie do Brodnicy, prawie dokładnie wzdłuż linii kolejowej Grudziądz-Jabłonowo-Brodnica, która w tej sytuacji nabrała znaczenia strategicznego. Rozkazem gen. W. Bortnowskiego z 29 sierpnia 1939 GO miała bronić się na linii Osa – jezioro Mieliwo – jezioro Sośno – jezioro Zbiczno –jezioro BachotekDrwęca do granicy państwa. Naprzeciwko stał niemiecki XXI Korpus Armijny z 3 Armii dowodzony przez gen. Nikolausa von Falkenhorsta, który pod koniec sierpnia zajął pozycje wyjściowe do natarcia w rejonie KisieliceTrumiejeJędrychowo.

Działania bojowe

edytuj
 
Bitwa pod Mełnem –1 września 1939
 
Bitwa pod Mełnem –2 września 1939
 
Bitwa pod Mełnem –3 września 1939

Działania wojenne GO „Wschód” rozpoczęła o świcie 1 września, kiedy polskie pozycje w okolicy Grudziądza, Świecia i Jabłonowa zaczęły być ostrzeliwane przez niemiecką artylerię polową zlokalizowaną w rejonie Kisielic. Główne uderzenie wroga zostało wykonane przez niemiecką 21 DP z okolic Gardei w kierunku na Grudziądz na pozycje zajmowane przez 16 DP. Około południa zaczęło się forsowanie Osy, powstrzymane przez ogień polskiej artylerii oraz broni maszynowej prowadzony przez batalion ON „Świecie” walczący w składzie 16 DP. Silny i skuteczny opór stawiany przez tę jednostkę sprawił, że dowództwo niemieckie porzuciło plany sforsowania Osy z marszu. Natomiast do wieczora 1 września Niemcy wspierani przez czołgi zdołali wedrzeć się w lukę linii obronnych GO „Wschód” między odcinkami Grudziądz i Gruta. Na pozostałych odcinkach obrony GO panował względny spokój. Wieczorem gen. M. Bołtuć miał już pełne rozeznanie w sytuacji na odcinku obrony GO; główne uderzenie niemieckie poszło w okolice Gruty i Grudziądza, co pozwoliło przegrupować siły, w tym ściągnąć nie atakowane jednostki osłonowe 4 DP spod Brodnicy i Jabłonowa i wysłać je na najbardziej zagrożony odcinek frontu.

Rankiem 2 września Niemcy rozpoczęli kolejne natarcie tym razem prowadzone na linii Mełno – Gruta – Annowo, systematycznie pogarszała się też sytuacja Grudziądza. Siły GO uzyskały wówczas wsparcie lotnicze na rozkaz gen. W. Bortnowskiego. 141 eskadra myśliwska wykonała atak na niemiecką kolumnę pancerną w okolicach Mełna, a 142 eskadra myśliwska przeprowadziła wymiatanie w rejonie Grudziądz – Brodnica, strącając 7 niemieckich bombowców bez start własnych. Sytuacja nie uległa jednak poprawie. Wieczorem 2 września do pomocy mocno wykrwawionej w walkach w okolicach Gruty i Mełna 16 DP przyszła z pomocą ściągnięta spod Brodnicy i Jabłonowa 4 DP, jednakże wskutek chaosu i dużych strat własnych oddziały 16 DP samorzutnie i na własną rękę beż żadnego porozumienia z gen. M. Bołtuciem rozpoczęły odwrót z linii nad Osą na południe w kierunku Radzynia. Gen. M. Bołtuć odebrał wtedy dowodzenie jednostką płk. S. Świtalskiemu i przekazał je dowódcy piechoty dywizyjnej płk. Zygmuntowi Bohuszowi-Szyszce. Dowództwo Armii było zaniepokojone rozwojem sytuacji nad Osą. Przełamanie obrony tej rzeki i marsz nieprzyjaciela ku wschodniemu brzegowi Wisły groził zamknięciem jedynego już tylko kierunku odwrotu oddziałom odciętym w Borach Tucholskich. Rozkazano więc gen. M. Bołtuciowi wszystkimi rozporządzalnymi przez niego siłami najpóźniej do świtu 3 września przeprowadzić przeciwuderzenie pod Mełnem.

W ciągu 3 września uporczywe walki toczyła 4 Dywizja Piechoty. Generał Bołtuć, zebrawszy 16 DP w rejonie Radzynia, planował po uporządkowaniu oddziałów jeszcze raz kontratakować. Ale 4 DP wkrótce po południu rozpoczęła odwrót spod Mełna i Gruty. W ciężkich walkach zdobyła stację kolejową Melno i cukrownię, ale straciła dwór Melno, a kiedy próbowała go odzyskać, została zaatakowana przez lotnictwo niemieckie. W obawie o los pozostałych sił dywizji, które mogły być zagrożone okrążeniem, płk Lubicz-Niezabitowski wydał rozkaz odstąpienia. Generał Bołtuć, niezadowolony z działania 4 DP, zmienił również jej dowódcę. Miejsce płk. T. Lubicza-Niezabitowskiego zajął płk Mysłowski, dotychczasowy dowódca piechoty dywizyjnej. Pod groźbą całkowitego okrążenia opuściła także swoje pozycje załoga Grudziądza. Planowany kontratak 16 DP i 4 DP znad Osy uniemożliwiony został jednak wieczorem 3 września rozkazem skierowanym do wszystkich oddziałów Armii „Pomorze”, w tym też GO „Wschód”, nakazującym odwrót na południe w kierunku Dobrzynia nad Wisłą i Włocławka.

Rozkaz ten został wykonany w kolejnych dniach; do 6 września siły GO przeprawiły się przez Wisłę w rejonie Torunia i kontynuowały marsz dalej na południe zgodnie z rozkazem.

Bitwa nad Bzurą

edytuj

12 września 16 DP opanowała Łowicz i poszczególne pułki dywizji przystąpiły do pościgu wychodząc na linię Dąbkowice – Jamno – Zawady. Odcinek Ostrów – Plantacja zajął 64 pp, dalej w kierunku Mysłakowa – 65 pp. Artylerię przesunięto na południowy brzeg Bzury. Tu przez cały dzień dywizja odtwarzała zdolność bojową, a Niemcy zachowywali się biernie.

Osobny artykuł: Bitwa o Łowicz.

W tym dniu 4 DP pozostawała w rejonie zajętym poprzedniego dnia. W godzinach przedpołudniowych do Bielaw przybył dowódca Wielkopolskiej BK, gen. Abraham i zaproponował dowódcy 4 DP płk. Rawicz-Mysłowskiemu wspólne uderzenie na Głowno. W międzyczasie na SD 4 DP przyjechał dowódca Armii „Pomorze” gen Bortnowski i zaakceptował propozycję dowódcy WBK nakazując natychmiastowe rozpoczęcie działań zaczepnych. Po oporach gen. Bołtucia argumentującego konieczność opóźnienia natarcia zmęczeniem żołnierzy, ostatecznie przyjęto termin rozpoczęcia natarcie nie wcześniejszy niż 17.00. Całością przygotowań i przebiegiem akcji miał kierować dowódca piechoty dywizyjnej 4 DP płk Tadeusz Lubicz-Niezabitowski[1].

Osobny artykuł: Bój pod Głownem.

Po odwołaniu natarcia 4 DP na Głowno przebywający w sztabie grupy operacyjnej gen. Tadeusz Bortnowski wydał rozkaz wycofania całej grupy za Bzurę. Rozesłane do oddziałów 4 DP rozkazy nakazywały przejść w nocy na północny brzeg Bzury i zorganizować obronę na odcinku Wola KałkowaSobocka Wieś. Wojska niemieckie nie reagowały na polski odskok. Również 16 Dywizja Piechoty wycofała się bez większych trudności. Rano 13 września 64 pułk piechoty obsadził odcinek Otolice – Łowicz, a 66 pułk piechoty odcinek Łowicz – Zabostów. W odwodzie, w rejonie Klewkowa, stanął 65 pułk piechoty[2].

Rano 15 września GO gen. Bołtucia otrzymała zadanie zorganizowania ubezpieczeń na południowym brzegu Bzury. W pasie 4 DP wystawiono pododdziały w bezpośredniej styczności z nieprzyjacielem, pod których osłoną obie dywizje przygotowywały obronę północnego brzegu rzeki[3] Do południa na przedpolu 4 DP prowadziły rozpoznanie niemieckie elementy rozpoznawcze. Zostały jednak spędzone przez oddziały osłonowe. Około południa I/14 pułku piechoty otrzymał rozkaz powrotu do macierzystego pułku. Batalion wycofał się w rejon Bogorii Dolnej, a następnie został skierowany na lewe skrzydło 14 pp na odcinek Stara Wieś – Maurzyce. Wysłane patrole rozpoznawcze 14 pp stwierdziły wzmożony ruch nieprzyjacielskich samochodów w okolicach Dąbkowic. Trwało również przegrupowanie wojsk niemieckich wzdłuż frontu w kierunku Bielawy – Łowicz czołem kolumny Chruślin Kościelny. Artyleria 14 DP milczała. W związku ze spodziewaną próbą forsowania przez Niemców Bzury, 14 pp przesunięty został częściowo na zachód w celu osłony brodów w rejonie Urzecza. Na odcinku 4 DP noc minęła spokojnie[4].

Od rana Niemcy przeszli do natarcia na całym odcinku 16 Dywizji Piechoty. Nieprzyjacielską piechotę wspierała artyleria i lotnictwo. Żołnierze 16 DP odpierali ataki ogniem broni maszynowej i artylerii i nie pozwolili na sforsowanie Bzury.

W nocy z 15 na 16 września gen. Bołtuć nakazał pogłębić obronę na kierunku Łowicza. Dowódca 4 DP otrzymał rozkaz, aby jeden ze swoich pułków przesunąć wraz z dwoma dywizjonami artylerii za 16 DP w rejon Płaskocin – Boczki. W nocy przegrupował się w ten rejon 67 pułk piechoty[4].

Struktura organizacyjna i obsada personalna

edytuj
 
Albin Leszczyński (przed 1934)

4 DP wzmocniona została batalionem Obrony Narodowej „Świecie”, natomiast dowódcy 16 DP podporządkowany został batalion ON „Brodnica”, batalion wartowniczym nr 83 i grupa fortyfikacyjna nr 82.

  1. Dowództwo wydzielone zostało z Dowództwa 4 Dywizji Piechoty.
  2. Jan Maksymilian Wargin ur. 21 stycznia 1892, major artylerii ze starszeństwem z 1 stycznia 1928, w 1934 pozostawał w ewidencji Powiatowej Komendy Uzupełnień Grudziądz z przydziałem mobilizacyjnym do Oficerskiej Kadry Okręgowej Nr VIII, „był przewidziany do użycia w czasie wojny”, Rocznik Oficerski Rezerw 1934, Biuro Personalne Ministerstwa Spraw Wojskowych, Warszawa 1934, L.dz. 250/mob. 34, s. 343, 1014.

Przypisy

edytuj

Bibliografia

edytuj